Do napędu obu tych pojazdów posłużyła sześciocylindrowa jednostka typu boxer, wyposażona w bezpośredni wtrysk paliwa oraz turbodoładowanie. W przypadku słabszej wersji Turbo, 3.8-litrowy motor generuje 520 KM, zaś mocniejsza Turbo S została wyposażona w 560-konną odmianę tego silnika. Moc przekazywana jest na wszystkie cztery koła za pośrednictwem dwusprzęgłowej przekładni PDK o siedmiu biegach.
Zdaniem producenta, taki układ napędowy pozwala na osiągnięcie prędkości 100 km/h w czasie 3,2 s (Turbo) lub 3,1 s (Turbo S). Z kolei maksymalna prędkość w przypadku obu tych modeli jest taka sama i wynosi dokładnie 318 km/h. Co ciekawe, niemiecki producent chwali się także redukcją zużycia paliwa, które w cyklu mieszanym wynosi teraz 9,7 l/100 km. To aż o 16% mniej, niż w przypadku poprzednika.
Jednak modele Turbo i Turbo S zostały zmienione nie tylko pod względem mechanicznym, lecz także stylistycznym. Wersje te są o 40 mm dłuższe od standardowych, a także o niemal 30 mm szersze. Zwiększono również rozstaw osi o 100 mm, dzięki czemu wynosi on teraz 2450 mm. Dodatkowo, mocniejsza wersja Turbo S posiada koła wyposażone w
pojedynczą nakrętkę mocującą koło do piasty. Wyróżnia się także przednimi i tylnymi reflektorami z oświetleniem typu LED.
O odpowiedni docisk do podłoża dba regulowany tylny spoiler. Wszystkie te zmiany pozwoliły na pokonanie okrążenia toru Nurburgring w czasie poniżej 7 minut i 30 sekund, korzystając z opon dopuszczonych do ruchu drogowego.
Premiera Porsche 911 Turbo i Turbo S odbędzie się podczas wrześniowych targów samochodowych we Frankfurcie. Wkrótce potem rozpocznie się sprzedaż tych pojazdów. Podstawowa odmiana Turbo została wyceniona w Niemczech na 162 tys. euro. Model Turbo S to już wydatek rzędu 195 tys. euro.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
