Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porsche 986 Boxster (1996-2004). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

Jakub Mielniczak
W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego świata Porsche. W Motofaktach sprawdzamy, jak sprawuje się używany 986 Boxster i które jego wersje są godne polecenia. Fot. Archiwum
W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego świata Porsche. W Motofaktach sprawdzamy, jak sprawuje się używany 986 Boxster i które jego wersje są godne polecenia. Fot. Archiwum
W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego świata Porsche. W Motofaktach sprawdzamy, jak sprawuje się używany 986 Boxster i które jego wersje są godne polecenia.

Wielu z naszych czytelników marzy o Porsche. Przeglądając ogłoszenia aut używanych, nietrudno zauważyć, że wśród modeli produkowanych w ciągu ostatnich 20 lat, to właśnie Boxster jest zdecydowanie najtańszy w zakupie. Stanowi on ciekawą alternatywę dla omawianych w ostatnim czasie w naszym serwisie BMW Z4 i Mercedesa SLK R171.

Boxster zadebiutował w 1996 r. i pozostawał w produkcji przez 8 lat. Przez ten czas przeprowadzono jeden facelifting - w 2003 r. Zmieniono wówczas m.in. tylną szybę (z plastikowej na szklaną), końcówki wydechu oraz przekonstruowano dolot powietrza do silnika. Od tego czasu klosze przednich kierunkowskazów są białe. Tworząc Boxstera Porsche zdecydowało się na koncepcję auta z centralnie umieszczonym silnikiem. Jednostka napędowa pracuje tuż za plecami kierowcy i pasażera. Dzięki temu konstruktorom udało się wygospodarować dwa bagażniki, które niewątpliwie podnoszą funkcjonalność auta.

Porsche 986 Boxster. Nadwozie i wnętrze

W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego
W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego świata Porsche. W Motofaktach sprawdzamy, jak sprawuje się używany 986 Boxster i które jego wersje są godne polecenia.

Fot. Archiwum

Nie jest tajemnicą, że nadwozia samochodów o nadwoziu otwartym są bardzo wrażliwe na kolizje.  Nawet niewielka stłuczka może skutkować późniejszymi problemami w ustawieniu geometrii, czy zamykaniem dachu. Nie inaczej jest w przypadku małego Porsche. Z tego powodu oględziny przed zakupem należy przeprowadzać ze zdwojoną uwagą tym bardziej, że na rynku jest wiele aut z trudną do ustalenia historią.

Boxster ma minimalne kąty tolerancji przy ustawieniu geometrii, dlatego warto w jego przypadku przyjąć prostą zasadę i od razu wyeliminować z pola zainteresowania auta po jakichkolwiek kolizjach. Co ciekawe, Boxster niektóre elementy blacharskie dzieli z modelem 911 996. Należą do nich np. przednie błotniki i pokrywa przedniego bagażnika. Zabezpieczenie antykorozyjne w autach bezwypadkowych jest bez zarzutu. Warto zwrócić uwagę na pracę klamek zewnętrznych - lubią się psuć.

Kontroli wymaga też składany dach. W samochodach przed liftingiem matowieje tylna szyba wykonana z tworzywa sztucznego. Po lifcie stosowano szybę szklaną. Sam dach po latach może być przetarty - pęknięcia najczęściej pojawiają się w jego środkowej części. Wnętrze Boxstera zapewnia wystarczającą przestronność dla dwóch osób do ok. 185 cm wzrostu. Ergonomia obsługi jest bez zarzutu, natomiast narzekać można na jakość wykonania niektórych elementów. Wyciera się lakier z przycisków na konsoli środkowej, zastrzeżenia budzi też jakość obić skórzanych. Ślady zużycia w pierwszej kolejności pojawiają się na końcówce dźwigni zmiany biegów, lewarku hamulca ręcznego i boczkach foteli.

Sytuacja jest tym gorsza, im jaśniejszą tapicerką wykończono wnętrze. Wyposażenie egzemplarzy dostępnych na rynku jest bardzo zróżnicowane. Z jednej strony można trafić na auto z obszytą skórą konsolą środkową, sportowymi nastawami zawieszenia, czy hardtopem. Z drugiej zaś zdarzają się takie, które nie mają na pokładzie nawet klimatyzacji.

Porsche 986 Boxster. Napęd i podwozie

W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego
W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego świata Porsche. W Motofaktach sprawdzamy, jak sprawuje się używany 986 Boxster i które jego wersje są godne polecenia.

Fot. Archiwum

Źródłem napędu Boxstera były sześciocylindrowe silniki o układzie przeciwsobnym. Miały one pojemności: 2,5 l, 2,7 l i 3,2 l. Najsłabszy z nich montowano do 2000 r. Generował 204 KM i zapewniał małemu Porsche zadowalające osiągi. Sprint 0-100 km/h w tym przypadku wynosi poniżej 7 sekund (z manualną skrzynią biegów). Jednostka 2,7 l weszła do produkcji w 1999 r i dostarczała 220 KM (228 KM od 2003 r.). Topowy, 3,2-litrowy motor generował przynajmniej 252 KM, a w wersji S nawet 260 KM. W połączeniu z manualem gwarantował przyspieszenie do „setki” w 5,7 s. Silniki pochodzą z rodziny M96, tej samej, która była montowana w 911 996. Chętnie wkręcają się na obroty i zapewniają rasowy, chrypliwy dźwięk, ale po latach mogą wygenerować spore koszty.

Pierwsza sprawa to łańcuchowy napęd rozrządu. Zazwyczaj po 150 tys. km należy go wymienić. Operacja ta wymaga wyjęcia silnika z auta, co winduje koszty naprawy do 4-5 tys. zł. Po kolejnych 100 tys. km może się okazać, że konieczne jest przeprowadzenie naprawy głównej motoru. W tym przypadku koszt może zbliżyć się nawet do 20 tys. zł. Na forach internetowych można przeczytać też o przypadkach obróconych panewek. Nie zdarzają się one często, ale gdy wystąpią, należy liczyć się z naprawą przekraczającą nawet 25 tys. zł lub z wymianą silnika. Do kolejnych uciążliwych usterek należą awarie łożyska wałka pośredniego (IMS) oraz wycieki oleju z jednostki napędowej. Skrzynie biegów są raczej trwałe. W przekładniach automatycznych Tiptronic S warto wymieniać olej co 50 tys. km. Zawieszenie Boxstera pracuje znakomicie, a auto daje ogromną radość z prowadzenia. Niestety, kompletny remont podwozia, które do zbyt trwałych nie należy, może uszczuplić portfel o kolejną, pięciocyfrową kwotę.

Jak nietrudno zauważyć, w przypadku zaniedbanego auta bardzo szybko może się okazać, że wydatki, które trzeba ponieść na doprowadzenie go do porządku przekroczą wartość zakupu samego samochodu.

Porsche 986 Boxster. Sytuacja rynkowa

W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego
W momencie debiutu niektórzy uznali je za „gorszego” krewniaka modelu 911. Po latach stanowi jednak jeden z najtańszych sposobów na wejście do magicznego świata Porsche. W Motofaktach sprawdzamy, jak sprawuje się używany 986 Boxster i które jego wersje są godne polecenia.

Fot. Archiwum

Z ok. 20 egzemplarzy obecnie wystawionych na sprzedaż, połowa kosztuje poniżej 35 tys. zł. Wśród nich są auta sprowadzone z USA oraz takie z uszkodzonym silnikiem. Za sprawnego, bezwypadkowego Boxstera z udokumentowaną historią serwisową sprzedający żądają 45-60 tys. zł. Cena w mniejszym stopniu zależy od rocznika, w większym zaś od ogólnego stanu auta i poniesionych w ostatnim czasie nakładów. Wszyscy ci, którzy planują zakup, powinni zainteresować się rynkiem niemieckim. Tam podaż egzemplarzy jest większa, ale trzeba nastawić się na wyższe ceny. Egzemplarz z przebiegiem do 100 tys. km może kosztować powyżej 15-17 tys. euro.

Porsche 986 Boxster. Podsumowanie

Niezaprzeczalne zalety Boxstera mogą bardzo szybko zejść na drugi plan w przypadku zakupu zaniedbanego egzemplarza. To samochód dla świadomego użytkownika ze sporym zapasem środków na jego eksploatację i ewentualne naprawy. Dobrze utrzymany, potrafi dać fenomenalną radość z jazdy i stanowić niezłą lokatę kapitału - wszak mała jest szansa, by ceny 986 spadły jeszcze niżej.

Porsche 986 Boxster ZALETY:

  • świetne właściwości jezdne;
  • dobre zabezpieczenie antykorozyjne;
  • osiągi.

Porsche 986 Boxster WADY:

  • wysokie koszty utrzymania;
  • trudności w zakupie zadbanego egzemplarza.

Porsche Boxster podstawowe dane techniczne:

 
Boxster
Boxster S
Boxster S
„50 Jahre 550Spyder“
Okres produkcji
Do 2000
2000-2002
Od 2003
2000-2002
Od 2003
2004
Silnik
6-cylindrowy boxer, umieszczony centralnie
Pojemność skokowa
2480 cm³
2687 cm³
3179 cm³
moc maksymalna/przy obr/min
150 kW (204 KM)/6000
162 kW (220 KM)/6400
168 kW (228 KM)/6300
185 kW (252 KM)/6250
191 kW (260 KM)/6200
195 kW (265 KM)/6200
Maksymalny moment obr/przy obr/min
245 Nm/4500
260 Nm/4750
260 Nm/4700
305 Nm/4500
310 Nm/4600
310 Nm/4600
Skrzynia biegów, seryjna
5-biegowa, manualna
6-biegowa, manualna
Skrzynia biegów, opcjonalna
5-biegowy automat (Tiptronic S)
Masa własna
1250 kg
1260 kg
1275 kg
1295 kg
1320 kg
1320 kg
Przędkość maksymalna
(Tiptronic S):
240 km/h
250 km/h
(245 km/h)
253 km/h
(248 km/h)
260 km/h
(255 km/h)
264 km/h
(258 km/h)
266 km/h
(260 km/h)
Przyspieszenie
0–100 km/h
(Tiptronic S):
6,9 s
(7,6 s)
6,6 s
(7,4 s)
6,4 s
(7,3 s)
5,9 s
(6,5 s)
5,7 s
(6,4 s)
5,7 s
(6,4 s)

Zobacz także: Testujemy Volkswagena Polo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty