Podkładki dystansowe - sposób na szersze opony i większy rozstaw kół. Poradnik

Chodzi o to, aby felga wraz z oponą szczelnie wypełniała przestrzeń w nadkolu. W większości samochodów seryjnie stosowane opony są węższe niż szerokość nadkola. Dopiero za dodatkową opłatą producent proponuje większe felgi i szersze ogumienie.

Dla miłośników tuningu to za mało. Dlatego stosują podkładki dystansowe, które zwiększają rozstaw kół, a tym samym polepszają wygląd opony i felgi w nadkolu.

Rodzaje podkładek dystansowych

Stosowane są trzy podstawowe typy podkładek dystansowych: przelotowe bez kołnierza centrującego, przelotowe z kołnierzem centrującym oraz przykręcane do piasty.

Podkładki pierwszego typu, jak sama nazwa wskazuje, nie posiadają kołnierza centrującego. Charakterystyczna jest mała grubość takich dystansów, dzięki temu felga jest centrowana na kołnierzu centrującym piasty. Felgę montuję się śrubami dłuższymi niż fabryczne.

Podkładki przelotowe z kołnierzem centrującym są dedykowane do większego rozstawu kół (powyżej 6 mm na stronę). W tym przypadku kołnierz centrujący na podkładce jest niezbędny, bo kołnierz piasty zostaje zostaje zasłonięty przez sam dystans. Do montażu należy zastosować odpowiednio dłuższe śruby (powinna być dłuższe o połowę grubości dystansu). Nie wolno stosować śrub o fabrycznej długości.

Z kolei podkładki przykręcane do piasty są przeznaczone do bardziej ambitnego tuningu, w którym chcemy uzyskać możliwie maksymalny rozstaw kół. Tego typu dystanse występują w komplecie ze śrubami, którymi przykręca się podkładki do piasty w miejsce fabrycznych śrub. Taki element ma nie tylko gniazda na wkręcenie tych śrub, ale również gwintowane otwory, do których przykręca się koło fabrycznymi śrubami. W ten sposób można poszerzyć rozstaw kół nawet o 90 mm.

Dobór dystansów

Kwestia doboru podkładek dystansowych wbrew pozorom nie jest sprawą prostą. Trzeba wziąć pod uwagę zarówno możliwości konstrukcyjne auta, jak i moc jego silnika.

Na przykład podkładki przykręcane do piasty są wskazane przede wszystkim wtedy, gdy silnik auta ma dużą moc. Takie podkładki mają większą wytrzymałość podczas dynamicznego ruszania i na zakrętach. Z kolei podkładki bez kołnierza centrującego stosuje się, kiedy rozstaw kół ma być tylko w niewielkim stopniu większy niż fabryczny.

Ponadto ważny jest sposób fabrycznego montażu felgi do piasty. A mogą one być montowane na dwa sposoby: przykręcane śrubami lub mocowane nakrętkami do szpilek w piaście.

Firma H&R, która jest jednym ze światowych liderów w produkcji elementów zawieszenia, w tym także podkładek dystansowych, opracowała dość prosty, domowy sposób doboru dystansów.
Należy przyłożyć do boku koła odpowiednio długą prostą listwę, opierając ją conajmniej w dwóch najbardziej wystających punktach obręczy lub opony i kierując jednocześnie w stronę górnego rantu błotnika - nadkola. Listwa powinna pokazać ilość wolnego miejsca o jakie odsadzone może zostać koło, aby nie dotykało do rantu. Wartość tą można zmierzyć drugą linijką i przyjąć jako przybliżony bezpieczny kompromis.

Trzeba jeszcze uwzględnić pracę koła wraz z oponą i nie stosować dystansu dokładnie takiego samego, jak szerokość między kołem a krawędzią błotnika.

Podkładki dystansowe okazują się czasem wręcz konieczne, np. kiedy montujemy mocniejsze hamulce i trzeba odsunąć felgę od zacisków i większych tarcz hamulcowych.

Ale w każdym przypadku trzeba pamiętać, że według przepisów koła pojazdu nie mogą wystawać poza obrys nadwozia. Niektórzy obchodzą ten przepis poszerzając błotniki lub montując specjalne listwy nad nadkolami.

O ile poszerzenie rozstawu kół polepsza wygląd auta (jeśli do tego dobrane sa odpowiednie felgi), o tyle trzeba pamiętać, że w niektórych warunkach drogowych może to pogorszyć jakość prowadzenia i komfort jazdy. Chodzi głównie o jazdę na jezdniach z koleinami. Szerszy rozstaw kół w połączeniu z szerokimi oponami powoduje, że pojazd ma tendencję do poszukiwania własnej drogi.

Jakie ceny?

Zakup podkładek dystansowych raczej nie zrujnuje kieszeni kierowcy. Można je kupić już za 80 zł (komplet dwie sztuki), a nawet taniej. Jednak z taką kwotę oferowane są części słabej jakości. Lepsze podzespoły kosztują ok. 200-300 zł za komplet. Te z górnej półki mają cenę od 500 zł wzwyż.

Zdaniem eksperta
Szymon Racewicz, tuner z Trójmiasta
Decydując się na zastosowanie podkładek dystansowych wybierajmy części z atestem renomowanych firm. Obecnie rynek jest zalany towarem z Dalekiego Wschodu, który jest wątpliwej jakości. Podkładka dystansowa służy nie tylko do polepszenia wyglądu samochodu. Od niej zależy również bezpieczeństwo jazdy. Trzeba też znać momenty dokręcenia śrub. Zatem należy sprawdzić to w specjalnych tabelach producentów i korzystać z klucza dynamometrycznego. Podkładka nie może nachodzić na piastę z oporami. Musi być zachowany lekki luz. Po dokręceniu boczny profil piasty i dystansu muszą tworzyć jedną całość. Śruby dystansów przykręcanych do piasty nie mogą wystawać ponad płaszczyznę montażu felgi. Trzeba też uwzględnić długość śrub, aby nie uszkodziły one czujników układu ABS. Odradzam też zakup używanych dystansów, bo ich historia może być różna, np. powypadkowa. 

Wojciech Frelichowski