Oleksowicz i Kuśnierz przed sezonem 2014

Ford Fiesta R5 to samochód rajdowy zaliczany do klasy, którą od tego sezonu przepisy FIA nazywają RC 2. Jest to najwyższa

kategoria pojazdów, jakimi można się ścigać w mistrzostwach regionalnych, czyli cyklach rangi niższej niż Rajdowe Mistrzostwa Świata. W założeniach FIA te auta mają zastąpić samochody RRC i S2000. W poprzednich czterech sezonach Maciek Oleksowicz startował Fordem Fiesta S2000. W R5 największą zmianą w stosunku do S2000 jest silnik. Poprzedni samochód Oleksowicza był napędzany wolnossącym, 2,0-litrowym silnikiem o mocy 280 KM. Pod maską Fiesty R5 pracuje 1,6-litrowa jednostka wspomagana przez turbosprężarkę, co pozwala mu rozwinąć moc około 280 KM.

Tegoroczne plany Maćka Oleksowicza i Michała Kuśnierza zakładają udział we wszystkich siedmiu rundach RSMP, czyli w:

•     Rajdzie Arłamów – 6-8 marca
•     Rajdzie Świdnickim-Krause – 11-13 kwietnia
•     Rajdzie Karkonoskim – 30 maja-1 czerwca
•     Rajdzie Rzeszowskim – 7-9 sierpnia
•     Rajdzie Wisły – 5-7 września
•     Rajdzie Nadwiślańskim – 25-27 września
•     Rajdzie Dolnośląskim – 16-18 października

Oprócz tego niewykluczony jest start załogi Oleksowicz/Kuśnierz w polsko-litewskiej rundzie mistrzostw świata, czyli 71. Rajdzie Polski (26-29 czerwca, Mikołajki).

Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz mają już za sobą pierwsze, trzydniowe testy nowego samochodu, które odbyli na trasach Dolnego Śląska.

Maciek Oleksowicz:
- W poniedziałek jeździliśmy po mokrym asfalcie. Z kolei we wtorek i środę przywitały nas prawdziwie zimowe warunki – asfalt pokryty lodem i śniegiem, ale bez band na poboczach. Skupiliśmy się na tym, by poznać samochód, poczuć się w nim komfortowo, a także znaleźć klucz do jego ustawiania i sprawdzić różne kombinacje opon. Ostatniego dnia testów poczułem się chyba zbyt komfortowo, eksperymentowaliśmy trochę z doborem opon i w efekcie mieliśmy małą przygodę. Wypadliśmy z trasy, ale Fiesta  praktycznie w ogóle nie ucierpiała, więc mogliśmy jeździć dalej. Jesteśmy bardzo zadowoleni z samochodu, który bardzo dobrze się prowadzi. Najbardziej zauważalną zmianą w stosunku do S2000 jest silnik, który ma więcej mocy i lepiej przyspiesza z niskich obrotów. Oprócz tego w samochodzie jest też dużo ciszej i spokojniej niż w S2000, więc prędkość jest mniej odczuwalna. Dużo bardziej czułe są hamulce, do czego też trzeba się po prostu przyzwyczaić. Nie wiemy jeszcze jak wypadnie porównanie czasów osiąganych tym samochodem z tymi, jakie notowaliśmy Fiestą S2000, ale jesteśmy dobrej myśli. Przed Rajdem Arłamów będziemy chcieli zrobić jeszcze jedne testy, najlepiej w prawdziwie zimowych warunkach. Oprócz pełnego cyklu RSMP pojawimy się też na pewno w warszawskiej Barbórce, w której nie nas może zabraknąć.

Michał Kuśnierz:
- Fiesta R5 pracuje spokojniej od S2000, co przekłada się na poczucie bezpieczeństwa w tym samochodzie. Moją uwagę zwróciły świetne hamulce. To auto naprawdę staje w miejscu. Obsługa R-piątki nie jest bardziej skomplikowana niż w przypadku Fiesty S2000. Powiedziałbym nawet, że konsola tego auta jest prostsza i bardziej przyjazna w obsłudze niż w naszym poprzednim samochodzie. Z testów jesteśmy bardzo zadowoleni – bardzo efektywnie przepracowaliśmy te trzy dni. Sprzyjała nam pogoda, bo mogliśmy sprawdzić nowy nabytek w różnych warunkach.

Ford Fiesta R5 – dane techniczne:
Silnik: czterocylindrowy, bezpośredni wtrysk benzyny, turbodoładowany z 32 mm zwężką
Pojemność silnika: 1597 cm3
Moc: około 280 KM
Przeniesienie napędu: 5-biegowa, sekwencyjna firmy Sadev, stały napęd na cztery koła
Zawieszenie: przednie i tylne kolumny McPhersona z regulowanymi amortyzatorami Reiger, przedni i tylny stabilizator
Hamulce: czterotłoczkowe zaciski AP Racing, tarcze wentylowane 300 x 28 mm (szuter), 355 x 32 mm (asfalt), hydrauliczny hamulec ręczny
Koła: 7”x15” (szuter), 8”x18” (asfalt)