Micra to model z wyjątkowo długą historią. Doczekał się już czwartej generacji, pierwsza zadebiutowała w 1982 r. Ponad 30 lat
produkcji to szmat czasu, w którym zmieniał się nie tylko wygląd samochodu i jego rozwiązania techniczne. Zmieniały się również miejsca produkcji, co miało pewien wpływ na zmienną popularność auta w różnych rejonach świata. Początkowo Micra była na wskroś japońska, bowiem skonstruował ją w całości Nissan a na miejsce produkcji wybrano Kraj Kwitnącej Wiśni. Produkcją Micry drugiej generacji zajęły się nie tylko japońskie zakłady, ale również fabryki na Tajwanie i w Wielkiej Brytanii, ale samochód wciąż był japońską konstrukcją. Trzecią generację Micry wytwarzano w Japonii i Wielkiej Brytanii, ale zbudowano ją przy udziale koncernu Renault.
Wraz z pojawieniem Micry IV w historii modelu zaszła prawdziwa rewolucja. Zmieniło się dosłownie wszystko – płyta podłogowa, oferta nadwoziowa (brak wersji trzydrzwiowej), estetyka a nawet miejsca produkcji. Wytwarzanie auta wyprowadzono poza Europę i Japonię, egzemplarze dla państw Starego Kontynentu dostarczane są z Indii. Auto nabrało zupełnie nowego charakteru, a właściwie straciło dawny charakter. Modernizacja, którą niedawno przeprowadzono, nie poprawiła sytuacji.
W nadwoziu Micry numer cztery trudno na czymkolwiek zawiesić oko. Bryła auta nie jest ani tak oryginalna jak w „dwójce”, ani tak ekstrawagancka jak w „trójce”. Ma dobre proporcje, ale wygląda dość banalnie. Nowy pas przedni nieco ożywił wizerunek Micry, ale to tył wymagał wprowadzenia ciekawszych detali. Niestety, wciąż jest nudny.
Wnętrze od razu wita wsiadających tanimi tworzywami sztucznymi, typowymi dla aut budżetowych. Słabego plastiku w przedziale pasażerskim jest niestety sporo, jakość montażu pozostawia nieco do życzenia. Kształty deski rozdzielczej są anachroniczne. Trzy obłe segmenty – strefa przed kierowcą, strefa konsoli centralnej i strefa przed pasażerem – kompletnie nie korespondują ze współczesną modą. Podobnie jak prostota zestawu wskaźników. Przede wszystkim brakuje ładnego wykończenia, które nadało by wnętrzu nieco elegancji. Elementy stylistyczne spójne z modelem Note to trochę za mało. Na plus Micry trzeba zapisać przestronność wnętrza. To zadziwiające, że w nadwoziu o długości 3,8 m można wygospodarować tyle miejsca dla jadących i zaprojektować jeszcze bagażnik o pojemności 265 l. Kufer jest co prawda nieco mniejszy niż u konkurentów, ale rywale mają czterometrowe nadwozia.
Mocny punkt Micry stanowi również silnik. Aż 80 KM z pojemności 1.2 l to dobra zachęta dla kupujących, bo konkurencja nie jest tak hojna. Osiągi może nie oszałamiają, ale rywale mają gorsze. Nieźle prezentuje się też zużycie paliwa. Fabrycznie nie powinno przekraczać średnio 5 l/100 km, w realnych warunkach waha się w granicach 5,5-7 l. Nieco solidniej można było popracować nad wyciszeniem trochę warkotliwego trzycylindrowca. Jeśli jesteśmy już przy silniku to trzeba dodać, że w
ofercie Micry znajduje się mocniejsza, doładowana wersja 1.2 o mocy 98 KM. Ma więcej wigoru, co odczuwa się zwłaszcza podczas przyśpieszania (0-100 km/h w 11,3 s), ale ma nieco wyższe spalanie (średnio 6-8 l/100 km). Nie jest też mistrzem elastyczności, podobnie zresztą jak wersja wolnossąca. Blisko 100 KM pod maską Micry 1.2 kosztuje 51 640 zł, a za tę cenę to żaden rarytas. Skodę Fabię ze 105-konnym silnikiem 1.2 można mieć za 45 100 zł, a 94-konnego Swifta 1.2 za 43 900 zł. Tańszy jest nawet Ford Fiesta ze znakomitym silnikiem 1.0 Ecoboost o mocy 100 KM (51 500 zł).
Najsłabszy punkt Micry to z pewnością podwozie. Takiego zestrojenia próżno by szukać wśród innych aut miejskich sprzedawanych w Europie. Zawieszenia są mało komfortowe, choć wcale nie przesadnie sztywne. Mają jednak dziwną przypadłość przekazywania do wnętrza auta reakcji na nierówności, co jest denerwujące na drogach z kiepską nawierzchnią. Pracują tak, jakby miały zbyt dużą sprężystość i zbyt słabe tłumienie. W precyzyjnym prowadzeniu auta na trasie nie pomaga układ kierowniczy. Wspomagająca go siła jest zbyt duża i przy wyższych prędkościach auto robi się rozbujane i mało stabilne. Za to w mieście, gdy jeździ się dużo wolniej, mocne wspomaganie można nawet polubić.
Produkowana w Indiach, Tajlandii, Chinach, Meksyku i Indonezji Micra jest jak mieszanka różnych kuchni – pełna różnorodnych smaków i rozmaitych aromatów. Model czwartej generacji sprzedawany jest aż w 160 krajach, musi być zatem na swój sposób uniwersalny, i to pod każdym względem.
Wybrane dane techniczne Nissana Micra i konkurentów:
marka/model | Nissan Micra 1.2 | Chevrolet Aveo 1.2 | Fiat Punto 1.2 |
Cena (zł) | 39 990 | 36 990 | 41 700 |
typ nadwozia/liczba drzwi | Hatchback/5d | Hatchback/5d | Hatchback/5d |
liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Wymiary i masy | |||
długość/szerokość/wysokość (mm) | 3825/1665/1520 | 4039/1735/1517 | 4065/1687/1490 |
rozstaw kół: przód/tył (mm) | 1470/1475 | 1509/1509 | 1473/1466 |
rozstaw osi (mm) | 2450 | 2525 | 2510 |
masa własna (kg) | 925 | 1070 | 1030 |
pojemność bagażnika (l) | 265/1132 | 290/653 | 275/1030 |
pojemność zbiornika paliwa (l) | 41 | 46 | 45 |
Układ napędowy | |||
rodzaj paliwa | Benzyna | Benzyna | Benzyna |
typ silnika | Wtrysk paliwa, 12V | Wtrysk paliwa, 16V | Wtrysk paliwa, 8V |
pojemność (cm3) | 1198 | 1229 | 1242 |
liczba cylindrów | 3 | 4 | 4 |
napędzana oś | przednia | przednia | przednia |
Skrzynia biegów | |||
typ/liczba przełożeń | manualna/5 | manualna/5 | manualna/5 |
Osiągi | |||
Moc maks. (KM/obr/min) | 80/6000 | 70/5600 | 69/5500 |
Mom. obr. maks. (Nm/obr/min) | 110/4000 | 115/4000 | 102/3000 |
Czas przysp. 0-100 km/h (s) | 13,7 | 14,3 | 14,4 |
Prędkość maks. (km/h) | 170 | 162 | 156 |
Śr zuż. paliwa (l/100 km) | 5,0 | 5,9 | 5,4 |
Średnia emisja CO2 (g/km) | 115 | 138 | 126 |
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?