Pomorze: szkoły nauki jazdy wymieniają auta

E. Oleksy, J. Wierciński
Fot. Tomasz Bołt
Fot. Tomasz Bołt
Pierwsze szkoły nauki jazdy na Pomorzu już zainwestowały w nowe auta - Toyoty Yaris. Powodem tej decyzji była wymiana taboru aut w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego. Dotychczas, kursanci szkolili się na Fiatach Grande Punto.
Fot. Tomasz Bołt
Fot. Tomasz Bołt

Diler Toyoty z Chwaszczyna, który przetarg wygrał, ma już ponad setkę zamówień, a cały czas wpływają kolejne. PORD ta wiadomość cieszy, bo to oznacza, że pogróżki instruktorów dotyczące tego, że nowych aut kupować nie zamierzają i w ramach protestu będą wywozić kursantów na egzaminy do Słupska i Elbląga, gdzie zdaje się je na Fiatach, okazały się słowami rzucanymi na wiatr.

**CZYTAJ TAKŻE

Prawo jazdy: zmiany w egzaminach już od 2012 rokuPrawo jazdy kat. A dopiero od 2013 roku?

**

- Te zapowiedzi od początku były dla mnie niezrozumiałe - komentuje Andrzej Pepliński, pełnomocnik dyrektora PORD ds. procesu egzaminowania. - Plany przeprowadzenia przetargu ogłosiliśmy już w 2008 r. Daliśmy też półroczny okres przejściowy od momentu ogłoszenia przetargu do wprowadzenia nowych aut na egzaminach - dodaje. Ale to, że szkoły już inwestują w nowe Yarisy, nie oznacza wcale, że ta zmiana nagle zaczęła im odpowiadać.

- Jest ona dla nas na niekorzyść, bo powoduje konieczność sprzedaży fiatów, brania kredytów i zakupu Toyoty, która jest mniej ekonomiczna - mówi Patrycja Jurkiewicz, szefowa ośrodka Nauka Jazdy Jurkiewicz w Gdyni. Mimo to Toyotę już zakupiła. - Natomiast nie jest to auto z 2011 r. tylko z 2009 r., bo na nowsze nie było mnie po prostu stać - zaznacza.

Wskazuje też, że problem ze sprzedażą starych punciaków jest spory. - Nikt nie chce kupować byłych elek, więc mimo że moje Grande Punto mają dopiero trzy lata, będę musiała je sprzedać po byle jakiej cenie, jeśli trzeba będzie dokupić kolejne Toyoty - ubolewa.

Instruktorzy narzekają jednak na to, że Toyoty nie można przerobić na gaz, a to oznacza dla nich dodatkowe koszty. - Są prowadzone prace mające to umożliwić. Te testy muszą jednak trochę potrwać, żeby przedstawiciel fabryki w Polsce mógł dać na taką przeróbkę gwarancję - tłumaczy Mariusz Kubiak, dyrektor zarządzający Toyoty z Chwaszczyna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty