Dotychczasowy limit wynosił 12 ton, jednak od 1 października został on obniżony do 7,5 tony. Wysokość opłaty jest uzależniona od liczby osi ciężarówki oraz klasy emisji spalin pojazdu. Nie ma znaczena natomiast masa ciężarówki, co oznacza, że zarówno 7,5-tonowy pojazd, jak i 30-tonowa maszyna może zapłacić tyle samo za przejazd trasą. Wśród kierowców zaczęły pojawiać się głosy, że jest to rozwiązanie niesprawiedliwe.
O tym się mówi: Grupa Kieleckich Inwestorów Sportowych przejmie Koronę?
Zmianę wprowadzono o północy ze środy na czwartek, z polecenia ministra transportu Niemiec, Alexandra Dobrindta. W specjalnym oświadczeniu stwierdził on, że "opłaty od ciężarówek wpływają do naszej infrastruktury drogowej".
Szacuje się, że opłaty będą obejmowały około 250 tysięcy kolejnych pojazdów z Niemiec i zagranicy. Wpływy roczne mają się zwiększyć o około 380 mln euro.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?