Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opel Crossland 1.2 Turbo 130 KM. Test, wrażenia z jazdy, spalanie i ceny

Kamil Rogala
Opel Crossland Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony, a wnętrze jest tak samo funkcjonalne i ergonomiczne. Szkoda tylko, że konkurencja skoczyła o kilka kroków do przodu, zaś siostrzana Mokka oferuje nie tylko o wiele lepszą prezencję, ale i prowadzenie. Fakt, z funkcjonalnością jest na bakier, ale w kwocie ponad 100 000 złotych (w wyższych wersjach wyposażenia), można rozglądać się za autami z wyższych segmentów. A tam o funkcjonalność i przestrzeń nie trzeba się martwić.Fot. Kamil Rogala
Opel Crossland Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony, a wnętrze jest tak samo funkcjonalne i ergonomiczne. Szkoda tylko, że konkurencja skoczyła o kilka kroków do przodu, zaś siostrzana Mokka oferuje nie tylko o wiele lepszą prezencję, ale i prowadzenie. Fakt, z funkcjonalnością jest na bakier, ale w kwocie ponad 100 000 złotych (w wyższych wersjach wyposażenia), można rozglądać się za autami z wyższych segmentów. A tam o funkcjonalność i przestrzeń nie trzeba się martwić.Fot. Kamil Rogala
Opel Crossland pojawił się w 2017 roku i wtedy nosił jeszcze w nazwie literę „X”, która miała symbolizować przynależność modelu do rodziny aut typu crossover. Po niedawnym liftingu auto straciło literę „X” w nazwie, ale zyskało znacznie więcej. Nowocześniejszy wygląd oraz poważnego konkurenta… ze strony siostrzanej Mokki. Czy Crossland nadal ma sens i w jakiego klienta celuje?

Opel Crossland. Stylistyka nadwozia i wnętrze

Opel Crossland Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony,
Opel Crossland

Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony, a wnętrze jest tak samo funkcjonalne i ergonomiczne. Szkoda tylko, że konkurencja skoczyła o kilka kroków do przodu, zaś siostrzana Mokka oferuje nie tylko o wiele lepszą prezencję, ale i prowadzenie. Fakt, z funkcjonalnością jest na bakier, ale w kwocie ponad 100 000 złotych (w wyższych wersjach wyposażenia), można rozglądać się za autami z wyższych segmentów. A tam o funkcjonalność i przestrzeń nie trzeba się martwić.

Fot. Kamil Rogala

Opel Crossland nigdy mi się szczególnie nie podobał. Po ostatnich zmianach co prawda zachował swoją charakterystyczną sylwetkę, ale zdecydowanie odmłodniał i nabrał dynamicznych cech wizualnych. Przód auta zmienił się definitywnie i to był krok w dobrym kierunku! Pierwsze skrzypce gra oczywiście nowy grill, który producent dumnie nazywa „Opel Visor”. Rozwiązanie to zadebiutowało w modelu Mokka i będzie kontynuowane w innych nowych lub odświeżonych modelach.

Przód wygląda zdecydowanie lepiej i zamiast obłych, nieco nijakich kształtów, wreszcie mamy odrobinę agresywności, sportowego sznytu – jest po prostu jakoś. Co prawda sylwetka się nie zmieniła – nadal jest wizualnie dość wysoka i wąska – ale przód prezentuje się bardzo dobrze. Zderzak przedni posiada wyraźnie podkreślone wloty powietrza po bokach oraz mocno nakreślone nakładki. W tylnej części świetnie wygląda czarna wstawka pomiędzy kloszami lamp (od wersji GS Line), która łączy je wizualnie i świetnie koresponduje z czarnym dachem (o ile takowy wybierzemy w konfiguratorze). Pod listwą wylądowała nazwa modelu. Oczywiście bez „X-a”. A co we wnętrzu?

Opel Crossland Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony,
Opel Crossland

Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony, a wnętrze jest tak samo funkcjonalne i ergonomiczne. Szkoda tylko, że konkurencja skoczyła o kilka kroków do przodu, zaś siostrzana Mokka oferuje nie tylko o wiele lepszą prezencję, ale i prowadzenie. Fakt, z funkcjonalnością jest na bakier, ale w kwocie ponad 100 000 złotych (w wyższych wersjach wyposażenia), można rozglądać się za autami z wyższych segmentów. A tam o funkcjonalność i przestrzeń nie trzeba się martwić.

Fot. Kamil Rogala

We wnętrzu, na pierwszy rzut oka, jest „stary” dobry Opel Crossland. Znajome kształty, elementy stylistyczne, materiały i klimat. Jest wygodnie, dość ergonomicznie, ale oczywiście „bez szału”. O wiele lepsze wrażenie robi Mokka, ale ona celuje w inną grupę odbiorców – młodszą i bardziej dynamiczną. Tu ma być wygodnie, nie efektownie. Przykładowo, jeśli ktoś zdecyduje się na jedną z dwóch najwyższych wersji wyposażenia (w odmianie Edition w opcji, w bazowej niedostępne), dostanie bardzo wygodny fotel kierowcy AGR z regulacją w 8 kierunkach (wzdłużna, wysokości, pochylenia oparcia, nachylenia siedziska) oraz regulacją oparcia w odcinku lędźwiowym. W pakietach opcjonalnych fotel AGR dostanie również pasażer i muszę przyznać, że jest to opcja warta dopłaty. To, co zostało w Crosslandzie to tylna kanapa, która jest dzielona w stosunku 60/40 i przesuwana w zakresie do 150 mm, co umożliwia powiększenie bagażnika z 410 do 520 litrów. Po całkowitym złożeniu tylnych siedzeń pojemność bagażnika rośnie do 1255 litrów.

Opel Crossland. Silnik, spalanie i wrażenia z jazdy

Opel Crossland Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony,
Opel Crossland

Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony, a wnętrze jest tak samo funkcjonalne i ergonomiczne. Szkoda tylko, że konkurencja skoczyła o kilka kroków do przodu, zaś siostrzana Mokka oferuje nie tylko o wiele lepszą prezencję, ale i prowadzenie. Fakt, z funkcjonalnością jest na bakier, ale w kwocie ponad 100 000 złotych (w wyższych wersjach wyposażenia), można rozglądać się za autami z wyższych segmentów. A tam o funkcjonalność i przestrzeń nie trzeba się martwić.

Fot. Kamil Rogala

Do napędu testowego Opla Crosslanda służył silnik 1.2 Turbo o mocy 130 KM z automatyczną skrzynią biegów. Ta moc i 230 Nm momentu obrotowego w zupełności wystarczą, aby auto odznaczało się niezłym dynamizmem, sprytem w mieście, ale i sprawnością w trasie. Poza tym wyższa moc byłaby już przerostem formy nad treścią, bowiem Crossland prowadzi się łatwo, bezproblemowo, ale niezbyt stabilnie, szczególnie w zakrętach i przy wyższych prędkościach. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje akceptowalne 10,2 sekundy, a prędkości maksymalna to 198 km/h. Jak na auto miejskie – w zupełności wystarczająco. A jak ze spalaniem?

Deklaracje producenta o spalaniu na poziomie 6,1 l/100km w cyklu mieszanym ja bym raczej schował między bajki. Takie wartości osiągałem jadąc ze stałą prędkością drogami podmiejskimi. W trasie przy prędkości 100-120 km/h spalanie podskakiwało do około 7 l/100km, przy prędkościach autostradowych zbliżało się do 8 litrów. Rozczarowało mnie spalanie w mieście, bowiem trudno było mi się zbliżyć do wyniku 9 l/100km. W korkach, przy dość szarpanej jeździe były to wartości powyżej 10 l/100km. Moim zdaniem, zdecydowanie za wysokie. Na niewielkie usprawiedliwienie zasługuje jedynie fakt, że podczas testu było bardzo gorąco i klimatyzacja miała naprawdę mnóstwo pracy. Ale czy w innych warunkach wynik byłby znacząco lepszy? Może o 0,5 l/100km. Niewielkie pocieszenie.

Wrażenia z jazdy są przeciętne, ale trudno oczekiwać emocji po takim aucie. Jazda jest komfortowa, ale o sportowych emocjach lepiej zapomnieć. Zawieszenie jest odrobinę jędrne, choć nie brakuje wygody i płynności. Świetnie spisuje się w mieście, podczas kluczenia po osiedlowych i nierzadko dziurawych uliczkach, drogach podmiejskich, ale w trasie i w łukach nie daje pewności.

Opel Crossland. Ceny i wyposażenie

Opel Crossland Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony,
Opel Crossland

Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony, a wnętrze jest tak samo funkcjonalne i ergonomiczne. Szkoda tylko, że konkurencja skoczyła o kilka kroków do przodu, zaś siostrzana Mokka oferuje nie tylko o wiele lepszą prezencję, ale i prowadzenie. Fakt, z funkcjonalnością jest na bakier, ale w kwocie ponad 100 000 złotych (w wyższych wersjach wyposażenia), można rozglądać się za autami z wyższych segmentów. A tam o funkcjonalność i przestrzeń nie trzeba się martwić.

Fot. Kamil Rogala

Najtańszy Crossland startuje od kwoty 67 750 złotych za bazową odmianę z silnikiem 1.2 o mocy 83 KM z 5-biegową przekładnią manualną. Najdroższego Crosslanda kupimy za 112 250 złotych (z rabatem) i będzie to topowa wersja Ultimate z silnikiem 1.5 Diesel 110 KM z 6-biegowym automatem. Testowana odmiana GS Line z silnikiem 1.2 Turbo 130 KM z automatem kosztuje 86 350 złotych (z rabatem). Za wiele opcji trzeba będzie nadal zapłacić m.in. za czujniki parkowania z przodu i z tyłu (1700 złotych) czy 17-calowe felgi aluminiowe (2500 złotych). Jak na crossovera z segmentu B o dość przeciętnej prezencji i z ogromną konkurencją, to bardzo wysoka kwota.

Podsumowanie

Odświeżony Opel Crossland wreszcie zyskał tzw. pazura. Wygląda ciekawie, przednia część auta może się podobać, tył również został poprawiony, a wnętrze jest tak samo funkcjonalne i ergonomiczne. Szkoda tylko, że konkurencja skoczyła o kilka kroków do przodu, zaś siostrzana Mokka oferuje nie tylko o wiele lepszą prezencję, ale i prowadzenie. Fakt, z funkcjonalnością jest na bakier, ale w kwocie ponad 100 000 złotych (w wyższych wersjach wyposażenia), można rozglądać się za autami z wyższych segmentów. A tam o funkcjonalność i przestrzeń nie trzeba się martwić.

ZALETY:

  • Bardzo funkcjonalne i dobrze wykonane wnętrze
  • Spora oferta dodatków i opcjonalnych pakietów
  • Niezły komfort podróży
  • Bardzo dobra dynamika silnika 1.2 Turbo 130 KM
  • Zmiany wizualne zdecydowanie na plus 

WADY:

  • Ceny niektórych pakietów
  • Przeciętne prowadzenie

Porównanie Opel Crossland 1.2 Turbo 130 KM (AT6) do wybranych konkurentów:

 

Opel Crossland 1.2 Turbo 130 KM (AT6)

Ford Puma 1.0 EcoBoost 125 KM (AT7)

Renault Captur 1.3 TCe 140 KM (AT7)

Cena (zł, brutto)

od 83 550

od 90 100

od 97 400

Typ nadwozia/liczba drzwi

crossover/5

crossover /5

crossover /5

Długość/szerokość (mm)

4217/1765

4186/1805

4227/1797

Rozstaw kół przód/tył (mm)

1518/1491

b.d.

1531/1516

Rozstaw osi (mm)

2604

2588

2639

Pojemność bagażnika (l)

410/1255

456/1216

422/1275

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

1303

1280

1247

Pojemność zbiornika paliwa (l)

45

42

48

Układ napędowy

spalinowy

spalinowy

spalinowy

Rodzaj paliwa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

Pojemność (cm3)

1199

998

1333

Liczba cylindrów

3

3

4

Napędzana oś

przednia

przednia

przednia

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 6-biegowa

automatyczna, 7-biegowa

automatyczna, 7-biegowa

Osiągi

 

 

 

Moc (KM)

130

125

140

Moment obrotowy (Nm)

230

170

240

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

10,2

9,6

9,6

Prędkość maksymalna (km/h)

198

190

196

Średnie spalanie (l/100 km) - dane fabryczne

6,1 (wg. WLTP)

5,7 (wg. WLTP)

5,8 (wg. WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

137

129

132

Zobacz także: Peugeot 308 w odmianie kombi

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty