W pierwszym wyścigu kontakt z jednym z rywali przekreślił szanse na walkę o miejsce w czołówce. Pech nie opuszczał Jakuba
Litwina także w drugim wyścigu. Po znakomitym starcie i serii udanych wyprzedzeń, awans na kolejne pozycje powstrzymało niezawinione starcie z innym samochodem. Mimo uszkodzonej felgi i przestawionej geometrii zawieszenia Kubie udało się przebić z końca stawiki na 14. pozycję. Ale apetyty były znacznie większe…
- Lubię ścigać się na Torze Poznań, a poza tym była to pierwsza okazja, alby pokazać się przed własna publicznością. Przystąpiłem więc do tych zawodów niezwykle skoncentrowany i z dużym optymizmem. Na początku wszystko szło zgodnie planem, a wręcz perfekcyjnie. Bez problemu uzyskałem najlepsze czasy podczas treningów, ale w
czasie kwalifikacji nieoczekiwanie wystąpiły problemy. To przekreśliło szanse na dobrą pozycję startową i sprawiło, że musiałem przedzierać się do czołówki z końca stawki. Pierwszy wyścig był nieco chaotyczny, ze względu na zmienne warunki atmosferyczne. Udało mi się awansować na 9 miejsce, ale jeden z zawodników nie wyhamował na mokrej nawierzchni i „trafił” w tył mojego samochodu. To uszkodziło m.in. układ wydechowy i od tego momentu o pogoni za rywalami mogłem już zapomnieć.
Do drugiego wyścigu ruszałem z 14 pola, mimo to, bardzo dobrze wystartowałem i w krótkim czasie awansowałem o 5 miejsc. Kolejnych rywali miałem, jak to się mówi, „na widelcu”, kiedy w mój samochód uderzył inny pojazd. Od tego momentu Golf bardzo trudno się prowadził, ale chciałem dojechać do mety i po drodze wygrałem jeszcze kilka
pojedynków. Szkoda straconych punktów, ale taki też bywa motorsport. Ten weekend pozbawia mnie, niestety, możliwości walki o podium w klasyfikacji generalnej. Takie są realia. Nie pozbawia mnie jednak woli walki i determinacji by udowodnić moim sponsorom: GROCLIN GROUP, STS LOGISTIC, CRONIC (RALLY SHOP), VW DANELCZYK I MA-RFA, rodzinie i całemu gronu osób, na wsparcie których zawsze mogę liczyć, że nie tak łatwo mnie zniszczyć. Przede mną jeszcze osiem wyścigów i osiem szans na podium. Obiecuję, że wypijemy szampana w tym sezonie jeszcze niejeden raz - zapewnia Jakub Litwin.
Kolejna runda Volkswagen Castrol Cup odbędzie się w dniach 8-10 sierpnia w czeskim Brnie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?