Polska Liga Żużlowa: GKM Grudziądz lepszy od Stali Rzeszów

Bartosz Gubernat
Polska Liga Żuzlowa - X kolejka
Polska Liga Żuzlowa - X kolejka
Żużlowcy z Grudziądza przez całe spotkanie powiększali prowadzenie nad z PGE Marmą. Bonusa jednak nie zdobyli, bo w dwóch ostatnich wyścigach Stal się obudziła i wygrała je podwójne.
Polska Liga Żuzlowa - X kolejka
Polska Liga Żuzlowa - X kolejka

GKM Grudziądz - PGE Marma Rzeszów 50:40
GRUDZIĄDZ: Okoniewski 11 (3,3,2,2,1), Kościuch 6 (1,1,3,1), Ułamek 9  (1,3,1,3,1), Jeleniewski 8 (2,w,3,3,0), Karpow 9 (3,2,2,2,0), Dolny 4 (3,0,1), Nowak 3 (1,1,1).
RZESZÓW: Larsen 13 (2,2,3,2,2,2), Miesiąc 3 (0,-,-,3,-), Kuciapa 5 (3,1,1,0,0),  Ljung 4 (0,3,0,1,-), Nicholls 13 (2,2,2,1,3,3), Sówka 2 (2,0,0,0), Gaschka 0 (w,0-).
Najlepszy czas dnia - 68,23 sek. uzyskał w 1. wyścigu Rafał Okoniewski. Sędziował Wojciech Grodzki (Opole). Widzów 4000.
Walczący o awans do pierwszej czwórki GKM Grudziądz w poprzedniej rundzie przegrał w Rzeszowie różnicą 18 punktów. A ponieważ po słabym początku sezonu na razie w tabeli jest dopiero trzeci, chcą walczyć o awans do ekstraligi wczorajsze spotkanie musiał wygrać. Pierwsze wyścigi pokazały, że mimo 18 punktów straty gospodarze poważnie myślą o zdobyciu punktu bonusowego. Grudziądzanie wygrali gonitwy nr 1, 2 i 4, obejmując już po piątym biegu sześciopunktowe prowadzenie. W wyścigu nr 9 Norbert Kościuch i Rafał Okoniewski pokonali w stosunku 5:1 Petera Ljunga i Macieja Kuciapę, a w kolejnej gonitwie parę gospodarzy zdołał przedzielić tylko Scott Nicholls i prowadzenie GKM wzrosło już do 12 punktów. GKM straty z pierwszego meczu odrobił w 13 biegu, który wygrał podwójnie i przed wyścigami nominowanymi prowadził 48:30.

Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Grudziądzu trener gości Janusz Ślączka zastosował w 14. biegu podwójną rezerwę taktyczną – wystawiając do walki Scotta Nichollsa i Kenniego Larsena. Brytyjsko-duńska para wygrała podwójnie z Sebastianem Ułamkiem i Danielem Jeleniewskim, wyprowadzając swój zespół na czteropunktowe prowadzenie w dwumeczu. Ci sami zawodnicy wygrali w stosunku 5:1 także ostatnią gonitwę, zapewniając PGE Marmie jedno duże oczko.

Orzeł Łódź – Carbon Start Gniezno 55:35
ŁÓDŹ: Lindbaeck 6 (3,1,2,0), Chrzanowski 8 (2,3,0,2,1), Korneliussen 11 (3,t,3,3,2), Puszakowski 12 (2,2,2,3,3), Doyle 13 (2,2,3,3,3), Mazur 2 (1,0,0,1), Drabik 3 (3,0,0).
GNIEZNO: A. Gomólski 5 (0,1,2,2), Adamczak 5 (1,3,1,0), Davidsson 2 (0,1,-,1), Nilsson 6 (1,3,1,1,0), Pedersen 12 (3,2,3,1,2,1), Gała 4 (2,0,0,2), Wawrzyniak - 1 (0,1,0,0).
Najlepszy czas dnia - 67,08 sek. uzyskał w 6. wyścigu Kim Nilsson. Sędziował Artur Kuśmierz. Widzów ok. 3000.
Po niespodziewanej porażce na własnym torze z ŻKS-em ROW Rybnik łodzianie musieli wczorajszy mecz wygrać. Spotkanie rozpoczęli od mocnego uderzenia i po trzech wyścigach prowadzili już 14:4. Start do głosu doszedł w czwartej gonitwie, którą para Bjarne Pedersen Dawid Wawrzyniak wygrała 4:2 z Jasonem Doyle’m i Maksymem Drabikiem. Takim samym wynikiem zakończyły się wyścigi nr 5 i 6, dzięki czemu goście zmniejszyli straty do czterech punktów. Po wyrównanej walce w drugiej części meczu, Orzeł kolejny cios wyprowadził w wyścigu nr 10, który Mads Korneliussen i Mariusz Puszakowski wygrali podwójnie z Bjarne Pedersenem i Dawidem Wawrzyniakiem. W kolejnym wyścigu wynik kolegów z drużyny powtórzyli Jason Doyle i Tomasz Chrzanowski, którzy okazali się lepsi od Jonasa Davidssona i Damiana Adamczaka. Przed wyścigami nominowanymi Orzeł prowadził 46:32, a wygrywając dwa ostatnie biegi powiększył różnicę do 20 punktów i zdobył bonusa.

Polonia Bydgoszcz - KMŻ Lublin 50:40
BYDGOSZCZ: Andersen 8 (2,3,1,2,0), Jędrzejewski 6 (3,1,0,2), Kościecha 9 (w,2,2,3,2), Mateusz Szczepaniak 2 (1,-,0,1,-), Hougaard 8 (1,0,2,3,2), Bietracki 6 (3,2,1), Woźniak 11 (2,2,3,3,1).
LUBLIN: Woodward 6 (1,2,1,0,2,0), Kudriaszow 4 (0,0,-,3,1,-), Watt - zastępstwo zawodnika, Lampart 13 (3,1,1,2,d,3,3), Miśkowiak 15 (3,3,2,3,0,3,1), Madej - 0 (0,0,0), Dąbrowski 2 (1,0,1).
Najlepszy czas dnia - 62,68 sek. uzyskał w VIII wyścigu Szymon Woźniak. Sędziował Marek Wojaczek. Widzów 1500.
Osłabieni brakiem Davey’a Watta lublinianie nad Brdę przyjechali powalczyć przede wszystkim o utrzymanie sześciopunktowej przewagi z pierwszego spotkania. Stracili ją jednak już w dwóch pierwszych wyścigach, które przegrali podwójnie. W kolejnych wyścigach kibice nie oglądali remisów, raz wygrywali gospodarze, po chwili odgryzali się im goście. Pierwszy remis padł dopiero w wyścigu nr 13, który wygrał Dawid Lampart przed Hansem Andersenem, Mateuszem Szczepaniakiem i Robertem Miśkowiakiem. Przed biegami nominowanymi Polonia prowadziła 45:33 i wygranej w meczu była pewna. Punkt bonusowy zapewniła sobie remisując 14. gonitwę. Dzięki trzypunktowej wygranej poloniści wskoczyli do czwórki.

Przeczytaj także: Rajd Polski - zwycięstwo Ogiera, Polacy daleko w "generalce"

Spotkanie ŻKS ROW Rybnik - Lokomotiv Daugavpils zostało odwołane z powodu opadów deszczu. Zaległy mecz Lokomotiv Daugavpils - PGE Marma Rzeszów odbędzie się w piątek 11 lipca o godz. 17.15.

1. Rzeszów           9    15  +146
2. Gniezno           10    14      -5
3. Grudziądz          9    11    +12
4. Bydgoszcz       10    11    +14
5. Łódź                 10    10     +9
6. Lublin                  9      9    -12
7. Rybnik                9      8    -88
8. Daugavpils         8      5    -76

Mecze w następnej kolejce (3 sierpnia): KMŻ Lublin - Orzeł Łódź, PGE Marma Rzeszów - Polonia Bydgoszcz, GKM Grudziądz - ŻKS ROW Rybnik, Lokomotiv Daugavpils - Carbon Start Gniezno.

Bartosz Gubernat
fot. archiwum

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty