Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, rok 2012 jest ostatnim, w którym stacje paliw mogą korzystać ze zbiorników niewyposażonych w urządzenia do monitorowania wycieków i odpowiedniego zabezpieczenia zbiorników. W ich skład wchodzą m.in. systemy zapobiegające przedostaniu się nieczystości do gruntu oraz źródeł wód gruntowych. Szacuje się, że koszt przystosowania zbiorników paliw do nowych wymogów to ok. 100 tys. zł.
Wciąż nie wiadomo, ilu przedsiębiorców nie zdąży zmodernizować swoich stacji. Problem jest jednak duży i dotyczy niemal wyłącznie prywatnych sprzedawców paliw. Urząd Dozoru Technicznego podaje, że do końca listopada przystosowano zaledwie 59% wszystkich zbiorników w Polsce. Trudno jednak oszacować, jak wiele stacji przeprowadziło modernizację, gdyż w niektórych sytuacjach na jedną stację przypada kilka zbiorników.
Ministerstwo Gospodarki tłumaczy, że okres przejściowy na dostosowanie się do nowych wymogów wynosił aż 16 lat, więc nie można mówić o zaskoczeniu ze strony przedsiębiorców. Choć duża część z nich nie przeprowadziła wymaganej modernizacji, to resort nie zamierza przedłużyć tego okresu o dodatkowe 12 miesięcy.
W sytuacji, gdy podczas kontroli straży pożarnej lub urzędników okaże się, że stacja paliw nie posiada zmodernizowanych zbiorników, właścicielowi zostanie odebrana koncesja, zaś sam punkt sprzedaży zamknięty.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?