Opel Corsa po zmianach

W ubiegłym roku w Corsie zmieniono prawie wszystko, co kryje się pod karoserią - podwozie, układ kierowniczy i silniki. Od stycznia tego roku maluch niemieckiego producenta zyskał nowe szaty, stał się ciekawszy i lepiej dopracowany. Jednak trzeba

przyznać, że projektanci nie mieli zbyt dużo do roboty. Odrobinę zmieniono reflektory, wlot powietrza do silnika oraz zderzak. Zdaniem przedstawicieli niemieckiego producenta, lifting miał nadać temu modelowi nieco sportowego wyglądu. Faktem jest, że auto wydaje się teraz szersze i jakby przyklejone do nawierzchni drogi. W porównaniu do poprzedniego modelu, nie jest to może rewolucja, ale bez wątpienia wprowadzone zmiany wyszły Corsie na _dobre.

Bardziej zaawansowane są zmiany pod maską. Najlepszy przykład to 95-konny silnik Diesla EcoFlex spalający średnio zaledwie 3,5 l oleju napędowego na 100 km (emisja CO2 wynosi 94 g/km).Tajemnica sukcesu tkwi przede wszystkim w systemie _start-stop, dłuższych, ekono-miczniejszych przełożeniach skrzyni biegów oraz niżej zawieszonemu nadwoziu i oponach o zmniejszonym oporze toczenia.

Producent zapewnia jednak, że pozostałe jednostki napędowe, które napędzają nową Corsę, również są oszczędniejsze. Zużycie paliwa i emisja CO2 spadła średnio ok. 13 procent. Dotyczy to podobno wszystkich silników, a więc benzynowej, 3-cylindrowej jednostki 1.0/65 KM , 1.2 (70 i 85 KM), 1.4 (87 i 100 KM) oraz OPC Turbo 1.6/192 KM. Wśród turbodiesli w ofercie znalazły się 1.3 i 1.7 CDTI o mocy od 75 KM do 130 KM zużywające od 3,5l do 4,6l paliwa na 100 kilometrów. Producent poinformował, że w połowie roku planowane jest wprowadzenie na rynek wersji z fabrycznie montowaną instalacją gazową.

Wnętrze Opla Corsy zyskało ciekawsze zestawienia kolorystyczne i lepsze materiały wykończeniowe. Auto dostępne jest w czterech poziomach wyposażenia - Essentia, Enjoy, Cosmo i Sport, które pozwalają klientom na dopasowanie Corsy dokładnie do swoich potrzeb i oczekiwań. Na wyposażeniu znalazł się elementy znane ze znacznie droższych aut m.in. podgrzewana kierownica, panoramiczny dach, uchwyt do wygodnego transportu rowerów FlexFix, a także asystent ruszania na wzniesieniu Hill Start Assist i adaptacyjne reflektory. Jest też nowoczesny, multimedialny system z siedmioma głośnikami o mocy 4x20W oraz układ "Touch & Connect" (dotknij i połącz się), który obejmuje pięciocalowy, kolorowy ekran dotykowy, zestaw map 28 krajów, technologię Bluetooth, złącze do odtwarzaczy iPod oraz złącza USB. Warto dodać, że system dostępny jest w opcji za 2900 zł, natomiast mniej zaawansowane urządzenia tego typu w poprzednim modelu kosztowały ok. 6 tys. zł.

Nowy model zaprojektowano w Rüsselsheim, a produkowana jest w Saragossie w Hiszpanii i w Eisenach w Niemczech. Corsa jest jednym z najczęściej kupowanych aut w Europie i stanowi 27 proc. całkowitej sprzedaży Opla. W okresie ostatnich trzech lat, rocznie sprzedawano ponad 400 tys. egzemplarzy tego modelu. Plan polskiego przedstawicielstwa firmy zakłada wzrost sprzedaży i udziału w rynku do ponad 8%. A to oznacza, że niemiecki producent chce sprzedać u nas ok. 6200 sztuk nowych Cors. Ceny zaczynają się od 39 700 zł. Do wyboru mamy wersję 3- i 5-drzwiową, a także dwuosobową odmianę Van.

Wybrane dane techniczne Opla Corsy i konkurentów: