Dyżurny zakopiańskiej komendy policji odebrał zgłoszenie o psie zamkniętym w samochodzie stojącym na parkingu przed wejściem na szlak do Morskiego Oka (Palenica Białczańska).
Policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej skierowani na interwencję potwierdzili, że samochód stał w nasłonecznionym miejscu, a w środku zamknięty był skomlący pies.
Mundurowi szukali kontaktu z właścicielem samochodu, jednak w pobliżu nie było nikogo, kto by cokolwiek wiedział o ich aktualnym miejscu pobytu. Policjanci nie czekali na powrót właścicieli i podjęli próbę uwolnienia pieska. Po chwili udało się otworzyć drzwi nie powodując uszkodzeń pojazdu.
Zwierzę natychmiast zostało wyciągnięte z rozgrzanego auta. Po jakimś czasie do samochodu podeszła jego właścicielka. Tłumaczyła, że poszła na szlak do Morskiego Oka i nie zdawała sobie sprawy, że może narazić swojego psa na niebezpieczeństwo.
Policjanci udokumentowali okoliczności tego zdarzenia, przesłuchali właścicielkę psa, a następnie powiadomili o tym zdarzeniu zakopiańską prokuraturę. Przypominamy, że za znęcanie się nad zwierzęciem może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
I mamy nadzieję, że kara dla właścicieli będzie odpowiednio surowa.
Zobacz także: Nowa Toyota Mirai. Auto na wodór oczyści powietrze podczas jazdy!
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?