Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedro de la Rosa kierowcą HRT

(pp)
Fot. madaz1962, licencja CC 2.0
Fot. madaz1962, licencja CC 2.0
Jeden z najsłabszych zespołów w stawce Formuły 1, Hispania Racing Team, podpisał kontrakt z Pedro de la Rosą. W obecnym sezonie, 40-letni kierowca pełnił obowiązki testera ekipy McLarena.
Fot. madaz1962, licencja CC 2.0
Fot. madaz1962, licencja CC 2.0

W ubiegłym roku hiszpański kierowca rozpoczął sezon w zespole Petera Saubera, tworząc duet z młodym Japończykiem, Kamui Kobayashim. Niestety, pokładane w de la Rosie nadzieje nie spełniły się. Doświadczony Hiszpan regularnie odstawał od ambitnego kierowcy z kraju "Kwitnącej Wiśni". W skutek tego, na drugą część sezonu powrócił do zespołu McLarena pełniąc obowiązki kierowcy testowego.

**CZYTAJ TAKŻE


Kubica nie stanie na starcie nowego sezonu
Kubica wróci na tor w styczniu?

**

Z kolei zespół HRT, w drugim roku swoich startów nie uczynił znaczących postępów. Szybkość bolidu F111 wciąż pozostawia wiele do życzenia, a kierowcy tej ekipy podczas każdego Grand Prix są kilkukrotnie dublowani przez najszybszych zawodników w stawce.

Kontrakt Pedro de la Rosy z zespołem HRT został podpisany na 2 lata i zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2012. Do tego czasu zawodnik oficjalnie będzie członkiem McLarena. Wciąż nie znamy nazwiska drugiego kierowcy, który zasili skład ekipy HRT w przyszłym sezonie. - Jeśli chodzi o dojrzałość jestem w dobrym punkcie kariery. Jestem przygotowany do tego wyzwania i bardzo zmotywowany. To dla mnie moment, w którym mam okazję skorzystać z wszystkich zebranych doświadczeń - powiedział 40-letni Hiszpan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty