Położą asfalt na odcinku Włoszczowa - Danków Duży?

To bardzo dobra wiadomość dla gminy Włoszczowa i powiatu zwłaszcza, że oprócz modernizacji drogi 786 tak naprawdę nic więcej oprócz remontów cząstkowych nie przewidziano w tym roku na pozostałych drogach wojewódzkich w powiecie włoszczowskim.

Tymczasem stan tych nawierzchni jest karygodny, prawdopodobnie najgorszy ze wszystkich kategorii dróg w naszym powiecie.

Rozlatuje się w oczach droga 785 Włoszczowa – Radomsko. Jazda 12-kilometrowym odcinkiem do Maluszyna przypomina drogę przez mękę. – Drogi polne są lepsze niż ta wojewódzka – uważa radny miejski Henryk Rogula z Kurzelowa. Gmina Włoszczowa zwracała się o remont tej drogi do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich i Urzędu Marszałkowskiego. – Ciągle pada ta sama odpowiedź – brak środków finansowych w tym roku – przypominał na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej burmistrz Bartłomiej Dorywalski.

Odcinek Włoszczowa – Maluszyn zna doskonale dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. – Sytuacja jest rzeczywiście fatalna. Drogi się posypały. Mamy porobione zdjęcia tych nawierzchni. W najbliższym czasie rozpoczną się tam remonty cząstkowe. Na drodze 785 we Włoszczowie remont otaczarką może być niewystarczający. Zastanawiamy się nad remontem kapitalnym i położeniem nakładki na odcinku około 300 metrów od wiaduktu kolejowego w kierunku Dankowa Dużego. Trzeba jednak znaleźć na to środki finansowe – twierdzi Damian Urbanowski. Dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Dróg wie o tym, że wjeżdżając do Maluszyna i przekraczając granicę województwa łódzkiego wita kierowców zupełnie inny świat, choć droga jest ta sama. A w świętokrzyskim jak była, tak jest katastrofa.

Pozostałe drogi bez zmian

Na nowe nawierzchnie nie mogą liczyć pozostałe zniszczone drogi wojewódzkie we Włoszczowie, to jest ulica Jędrzejowska (droga 785) oraz Młynarska i dalej w kierunku Przedborza (droga 742). Już w 2011 roku Świętokrzyski Zarząd Dróg poinformował gminę Włoszczowa, że z powodu braku funduszy przebudowy nawierzchni ulicy Młynarskiej i Jędrzejowskiej nie są planowane do wykonania w najbliższych latach.

Tymczasem gmina zapłaciła 250 tysięcy złotych na opracowanie dokumentacji projektowej na remont ulicy Młynarskiej na około 2-kilometrowym odcinku od skrzyżowania z ulicą Sienkiewicza do wiaduktu kolejowego przed Międzylesiem. W 2011 roku gmina uzyskała zezwolenie od wojewody świętokrzyskiego na realizację tej inwestycji. Zarządca drogi nie przystępował jednak do remontu, ciągle stawiał nowe żądania finansowe, których gmina nie była w stanie spełnić.

W tegorocznym budżecie województwa świętokrzyskiego nie znalazły się pieniądze na remont ulicy Młynarskiej. Nie znalazły się również na budowę chodnika przy ulicy Jędrzejowskiej, mimo, że gmina Włoszczowa również zapłaciła za dokumentację 50 tysięcy złotych i sama wykonała część trotuaru. - Dokumentacji mamy na 200 kilometrów dróg. Niestety nie ma środków na realizację wszystkich dróg – stawia sprawę jasno dyrektor Urbanowski.

Burmistrz Dorywalski kilkakrotnie zwracał się z prośbą o ujęcie w budżecie województwa pieniędzy na remont drogi 742 (ulica Młynarska), ponieważ jej stan techniczny powodował od lat zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu. Pismo w sprawie wsparcia dążeń gminy do wyremontowania tej drogi otrzymał w październiku 2012 roku również wicewojewoda Grzegorz Dziubek.

Interweniowało też włoszczowskie starostwo. W grudniu ubiegłego roku wicestarosta Dariusz Czechowski prosił na sesji o pomoc posłankę Marię Zubę. Ulicę Młynarską widziały w zeszłym roku najważniejsze osoby w województwie - marszałek Adam Jarubas, wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba i wicewojewoda Grzegorz Dziubek. Wszyscy podkreślali, że remont jest jak najbardziej zasadny. Jednak większego odzewu póki co nie widać.

Rafał Banaszek
[email protected]