Pierwsza jazda: Seat Leon ST - kombi po raz pierwszy (ZDJĘCIA)

W strategii marketingowej Seata model Leon ma być jednym z głównych atutów handlowych. W tym planie model ST (skrót od Sport Tourer), czyli kombi ma zająć mocną pozycję. Hiszpańska marka liczy nie tylko na klientów indywidualnych, ale także flotowych.

W historii modelu Leon (jest produkowany od 1999 r.) wersja kombi została zaproponowana po raz pierwszy. Auto bazuje na płycie podłogowej MQB, która posłużyła także do konstrukcji Volkswagena Golfa VII, Audi A3 i Skody Octavii III.

Dynamiczna stylistyka

Seata Leona w wersji pięcio- i trzydrzwiowej (SC) wyróżnia sportowa stylistyka. Nie inaczej jest w przypadku kombi. Nadwozie jest pełne ostrych i zdecydowanych linii, a przetłoczenia wzdłuż boków nadwozia podkreślają jego zaczepny charakter.

Przednia partia auta wyróżnia się charakterystyczną osłoną chłodnicy w kształcie trapezu, trapezoidalnymi wlotami powietrza oraz reflektory o nieregularnym kształcie, które dynamizują wygląd pojazdu.

Natomiast tył  SeataLeona ST zajmują stosunkowo wąskie klosze lamp (w części wykonane z diod LED), które podkreślają sportowy charakter samochodu.

W kabinie bez szaleństw

Przy okazji testu trzydrzwiowego Leona SC wspomnieliśmy, że kabina auta jest raczej pozbawiona sportowych emocji. Dotyczy to głównie deski rozdzielczej, która została zaprojektowana w dość tradycyjnym stylu.

O ile w aucie trzydrzwiowym (które ma symbol SC, jak Sport Coupe) na taki projekt można nieco ponarzekać, o tyle w aucie typu kombi jest to już do przyjęcia. Tym bardziej, że pod względem funkcjonalności desce rozdzielczej trudno odmówić funkcjonalności.

Zegary są dobrze widoczne i czytelne, a elementy sterowania systemem audio i klimatyzacji na konsoli centralnej obsługuje się w sposób intuicyjny. Jakość wykonania całości także nie budzi zastrzeżeń. Zastosowane materiały są dobrej jakości i przyjemne w dotyku, a wnętrze jest przestronne i ergonomicznie zaprojektowane.

Najważniejszym elementem auta typu kombi jest oczywiście bagażnik. Kufer Seata Leona ST jest w miarę duży, ma pojemność 587 litrów, a po złożeniu oparć tylnych siedzeń jego przestrzeń może zostać zwiększona do 1470 litrów. Ponadto regularnej powierzchni bagażnika nie psują wdzierające się do środka nadkola. Skoda Octavia III jest jednak dużo większa - jej bagażnik mieści odpowiednio 610 i 1740 l. Za to Toyota Auris kombi ma bagażnik o pojemności od 530 do 1658 l zależnie od położenia tylnych siedzeń.

Dziesięć wersji silnikowych

Seat Leon ST jest oferowany w dziesięciu odmianach napędowych – pięciu benzynowych i pięciu wysokoprężnych. Wszystkie jednostki są doładowane i z bezpośrednim wtryskiem paliwa.

W palecie jednostek benzynowych znajdują się: 1.2 TSI o mocy 86 lub 105 KM, 1.4 TSI - 122 lub 140 KM oraz 1.8 TSI, z którego wykrzesano aż 180 KM.

Wśród diesli dostępne są: 1.6 TDI o mocy 90, 105 lub 110 KM (ta ostatnia to bardzo oszczędna wersja Ecomotive) oraz 2.0 TDI, który oferuje 150 lub 184 KM.

W wybranych wersjach dostępne są automatyczne skrzynie biegów DSG, a także system start/stop.

Wrażenia z jazdy

Podczas prezentacji prasowej Seata Leona ST do jazdy próbnej wybraliśmy auto z silnikiem 1.4 TSI o mocy 140 KM. Jednostka napędowa pracuje bardzo cicho nawet podczas wkręcania jej na wysokie obroty. Podczas jazdy miejskiej silnik jest ledwie słyszalny.

Ale to nie silnik podobał nam się najbardziej. Znacznie ciekawsze wrażenia towarzyszą prowadzeniu tego samochodu. Walory trakcyjnie są, naszym zdaniem, jednym z głównych zalet Leona ST.

Po gładkim asfalcie auto jedzie jak po dywanie, ale z gracja pokonuje także nierówny bruk. Pewnie wchodzi tez w zakręty, a na ostrych łukach nadwozie nie ma tendencji do nieprzyjemnych wychyłów. Z zawieszeniem (z przodu kolumny MacPhersona, z tyłu belka skrętna) dobrze współpracuje precyzyjny układ kierowniczy, który nie pozwala przednim kołom na niekontrolowane harce.

W zanadrzu jest układ elektronicznej stabilizacji jazdy ESP, który należy do wyposażenia standardowego.

W wersji FR (najmocniejsze silniki) dostępne jest adaptacyjne zawieszenie DCC, które umożliwia dostosowanie elementów trakcyjnych auta do własnych potrzeb.

Wersja, która jeździliśmy, była wyposażona w sześciobiegową przekładnię manualną. Dźwignia skrzyni biegów pracuje lekko i precyzyjnie, a sama zmiana poszczególnych przełożeń to czysta przyjemność.

Seat Leon ST zadebiutuje na polskim rynku w lutym 2014 roku. Cena wyjściowa to 56 900 zł. Tyle ma kosztować auto w podstawowej wersji Reference z silnikiem 1.2 TSI 86 KM.

W wyposażeniu standardowym znajdzie się m.in.: siedem airbagów (w tym poduszka kolanowa dla kierowcy), ABS, ESP, centralny zamek z pilotem, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, komputer pokładowy, fotel kierowcy z regulacją wysokości.

Plusy
Atrakcyjna sylwetka
Sporo wersji silnikowych
Dobre walory trakcyjne

Minusy
Nieciekawy kokpit
Brak klimatyzacji w standardzie

Seat Leon ST 1.4 TSI 140 KM – dane techniczne
Nadwozie: pięciodrzwiowe kombi
Silnik: benzynowy z turbodoładowaniem, 4 cyl., 16V, pojemność 1395 ccm
Moc i moment obrotowy: 140 KM przy 4500 obr/min; 250 Nm przy 1500 obr/min
Skrzynia biegów i napęd: manualna, 6-biegowa; napęd na przednią oś
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: 8,4 s
Prędkość maksymalna: 211 km/h
Średnie zużycie paliwa: 5,3 l/100 km
Wymiary (dł./wys./szer./rozst. osi): 4535/1451/1816/2636 mm
Masa i poj. bagażnika: 1275 kg, 587 l

Wojciech Frelichowski