Pod prąd na dwupasmówce. Skończyło się na teście łosia (WIDEO)
redakcja.regiomoto
Do zderzenia czołowego o mały włos nie doprowadził kierowca Fiata Seicento, który w niedziele jechał pod prąd obwodnicą Tarnowa. Uratował go refleks kierowcy jadącego z przeciwka.
Kamera zamontowana w jego samochodzie zarejestrowała niebezpieczne zdarzenie:
Do groźnego wypadku naprawdę niewiele brakowało. Co ciekawe, obwodnica Tarnowa, fragment drogi krajowej nr 94, nie jest nową trasą. Nowa jest za to autostrada A4 omijająca miasto od północy.