Pasek rozrządu

Pęknięcie paska rozrządu może oznaczać dla silnika prawdziwą rewolucję.
 

Jego zerwanie najczęściej jest przyczyną dużych kłopotów i znacznych wydatków, powoduje bowiem w silniku prawdziwą rewolucję, czyli totalne zniszczenia. Wśród uszkodzonych elementów są zwykle: zawory, głowica i tłoki.

Aby uniknąć kłopotów, należy dokonywać wymiany paska nie rzadziej niż chce tego producent samochodu. A lepiej jeszcze wcześniej, zawsze stosując pasek zalecanej marki.
Na wypadek gdyby mimo przestrzegania terminów pasek nie przetrwał określonego przebiegu, dobrym rozwiązaniem jest dokonywanie wymiany w autoryzowanym serwisie, dopilnowanie wpisu do książki przeglądów i zachowanie rachunku za usługę. W razie awarii pomoże to w dochodzeniu praw.
 
Pasek rozrządu należy kontrolować przy każdej nadarzającej się okazji, których jednak nie ma zbyt wiele. Każdy podejrzany ślad na nim należy traktować jako początek uszkodzenia, prowadzącego do katastrofy. I od razu dokonać wymiany.
Jeśli jednak mimo wszelkich środków ostrożności silnik zgaśnie, wydając przy tym podejrzane dźwięki, nie warto podejmować prób jego ponownego uruchomienia. Każda taka próba dopełni dzieła zniszczenia i, niestety, jeszcze bardziej nadweręży nasz portfel.
 
Mniejsze obawy mają posiadacze samochodów, w których zamiast pasków rozrządu, zastosowano łańcuszki rozrządu. Wprawny mechanik lub doświadczony kierowca usłyszą, kiedy łańcuszek kwalifikuje się do wymiany. Niestety, w ostatnich 20 latach konstruktorzy większości silników postawili na paski rozrządu, jako cichsze i trwalsze. I jak się okazuje, także podstępne - pękają bez ostrzeżenia.

Paski rozrządu są cichsze, trwalsze od łańcuszków, ale pękają bez zapowiedzi. Prawdopodobnie znowu wrócimy do łańcuszków
Fot. Grzegorz Gałasiński