Nowy silnik Toyoty. Będzie produkowany w Polsce

Mariusz Michalak / Newseria.pl
Fot. Toyota
Fot. Toyota
W 2020 roku w fabryce w Jelczu-Laskowicach ruszy produkcja nowego silnika Toyoty 1.5 TNGA. Będzie on wykorzystywany zarówno w napędach hybrydowych, jak i konwencjonalnych

– Nowa inwestycja będzie polegała na zbudowaniu w Jelczu-Laskowicach zupełnie nowej linii produkcyjnej silnika 1.5 litra TNGA. To zupełnie nowy silnik Toyoty, skonstruowany od zera – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Mikołajczak, wiceprezes ds. korporacyjnych Toyota Motor Manufacturing Poland. – Wartość inwestycji to około 400 milionów złotych. Planujemy rozpoczęcie produkcji w 2020 roku, więc już niedługo rozpoczną się przygotowania do jej uruchomienia. Silnik będzie produkowany zarówno w wersji konwencjonalnej, jak i do napędów hybrydowych.

– Nowy silnik będzie produkowany przede wszystkim w wersji hybrydowej. To o tyle ważne, że już w tym roku sprzedaż Toyoty w Europie napędów hybrydowych to około 40 proc. wszystkich samochodów. Planujemy, że około 2019 roku będzie to ponad połowa, a więc tym samym polski zakład będzie mieć bardzo duży wkład w produkcję napędów hybrydowych – mówi Dariusz Mikołajczak.

Produkt made in Poland trafi na rynki Toyoty na całym świecie, nie tylko do europejskich fabryk w Czechach czy Wielkiej Brytanii, lecz także do odległej Turcji, Japonii czy RPA.

Zobacz też: redakcyjny test Mazdy CX-5

– Jeżeli Polska ma się stać europejskim centrum produkcji napędów konwencjonalnych i hybrydowych, to decyzja Toyoty o lokalizacji produkcji w naszym kraju jest na pewno cenna. To powinno dać rządzącym do myślenia. Stawiamy nacisk na samochody elektryczne, ale zanim do tej rewolucji elektrycznej dojdzie, po drodze będzie się rozwijać sprzedaż samochodów hybrydowych. Myślę, że w Polsce ten przeskok musi uwzględniać samochody hybrydowe i co się z tym wiąże – także rozmaitego rodzaju ulgi – mówi Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Nowa inwestycja z pewnością pociągnie za sobą wzrost zatrudnienia, choć – jak podkreśla przedstawiciel Toyota Motor Manufacturing Poland – na razie jest zbyt wcześnie, by określić dokładną liczbę pracowników. Potrzebni będą zarówno inżynierowie, jak i pracownicy produkcji. Rekrutacje ruszą już w przyszłym roku. – Nie mówimy już o zwykłej montowni, tylko o bardzo zaawansowanych procesach technologicznych. Nie mówimy o taniej sile roboczej. Innowacje i pieniądze wydane na badania i rozwój przyciągnęły kadrę polskich inżynierów. To jest wartość dodana, bo mówimy tutaj o pracy intelektualnej polskich fachowców na rzecz jednego z największych koncernów motoryzacyjnych – podkreśla Adrian Furgalski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty