Jazda na rowerze pod wpływem alkoholu nie będzie już
oznaczała utraty prawa jazdy. Do tej pory sądy musiały nietrzeźwego rowerzystę
obligatoryjnie karać zakazem prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych. 25 lutego
2011 przepisy uległy jednak zmianie.
W świetle zapisów znowelizowanego kodeksu karnego nowego
prawa zakaz będzie dotyczył tylko tego pojazdu, który kierowca prowadził w
stanie nietrzeźwości. Choć ostateczna decyzja zawsze należy do sędziego. - Decyzję w tej sprawie podejmie sędzia.
Wszystko będzie zależało od okoliczności zdarzenia - mówi Gazecie Prawnej dr
Ryszard Stefański z uczelni Łazarskiego.
**CZYTAJ TAKŻE
Rowerzystom będzie się jeździło łatwiej**
Zmiana podoba się Monice Zbrojewskej, ekspert od prawa
karnego z Uniwersytetu Łódzkiego. - To słuszna zmiana. Sąd powinien brać pod
uwagę wszystkie okoliczności sprawy, które towarzyszyły popełnieniu czynu
zabronionego - powiedziała w rozmowie z Gazetą Prawną.
Trybunał Konstytucyjny, który wymusił zmiany, swoją decyzję
argumentował rozbieżnością pomiędzy karami dla rowerzystów i kierowców. Pijany
kierowca, złapany na gorącym uczynku nie tracił prawa do jeżdżenia na rowerze.
Pijany rowerzysta, złapany przez policję, nie mógł już ani wsiąść na rower ani
zasiąść za kółkiem auta. Teraz przepisy są ujednolicone i tak samo traktują
wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Źródło: Gazeta Prawna
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?