Policja. Funkcjonariusze wystawiają mniej mandatów

Mariusz Michalak
FOT. MICHAL GACIARZ
FOT. MICHAL GACIARZ
Trwa akcja protestacyjna policji i innych służb mundurowych. Funkcjonariusze domagają się podwyżek, a w ramach protestu zamiast mandatów, stosują m.in. pouczenia.

Związkowcy domagają się podwyżek o 650 zł, powrotu do poprzedniego systemu emerytalnego, odmrożenia waloryzacji pensji.  Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapewnia, że wspólnym celem zarówno resortu jak i związkowców jest zapewnienie funkcjonariuszom jak najlepszych warunków służby, a minister Joachim Brudziński jest otwarty na dalsze rozmowy o wszelkich propozycjach związkowców. Resort wprowadził i realizuje Program Modernizacji Służb Mundurowych. Formacje podległe MSWiA w latach 2017-2020 otrzymają łącznie niemal 9,2 miliardów zł. Policja w ramach tych środków otrzyma niemal 6 miliardów zł.

Zarząd Główny NSZZ Policjantów od dnia 10 lipca 2018 r. uruchomił działania polegające na stosowaniu pouczeń w związku z ujawnianiem wykroczeń, za które można nakładać mandaty karne. Związkowi zależy na tym, by w efekcie stosowania tej formy protestu zwiększył się udział pouczeń w stosunku do ilości nakładanych mandatów karnych.

Do momentu gdy NSZZ Policjantów ogłosił ogólnokrajową akcję protestacyjną, czyli do 27 czerwca, udział pouczeń w ogólnej liczbie zastosowanych środków prawnych kształtował się na poziomie 10% (dane z województw za pierwsze półrocze 2018 r.). Po ogłoszeniu ogólnokrajowej akcji protestacyjnej w dniu 27 czerwca, udział pouczeń wzrósł do 65%, a od dnia 10 lipca, po wprowadzeniu akcji polegającej na ograniczeniu ilości nakładanych mandatów, do dnia 16 lipca – wzrósł o dalsze 20%, do poziomu około 85%.

Należy zwrócić uwagę, że środkiem oddziaływania wychowawczego (art. 41 K.w.) oprócz pouczenia jest też zwrócenie uwagi lub ostrzeżenie, których nie ma ani w karcie pracy, ani w formularzu III/5 SESPOL.

Jak podaje NSZZ Policjantów, średnia liczba mandatów karnych wystawianych rocznie przez policjantów kształtuje się w granicach 3 mln, co przy również uśrednionej wysokości mandatu (około 180 zł) daje wpływ do budżetu państwa w wysokości przekraczającej pół miliarda złotych. Oznacza to, że jeżeli akcja protestacyjna będzie się przeciągać, mieszkańcy naszego kraju – szczególnie kierowcy – zaoszczędzą około 450 mln zł. Zysk społeczny będzie stratą dla budżetu.

Zgodnie z zapisami Statutu NSZZ Policjantów, konsekwencją podjętej akcji protestacyjnej jest również oflagowanie jednostek policji i oznakowanych radiowozów. Należy przy tym pamiętać, że oflagowanie nie jest formą protestu, tylko symbolem świadczącym o proteście. Na wrzesień planowana jest manifestacja w Warszawie.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty