Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy przestaną kupować samochody i zaczną je wypożyczać?

Adam Mirosiński
W 2017 r. w Warszawie ma ruszyć car sharing, czyli miejskie wypożyczanie samochodów. Prace nad wprowadzeniem takiego systemu trwają również w Krakowie i Wrocławiu. Czy Polacy zrezygnują z własnych czterech kółek na rzecz użytkowanych wspólnie pojazdów?

Krótkoterminowe wypożyczanie aut nie jest nowością. Od lat w promowanie car sharingu angażują się władze samorządowe na Zachodzie Europy i w USA, a wraz z nimi również koncerny motoryzacyjne i firmy należące do branży Car Fleet Management. O co chodzi? O korzystanie z samochodu na zasadzie podobnej do tej, jaka obowiązuje w przypadku rowerów miejskich. Upraszczając: po zarejestrowaniu się w systemie użytkownik (posługując się aplikacją zainstalowaną w smartfonie lub odpowiednim formularzem na stronie www) rezerwuje pojazd, następnie odnajduje go, otwiera (korzystając np. z kodu PIN), korzysta z auta przez pewien czas, odstawia je w określone miejsce (bądź w dowolne na terenie aglomeracji czy jej konkretnych dzielnic – zależy od rozwiązania), po czym naliczana jest opłata – za każdą minutę, godzinę lub dobę.

Na Zachodzie

fot. Newspress
fot. Newspress

W Mediolanie, Rzymie, Florencji, Turynie i Katanii (Sycylia) działa usługa Enjoy firmy Eni realizowana we współpracy z Fiatem i Trenitalia. Na chwilę obecną w programie zarejestrowanych jest 470 tys. użytkowników, a łączna liczba wypożyczeń przekroczyła 7,7 mln. Program car2go koncernu Daimler AG, funkcjonujący w 29 miastach w Europie i Ameryce Północnej, obejmuje ok. 14 750 Smartów Fortwo (1650 z nich to auta elektryczne). BMW współpracujące z firmą Sixt udostępnia usługę DriveNow w Monachium, Berlinie, Dusseldorfie, Kolonii i Hamburgu, a także w San Francisco, Londynie, Wiedniu, Kopenhadze, Sztokholmie i Brukseli. Mieszkańcy Grenoble od półtora roku mogą korzystać z wynajmowanych na minuty elektrycznych mikrosamochodów Toyoty – COMS oraz i-ROAD. Paryż ma Autolib – rozwiązanie obejmujące ok. 4 tys. autek o wdzięcznej nazwie Bluecar, zasilanych energią elektryczną (dla zainteresowanych: 0-60 km/h w 6,3 sekundy, Vmax – 130 km/h, zasięg – 150-250 km, miejsce dla 4 osób).

W przypadku wspomnianej usługi Enjoy i miasta Katania, opłaty wyglądają następująco: 25 eurocentów za minutę faktycznego korzystania z usługi (za pierwsze 50 km, po których uiścić należy również 25 eurocentów, ale za każdy przejechany kilometr) lub 50 euro za dzień. Taryfa ma formę all inclusive i obejmuje koszty ubezpieczenia, utrzymania, paliwa i parkingu. Oprócz tego, przewidziana jest tzw. „rozszerzona rezerwacja”, oferująca darmowe pierwsze 15 minut i taryfę 10 eurocentów za minutę od 16 do 90 minuty.

We Wrocławiu

W naszym kraju car sharing praktycznie nie funkcjonuje. Na niewielką skalę prywatne firmy oferują go m.in. we Wrocławiu i w Poznaniu, ale wciąż brak systemowego rozwiązania z prawdziwego zdarzenia. Jest jednak szansa, że się to zmieni.

Urząd miejski we Wrocławiu zakończył już dialog techniczny poprzedzający przetarg na uruchomienie i zarządzanie miejską wypożyczalnią pojazdów elektrycznych. „Chcemy uwolnić przestrzeń miejską poprzez ograniczenie ilości pojazdów indywidualnych w centrum. Proponując jednocześnie mieszkańcom alternatywny, nowy i wygodny środek komunikacji” – mówi Elżbieta Urbanek, dyrektor wrocławskiego Departamentu Infrastruktury i Gospodarki.

fot. Newspress
fot. Newspress

Miasto przewiduje stworzenie ok. 60 stacji wypożyczeń (część wskazanych przez władze samorządowe, część wybranych przez operatora, który wygra przetarg na usługę) oraz udostępnienie ok. 200 pojazdów. Te dane będą jednak podlegać uzgodnieniom z wykonawcą. „Chcielibyśmy, by wypożyczalnia powstała w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. W ramach stacji wypożyczeń funkcjonowały będą również stacje ładowania pojazdów (liczba także uzgadniana z prywatnym partnerem), przy czym miasto posiada już sieć takich punktów” – tłumaczy Anna Bytońska z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego Wrocławia.

Całość powinna ruszyć na przełomie 2016 i 2017 roku. Według deklaracji sprzed kilku miesięcy, klienci wypożyczalni ekologicznych aut mieliby również zapewniane dodatkowe przywileje, np. możliwość korzystania z bus-pasów, wyznaczone bezpłatne miejsca parkingowe czy uprawnienia do poruszania się po niektórych ulicach wyłączonych z ruchu kołowego.

[page_break]

W Krakowie

Na przełomie 2016 i 2017 roku planowane jest ogłoszenie przetargu w sprawie uruchomienia wypożyczalni samochodów elektrycznych w Krakowie. Miasto jest już po wstępnych rozmowach z zainteresowanymi firmami. Do dialogu zgłosiło się dwanaście podmiotów, z czego sześć spełniło wymogi formalne.

Obecnie planowane jest uruchomienie car sharingu wewnątrz II obwodnicy Krakowa oraz w obszarach – jak to ładnie ujęto w komunikacie – „charakteryzujących się znacznym deficytem miejsc postojowych”. Docelowo usługa może obejmować teren całego miasta. Zgodnie z założeniami, auta będą zeroemisyjne, wielkoseryjne, z możliwością użytkowania przez cały rok.

fot. Newspress
fot. Newspress

„Po dołączeniu do usługi car sharingu, jeden na czterech użytkowników rezygnuje z zakupu nowego pojazdu i jeździ o 44 proc. mniej niż przeciętni kierowcy, 15 proc. całkowicie rezygnuje z własnego auta, ok. połowy korzysta z komunikacji miejskiej, a 25 proc. częściej wybiera rower jako środek transportu. Jak pokazują dane z rynku niemieckiego czy włoskiego, jeden pojazd car sharingowy może zastąpić nawet 17 samochodów prywatnych, co w znaczący sposób przyczynia się do uwolnienia miejskich powierzchni parkingowych. Statystycznie, samochód prywatny jest użytkowany średnio przez zaledwie 1 godzinę dziennie. Auto wypożyczane zwiększa tę efektywność do 8 godzin” – informują władze Krakowa.

W Warszawie

Według obietnic złożonych kilka dni temu przez stołecznych samorządów, miejska wypożyczalnia aut w przyszłym roku pojawi się w Warszawie. „Na początek będzie to od 300 do 500 niskoemisyjnych samochodów, dostępnych dla wszystkich posiadających prawo jazdy i zarejestrowanych w systemie. Takie systemy działają z powodzeniem już w kilkudziesięciu miastach Europy. Teraz czas na Warszawę” – mówi Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent stolicy. Zarząd Dróg Miejskich rozpoczął właśnie poszukiwania firmy, której udzieli koncesji na obsługę systemu publicznych aut.

Samochody nie będą zaparkowane na dedykowanych stacjach – można je będzie wypożyczyć i oddać w dowolnym legalnym miejscu parkingowym na obszarze centrum miasta (obejmującym co najmniej dzielnice Mokotów, Ochota, Praga Południe, Praga Północ, Śródmieście, Wola i Żoliborz). Korzystając z pojazdu, można się będzie poruszać także poza tą strefą.

fot. Newspress
fot. Newspress

Jak zapewniają przedstawiciele stolicy, opłata za wypożyczenie będzie skalkulowana tak, by było ono konkurencyjne dla sporadycznego korzystania z własnego auta. Ostateczna stawka zostanie określona w negocjacjach pomiędzy miastem a firmami zainteresowanymi prowadzeniem systemu. Co ważne, będzie to jedyna opłata jaką ponosić ma użytkownik – nie trzeba będzie płacić za benzynę czy postój w strefie płatnego parkowania, odpadną też koszty typowe dla utrzymania własnego auta: serwis, ubezpieczenie, utrata wartości pojazdu itd. Dla osób korzystających z samochodu sporadycznie, kilka razy w miesiącu, wypożyczenie miejskiego auta ma się w ten sposób stać opłacalną alternatywą.

Podstawowym celem wprowadzenia car sharingu jest… zmniejszenie liczby samochodów w centrum miasta. Już dziś jest ich w Warszawie ponad 600 na 1000 mieszkańców, a liczba ta z każdym rokiem rośnie. W Berlinie, gdzie usługa bezobsługowego, krótkoterminowego wypożyczaniu aut działa z powodzeniem od lat, samochodów jest niemal dwa razy mniej, a ich liczba stale maleje.

Firmy zainteresowane prowadzeniem miejskiej wypożyczalni mają teraz nieco ponad miesiąc na zgłoszenie się do negocjacji. Po ich zakończeniu, prawdopodobnie na początku 2017 r., podpisana zostanie umowa z koncesjonariuszem. Z publicznych samochodów będzie więc można skorzystać już w przyszłym roku. Do zapewnień tych należy podejść z odpowiednią dozą ostrożności. System car sharingu miał ruszyć w Warszawie już w 2016 r., o czym informowano podczas konferencji zorganizowanej wiosną 2015 r. przez Zarząd Transportu Miejskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty