Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polskie drogi: Nadzieja w samorządowcach

Wiesław Marnic
Fot. Tomasz Hołod
Fot. Tomasz Hołod
Propozycje przeniesienia 5 mld złotych z kolejarzy na budowniczych dróg przypominają szamotaninę tonącego. Pieniądze to wprawdzie nie brzytwa, ale coś w tym jest.
Fot. Tomasz Hołod
Fot. Tomasz Hołod

Inwestycje potrzebne są tu i tam. Dramatyczne przygody pasażerów są nie mniej ważne niż drogowy slalom między dziurami kierowców. Kolej jest dramatycznie niedoinwestowania, a jakie są drogi nie trzeba tłumaczyć, bo każdy widzi na własne oczy. Niestabilność jaką spowodują przesunięcia pieniędzy zaszkodzą obu stronom, a w konsekwencji nam wszystkim. A w dodatku nie wiemy jeszcze jak na takie polskie pomysły zareagują urzędnicy z Brukseli. Nie poprawimy sytuacji kolei, bo zabraknie pieniędzy, i nie zbudujemy dróg, bo nie wiadomo czy pieniądze będą.

Ministerstwo Infrastruktury, którego szef Cezary Grabarczyk nie od dzisiaj ma prasę raczej niedobrą, bez przesadnej dumy prezentuje wyniki. Rok 2010 zakończył się zbudowaniem 166 kilometrów nowych dróg, zaś wyremontowaniem 767 kilometrów. Z autostradami jest jeszcze gorzej, bo powstało raptem kilkanaście kilometrów. Zapowiadano wydanie na drogi 28 miliardów złotych, a wydano 20. GDDKiA miała w 2010 wynik finansowy gorszy niż przed rokiem o ponad miliard złotych.

W budowie jest obecnie 1443 kilometry dróg krajowych, 743 kilometry autostrad i 522 kilometry dróg ekspresowych. Wygląda na to, że nie ma się, czym chwalić. A do tego jeszcze próżno szukać szczegółowych wiadomości o tym, na jakim etapie budowy są 34 odcinki autostrad oraz 36 odcinków dróg ekspresowych.  O 13 odcinkach wiedzą przynajmniej lokalni działacze samorządowi. Wystarczy jednak dokładnie słuchać audycji informacyjnych, żeby z nich czerpać wiedzę o stanie niezadowolenia lokalnych społeczności, które prawie każdego tygodnia zapowiadają protesty z powodu drogowych inwestycji, z czego najczęstszą przyczyną manifestacji jest ich brak. Jeżeli w tak niesprzyjającą pogodę jest tak wielu ludzi zdeterminowanych do wyjścia na deszcz, czy chłód, to łatwo przewidzieć ilu będzie gotowych protestować na wiosnę. Niestety, nic nie zapowiada zmiany sytuacji w dziedzinie budowy dróg w Polsce.

O autostradach napisano już tak wiele złego, że nie ma, co się powtarzać. Nie pomogły ani ułatwienia proceduralne likwidujące zmorę indywidualnych pieniaczy liczących na gwałtowne dorobienie się na sprzedaży ziemi pod budowę dróg, ani odwaga tworzenia prywatno - społecznych konsorcjów dla ich budowy. W 2011 roku ma ich przybyć 230 km.  Już teraz wiadomo, że Euro 2012 nie będzie cezurą w historii polskiego drogownictwa. Zapowiadano zbudowanie 1605 km autostrad i 2418 km dróg ekspresowych. Tymczasem od 2007 roku oddano kierowcom 180 km autostrad i 361 km dróg ekspresowych. Jak widać nie pomogła zgoda społeczna na budowę dróg ekspresowych zamiast autostrad. Zagoniony przez media do rogu minister  dzielnie walczy o pieniądze, ale nawet utrzymanie stanu posiadania, co przy trzeszczącym budżecie na rok 2011 już samo w sobie jest sukcesem, nie zapewni powodzenia. Na razie wiadomo, iż na drogi w latach 2011-2013 mamy przeznaczyć 66,7 miliarda złotych, co ma pozwolić na wybudowanie 810 kilometrów autostrad i 691 km dróg ekspresowych.

Wygląda, więc na to, że budową dróg w Polsce jest podobnie jak z ich naprawianiem. Robi się, co można z pełną świadomością, iż jest to stanowczo za mało. Nadzieją może napawać podpisanie 47 umów na budowę, ale i tak nie udało się, tak jak zapowiadano, w 2010 roku ogłosić wszystkich przetargów na budowę autostrad. Niepokoi fakt, iż już mówi się o przerzucaniu pieniędzy ze środków zaoszczędzonych na przetargach kolejowych. Nic tak nie hamuje inwestycji jak niepewność otrzymania na nie pieniędzy. W dodatku w trosce o stabilność finansów publicznych wiceminister infrastruktury zapowiedział anulowanie 45 przetargów na budowę lub przebudowę dróg.
**
Zobacz także:

Drogowa ruletka

**

Są dziury, z których auto nie wyjedzie
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty