Oprócz niektórych państw trzeciego świata, brakiem obowiązkowego ubezpieczenia OC dla kierowców, wyróżnia się też Nowa Zelandia. Co ciekawe, wspomniany kraj był jednym z pierwszych, które wprowadziły przymusowe ubezpieczenia OC dla posiadaczy samochodów oraz innych pojazdów mechanicznych. Obecnie polityka Nowej Zelandii w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych jest zupełnie inna.
Po ponad 80 latach utrzymywania systemu przymusowych polis dla kierowców, nowozelandzki rząd zrezygnował z egzekwowania obowiązku ubezpieczeniowego. Pomimo tej radykalnej zmiany, odsetek nieubezpieczonych samochodów i kierowców pozostał względnie niski (poniżej 10%). Ten wynik jest porównywalny z wieloma krajami, w których występuje obowiązek ubezpieczeniowy. Z uwagi na brak obowiązkowych ubezpieczeń dla nowozelandzkich kierowców, specjalny państwowy fundusz (ACC), przejął wszystkie koszty leczenia i rehabilitacji ofiar wypadków drogowych. Wspomniany fundusz uzyskuje potrzebne środki między innymi dzięki podatkowi od sprzedaży paliwa. „Całkowite przejęcie wypłaty świadczeń za szkody osobowe przez ACC, oznacza że nowozelandzcy kierowcy mogą dobrowolnie kupić tylko autocasco, NNW i ubezpieczenie OC od szkód dotyczących majątku (np. zniszczonego auta drugiej osoby)” - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Zobacz także: Seat Ibiza 1.0 TSI w naszym teście
Ciekawą politykę dotyczącą ubezpieczeń komunikacyjnych, prowadzą również dwa stany USA. W New Hampshire oraz Wirginii, polisa OC dla kierowców nie jest obowiązkowa. Drugi z wymienionych stanów, wymaga jednak zapłacenia 500 USD rocznie przez osoby niewykupujące odpowiedniej polisy. Jest to swoista całoroczna zapłata za możliwość jeżdżenia bez OC, która nie zapewnia żadnej pomocy finansowej władz po spowodowaniu wypadku. W New Hampshire kierowcy niepłacący za skutki spowodowanych wcześniej wypadków, muszą się pogodzić z czasową utratą prawa jazdy oraz dowodu rejestracyjnego. „Co ciekawe, obydwa wspomniane stany (New Hampshire oraz Wirginia), cechują się nieco niższym odsetkiem nieubezpieczonych kierowców niż całe Stany Zjednoczone” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
W Europie Zachodniej kary za brak OC bywają bardzo surowe
Rozwiązania stosowane w Nowej Zelandii i dwóch stanach USA (New Hampshire oraz Wirginia), wydają się wyjątkiem od ogólnego trendu dotyczącego obszarów rozwiniętych gospodarczo. Przykładowo we wszystkich krajach Unii Europejskiej jest egzekwowany obowiązek wykupienia polisy OC dla kierowców. Unijne prawo przewiduje również wysokie i jednolite limity ochrony dla wszystkich państw członkowskich (1,22 mln euro/6,07 mln euro).
Warto dodać, że wiele krajów UE ustanowiło kary dla nieubezpieczonych kierowców, które są bardziej dotkliwe niż sankcje stosowane w Polsce. Uwagę zwracają m.in. restrykcje wprowadzone w Belgii, Irlandii, Luksemburgu oraz Niemczech. Wymienione kraje przewidują nawet karę więzienia za brak obowiązkowej polisy komunikacyjnej. Popularne są też kary polegające na czasowym zawieszeniu prawa jazdy lub konfiskacie pojazdu. „Na tle wielu innych państw UE, Polska jawi się jako kraj dość liberalny dla nieubezpieczonych kierowców” - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.
Wysokość kar za brak OC w Polsce w 2016, 2017 i 2018 roku | |||||||||
Czas bez OC | Samochody osobowe | Samochody ciężarowe | Pozostałe pojazdy | ||||||
2016 | 2017 | 2018 | 2016 | 2017 | 2018 | 2016 | 2017 | 2018 | |
Ponad 14 dni | 3700 zł | 4000 zł | 4200 zł | 5550 zł | 6000 zł | 6600 zł | 620 zł | 670 zł | 700 zł |
4-14 dni | 1850 zł | 2000 zł | 2100 zł | 2780 zł | 3000 zł | 3300 zł | 310 zł | 340 zł | 350 zł |
Do 3 dni | 740 zł | 800 zł | 820 zł | 1110 zł | 1200 zł | 1320 zł | 120 zł | 130 zł | 140 zł |
Źródło: ubea.pl
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?