Polak bije rekord Guinnessa w szybkości driftu - zobacz zdjęcia i film

Paweł Puzio
Kuba Przygoński jest najszybszym drifterem na świecie. Wczoraj na lotnisku w Białej Podlaskiej udała się próba bicia rekordu Guinessa w szybkości jazdy driftem.
Drift
Drift

Pravin Patel, przedstawiciel Guinness World Record, z niepokojem spoglądał w niebo. – Jeszcze rano solidnie lało. Bałem się ,że pogoda pokrzyżuje plany bicia rekordu – mówił przedstawiciel Guinness World Record, który czuwał nad prawidłowym przebiegiem próby. Jak na życzenie przez ciemne chmury, tuż przed 11 zaczęło przebijać się słońce. Wilgotna płyta lotniska szybko wyschła. Kuba Przygoński z Orlem Team mógł bez obaw wsiąść za kierownicę ponad 1000-konnej, specjalnie zmodyfikowanej toyoty GT86.

ZOBACZ VIDEO Z BICIA REKORDU I WYŚCIGU Z ODRZUTOWCEM TS 11 ISKRA NA WWW.DZIENNIKWSCHODNI.PL 

Dlaczego wybrano byłe wojskowe lotnisko w Białej Podlaskiej? – Aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo podczas próby bicia rekordu niezbędny jest odcinek o długości co najmniej 1000 metrów oraz szerokości 50 metrów na wejście w drift i uzyskanie odpowiedniego kąta wychylenia samochodu. Dawne lotnisko wojskowe w Białej Podlaskiej jest jednym z niewielu miejsc, które spełnia tego typu wymagania – mówi Leszek Kurnicki, szef marketingu w Orlenie. Na potrzeby bicia zbudowano prawdziwe monstrum – Toyotę GT86 o mocy 1068 KM i momencie 980 Nm. Standardowy dwulitrowy silniki zastąpiono motorem z Supry o pojemności 3,4 litra i dodatkowo „wzmocniono" go sprężarką Garretta oraz wtryskiem podtlenku azotu.

 

 

Na rozgrzewkę zawodnik Orlen Team ścigał się odrzutowcem TS 11 Iskra. Za sterami samolotu siedział pilot-legenda polskiego lotnictwa, pułkownik Jerzy Leń – lublinianin, wieloletni lider grupy akrobacyjnej „Biało-czerwone iskry". Toyota ścigała się z odrzutowcem po ziemi, na dystansie 1200 metrów. Wygrał samochód, dosłownie o jedną długość. Toyota wpadła na metę z prędkością 250 km/h, samolot odrywał się od ziemi przy 233 km/h. To był przedsmak emocji.

 

Po efektownym, pełnym dymu, rozgrzaniu opon Kuba Przygoński pojechał na start do prób. A miał przed sobą trudne zadanie. – Do pobicia jest 183 km/h. Sztuka polega na tym, aby samochód jechał maksymalnie szybko w drifcie, czyli z wychyleniem minimum 30 stopni od osi, na odcinku 50 metrów – dodaje Pravin Pratel.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć

Drift
Drift

Kuba Przygoński ruszył do pierwszej z trzech oficjalnych prób. Na dystansie ponad 1200 metrów musiał maksymalnie rozpędzić super Toyotę. – Przed wjechaniem na odcinek pomiarowy miałem na liczniku około 255-260 km/h. Tuż przed odcinkiem pomiaro-wym delikatnie podciąłem auto hamulcem ręcznym, aby weszło w drift. Tętno miałem z 260. To niesamowite emocje. Wiał mocny wiatr, jeden mały błąd i auto mogło być nieprzewidywalne. Nie wiem czy pobiłem rekord – opowiadał tuż po próbach Kuba Przygoński.

 

 

Po zakończeniu prób z samochodu wymontowano homologowane urządzenie rejestrujące. Po kilku minutach odczytano oficjalne wyniki przejazdu. – Jest rekord – wykrzyknął Leszek Kurnicki z Orlenu. Według autoryzowanego pomiaru Kuba pomknął przez pole pomiarowe z prędkością 217 km/h. – To jest niesamowite przeżycie. Dosłownie ułamki sekundy decydują o tym, czy się uda, czy też będzie klapa. Jeden zły ruch i cały wysiłek może pójść na marne – mówił zawodnik Orlen Team, który wyśrubował rekord do niesamowitej prędkości. – Teraz, aby pobić mój rekord będzie trzeba zbudować jeszcze szybsze auto – zakończył z uśmiechem Kuba Przygoński.

 

Teraz zawodnik Orlen Team weźmie udział w Verva Street Racing, 21 września w Warszawie. – Potem Toyota trafi do garażu, a ja zacznę przygotowania do Dakaru – zakończył Kuba Przygoński.

ZOBACZ VIDEO Z BICIA REKORDU I WYŚCIGU Z ODRZUTOWCEM TS 11 ISKRA NA WWW.DZIENNIKWSCHODNI.PL 

 

Paweł Puzio 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty