Pasy bezpieczeństwa w samochodzie. Fakty i mity. Kto nie musi zapinać pasów?

Paweł Bartocha
Fot. Archiwum PPG
Fot. Archiwum PPG
Pasy bezpieczeństwa od wielu lat są obowiązkowym wyposażeniem w samochodach. Uratowały one życie setkom tysięcy ludzi, w istotny sposób zwiększając bezpieczeństwo podczas jazdy samochodem. Mimo to wciąż element ten owiany jest wieloma mitami i spotyka się z krytyką. Wyjaśniamy fakty i mity na tematach pasów bezpieczeństwa.

Trzypunktowe pasy bezpieczeństwa wynalazł Nils Bohlin, a firmą, która wprowadziła je do samochodów, było Volvo. Niemieckie biuro patentowe uznało opracowane przez Bohlina trzypunktowe pasy za jeden z 8 najważniejszych patentów w historii automobilizmu. Po raz pierwszy trafiły one w 1959 roku do Volvo PV544. Zresztą szwedzka marka do dziś szczyci się tym wydarzeniem, umieszczając liczbę 1959 na klamrach od pasów bezpieczeństwa w swoich samochodach. W Polsce obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa wprowadzono w 1983 roku i dotyczył wówczas tylko przednich siedzeń oraz dróg poza obszarem zabudowanym. W 1991 roku obowiązek ten rozszerzono również o pasażerów tylnych siedzeń oraz wszystkie drogi.

Pasy bezpieczeństwa. Liczby nie pozostawiają złudzeń

Mimo to wciąż nie brakuje osób negujących zasadność używania pasów bezpieczeństwa. Badania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jasno pokazują, że samo zapięcie pasów bezpieczeństwa redukuje ryzyko śmierci w wypadku o 45%. Razem z poduszką powietrzną zmniejszają one ryzyko śmierci o 50%. Częściej pasy zapinają osoby siedzące z przodu niż pasażerowie tylnych siedzeń. Tymczasem należy pamiętać, że za niezapięcie pasów bezpieczeństwa grozi mandat w wysokości 100 zł oraz 2 punkty karne. Ponadto kierujący pojazdem może dostać kolejny mandat w kwocie 100 zł i 4 punkty karne, jeśli któryś z pasażerów nie będzie miał zapiętych pasów.

Pasy bezpieczeństwa. Mity

Jednym z częściej powielanych kontrargumentów dotyczących stosowania pasów bezpieczeństwa jest twierdzenie, jakoby pasy miały uniemożliwić wydostanie się z płonącego samochodu. Statystyki wypadków jasno pokazują, że jedynie 0,5% wypadków drogowych wiąże się z pożarem auta. Tak naprawdę za rozpowszechnienie tego mitu w dużej mierze odpowiadają twórcy kina akcji, gdzie rozbicie samochodu często wiązało się z efektownym wybuchem.

Kolejnym mitem jest twierdzenie, że w czasie wypadku lepiej wypaść z auta niż być w nim uwięzionym. Nic bardziej mylnego – badania pokazują, że przy wyrzuceniu ciała przez przednią szybę ryzyko poważnych obrażeń wzrasta aż 25-krotnie, a ryzyko śmierci jest 6 razy większe.

Często też można spotkać się ze stwierdzeniem, że na krótkich dystansach i przy niskich prędkościach niezapięta osoba w aucie nie odniesie poważnych obrażeń w wypadku. Okazuje się, że nawet przy niskiej prędkości występują siły, których pasażer nie jest w stanie opanować. Przykładowo już przy 14 km/h przy uderzeniu w stałą przeszkodę siła uderzenia odpowiada 8-krotności masy ciała. To daje do myślenia. Człowiek siedzący na przednim fotelu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa może zginąć przy czołowym uderzeniu z przeszkodą już przy prędkości 30 km/h, natomiast przy uderzeniu w stałą przeszkodę z prędkością 50 km/h ciało jest wyrzucane z siłą 2,5 tony. Według amerykańskich statystyk najwięcej śmiertelnych wypadków zdarza się w odległości nie więcej niż 40 km od domu i przy prędkości mniejszej niż 65 km/h. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy jedziemy powoli do sklepu i zderzymy się czołowo z rozpędzonym samochodem. Wówczas jesteśmy bez szans. Co więcej, poduszki powietrzne w sytuacji, gdy nie mamy zapiętych pasów bezpieczeństwa, mogą tylko spowodować dodatkowe obrażenia głowy. Poduszki spełniają bowiem swoją rolę wyłącznie wtedy, gdy podróżujący mają prawidłowo zapięte pasy bezpieczeństwa.

O pasach bezpieczeństwa powinni też pamiętać podróżujący z tyłu. Z badań wynika, że blisko połowa pasażerów podróżujących z tyłu nie stosuje pasów bezpieczeństwa. Są oni tak samo narażeni na obrażenia co podróżujący z przodu. Co więcej, podczas wypadku stają się oni śmiertelnym zagrożeniem dla osób siedzących przed nimi, z racji na siły działające na pasażerów czasie wypadku.

Ostatni z mitów dotyczy twierdzenia, że pasy bezpieczeństwa stanowią zagrożenie dla płodu. stąd też kobiety w ciąży nie powinny zapinać pasów. Tak naprawdę pasy są jedynym elementem – który w razie wypadku – może uratować życie ciężarnej kobiecie. Dotyczy to nawet kobiet w zaawansowanej ciąży, które są co prawda zwolnione z obowiązku używania pasów bezpieczeństwa, jednak lepiej z nich korzystać. Należy wówczas zadbać o prawidłowe ułożenie pasa biodrowego – powinien on przebiegać pod udami, a nie na wysokości brzucha, zaś pas barkowy musi znajdować się między piersiami. Wszystkie odcinki powinny przylegać do ciała i być dociągnięte.

Pasy bezpieczeństwa. Kto nie musi stosować pasów?

Są jednak osoby i grupy zawodowe zwolnione z obowiązku zapinania pasów w aucie. Należą do nich osoby z zaświadczeniem lekarskim o przeciwwskazaniu do używania pasów bezpieczeństwa, osoby chore lub niepełnosprawne przewożone na noszach lub w wózku inwalidzkim, kobiety w widocznej ciąży, taksówkarze, instruktorzy jazdy i egzaminatorzy, pracownicy służb mundurowych, konwojenci podczas przewożenia pieniędzy oraz członkowie zespołu medycznego w czasie udzielania pomocy.

Pasy bezpieczeństwa. Jak prawidłowo zapiąć pasy?

Ważne jest także, aby pasy bezpieczeństwa były dobrze zapięte. Tylko wtedy bowiem prawidłowo spełniają swoją rolę. Jeśli pas nie przylega dobrze do ciała i nie jest dobrze dociągnięty, może wówczas sam powodować obrażenia. Górna część pasa powinna być blisko szyi, a nie na żebrach, gdyż podczas uderzenia mogą one zostać złamane, a nawet przebić płuca. Pas biodrowy powinien natomiast opinać biodra, gdyż w sytuacji, gdy przylega do brzucha w trakcie wypadku, może zmiażdżyć narządy wewnętrzne. Ważne też, aby nie zapinać pasa na grube ubrania jak płaszcz czy kurtka puchowa. Należy też pamiętać o tym, by ustawić prawidłowo wysokość pasa oraz by pasy nie były poskręcane.

Związek między zapięciem pasów a wypłatą odszkodowania

Kolejną ważną kwestią jest związek między  zapięciem pasów a  otrzymaniem odszkodowania w ramach ubezpieczenia OC lub NNW. Czy ubezpieczyciel może odmówić wypłaty z powodu braku pasów? Tak, może być to powód do odmowy wypłaty świadczenia. Ubezpieczyciel może także obniżyć świadczenie z tytułu odszkodowania, jeśli ubezpieczony przyczynił się do szkody. Sytuacje takie reguluje art. 362 Kodeksu Cywilnego: Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Kwestię wypłaty odszkodowania w przypadku braku zapiętych pasów regulują Ogólne Warunki Ubezpieczenia. 

Pasy bezpieczeństwa. Podsumowanie

Podsumowując, pasy bezpieczeństwa bezsprzecznie przyczyniają się do zwiększenia poziomu bezpieczeństwa. Potwierdzają to liczne statystyki i badania w wielu krajach, także w Polsce. Wszelkie przypadki uszkodzeń podróżujących przez pasy wynikają głównie z niewłaściwego ich zapięcia. Należy też pamiętać, żeby nawet na krótkie dystanse zapinać pasy. Pomijając już fakt zmniejszenia ryzyka zwyczajnie się to opłaca dla naszego portfela, gdyż nie tylko unikniemy mandatu za brak zapiętych pasów, ale także – w razie wypadku – nie będziemy musieli się „szarpać” z ubezpieczycielem, który wypłaci nam mniejsze odszkodowanie.

Zobacz także: SsangYong Tivoli 1.5 T-GDI 163 KM. Prezentacja modelu

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty