Już pojedyncza stłuczka odbiera nam wypracowane przez dwa lata zniżki za bezszkodową jazdę i sprawia, że cena polisy jest wyższa nawet o 100%. Przyrost ceny OC ze względu na szkodowość ma związek nie tylko z indywidualną historią szkodowości danego kierowcy, ale jest zależny również od jego miejsca zamieszkania. W regionach, w których według danych ubezpieczycieli dochodzi do największej liczby kolizji, ubezpieczenie samochodu kosztuje więcej.
– Sposobem na uzyskanie najniższego OC jest wypracowanie 60%, lub w przypadku niektórych ubezpieczycieli maksymalnie 70% zniżki. Dla przykładu weźmy pod lupę dwie osoby, które pod kątem taryfikatora ubezpieczycieli powinny mieć takie same składki. Różni ich jedynie historia szkodowości – Łukasz jeździ 6-letnią Astrą i w ciągu 6 lat jej użytkowania nie spowodował żadnej szkody. Ubezpieczając swój samochód w Warszawie zapłaci za OC około 750-1000 zł. Z kolei jeżdżąca tym samym modelem auta Edyta w ciągu ostatnich dwóch lat miała trzy stłuczki – z tego powodu za swoje OC zapłaci średnio siedmiokrotnie więcej niż Łukasz” – zauważa ekspert CUK Ubezpieczenia, Maciej Kuczwalski.
Zniżki za bezszkodową jazdę przyznawane są na podstawie tabeli bonus/malus, która od 2003 roku jest opracowywana samodzielnie przez poszczególnych ubezpieczycieli. Sposób naliczania zniżek jest jednak podobny – za każdy rok bezszkodowej jazdy kierowca otrzymuje zwykle 5% lub 10% zniżki – aż do momentu, gdy osiągnie maksymalne 70%. O ile bezpieczna jazda pozwala nam stopniowo obniżać składki OC, o tyle nawet pojedyncza kolizja sprawia, że kolejna opłata za ubezpieczenie może przyprawić nas o ból głowy.
– Co ciekawe, nawet jeśli nieostrożny kierowca przed stłuczkami miał jedno z najtańszych możliwych OC, to po niechlubnej historii stłuczek jego ubezpieczyciel mógł zawyżyć składkę znacznie bardziej od innych towarzystw. Oczywiście najlepiej unikać stłuczek, ale jeśli nam to się przydarzy – warto sprawdzić, czy nasz dotychczasowy ubezpieczyciel oferuje najkorzystniejszą ofertę względem naszej historii szkodowości i parametrów. W przypadku Edyty wachlarz cen uwzględniających jej przypadek to od 3000 do prawie 10000 zł – jak widać, poprzez porównanie ofert mogłaby zaoszczędzić niemałą kwotę” – dodaje ekspert.
Rozbieżności w cenach OC u różnych ubezpieczycieli wynikają z taryf przyjmowanych przez nich do kalkulacji składek. Towarzystwa ustalają samodzielnie, jakie czynniki mają wpływ na wysokość składki OC – ich taryfy są utajnione, więc nie sposób określić, co dokładnie i w jakim stopniu ma wpływ na wysokość składki OC w danym towarzystwie.
– Bezszkodowa jazda jest naszym największym atutem w walce o niskie OC. Pracujemy nie tylko na indywidualne zniżki, ale także na statystyki regionu. Tu przykładem posłużą nam dwa miasta: Suwałki i Warszawa. Łukasz ubezpieczając się w Warszawie płaci średnio 250 zł więcej niż gdyby był mieszkańcem Suwałk. Te różnice regionalne wzrastają w przypadku kierowcy szkodowego – Edyta w Warszawie płaci średnio 1975 zł więcej niż w Suwałkach. Co może wynikać z danych posiadanych przez ubezpieczycieli np. dotyczących szkodowości w danym regionie. W takich analizach towarzystwa biorą pod uwagę nie tylko statystyki szkodowości dla danego województwa, ale nawet te przyporządkowane pod konkretne kody pocztowe – zauważa Maciej Kuczwalski.
Wpływ na wysokość składek mają także dodatkowe parametry, takie jak np.: marka i model pojazdu, pojemność silnika, rocznik, wiek kierowcy, data uzyskania prawa jazdy itp. Według wszystkich tych zmiennych każdy z ubezpieczycieli określa własną taryfę, według której następnie ustalane są indywidualne stawki ubezpieczenia OC. – Złożoność tych parametrów sprawia, że ceny u każdego ubezpieczyciela zmieniają się bardzo dynamicznie – rozsądnie zatem jest na bieżąco sprawdzać, na czym stoimy i porównać oferty różnych ubezpieczycieli skrojone na miarę naszego auta, stażu za kierownicą, historii szkodowości i innych indywidualnych czynników – podsumowuje Maciej Kuczwalski.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?