Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porzucone auta na sprzedaż. Wśród nich m.in. Mercedes Klasy S i Porsche Cayenne

Mariusz Michalak / ZDM Warszawa
Porzucone pojazdy często szpecą, zajmują miejsca postojowe, a bywa, że z powodu stanu technicznego stwarzają zagrożenie. Po usunięciu takiego pojazdu właściciel ma 6 miesięcy, by je odebrać. Jeśli tak się nie stanie, pojazd przechodzi na własność miasta. Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich wystawił na sprzedaż osiem takich aut. Fot. ZDM Warszawa
Porzucone pojazdy często szpecą, zajmują miejsca postojowe, a bywa, że z powodu stanu technicznego stwarzają zagrożenie. Po usunięciu takiego pojazdu właściciel ma 6 miesięcy, by je odebrać. Jeśli tak się nie stanie, pojazd przechodzi na własność miasta. Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich wystawił na sprzedaż osiem takich aut. Fot. ZDM Warszawa
Porzucone pojazdy często szpecą, zajmują miejsca postojowe, a bywa, że z powodu stanu technicznego stwarzają zagrożenie. Po usunięciu takiego pojazdu właściciel ma 6 miesięcy, by je odebrać. Jeśli tak się nie stanie, pojazd przechodzi na własność miasta. Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich wystawił na sprzedaż osiem takich aut.

Pojazdy z dróg usuwane są tylko na podstawie dyspozycji wydanych przez uprawnione do tego podmioty – straż miejską, policję lub osoby dowodzące akcją ratowniczą. Dzieje się tak w oparciu o artykuły 130a i 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym.

 W przypadku art. 130a pojazdy usuwane są wtedy, gdy: 

  • pozostawione są w miejscu, gdzie to jest zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu;
  • kierujący nimi nie okazali potwierdzenia zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadacza pojazdu lub dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie;
  • są pozostawione bez widocznej karty parkingowej w miejscu przeznaczonym dla pojazdów kierowanych przez osoby niepełnosprawne lub przewożących takie osoby;
  • są pozostawione w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowane pojazdy zostaną usunięte na koszt właściciela;
  • kierowane są przez osoby bez prawa jazdy, które nie mają możliwości przekazania go innej osobie znajdującej się w pojeździe i posiadającej prawo jazdy;
  • kierowane są przez osoby znajdujące się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu;
  • kierowane są przez osoby nieposiadające przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;
  • ich stan techniczny zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, powoduje uszkodzenie drogi albo narusza wymagania ochrony środowiska.
  • mają za duże gabaryty bądź przekroczoną dopuszczalną masę całkowitą lub nacisk osi w porównaniu z określonymi w przepisach ruchu drogowego.

Inaczej sprawa wygląda, jeśli chodzi o art. 50a. W trybie tego przepisu usuwane są pojazdy pozostawione bez tablic rejestracyjnych lub takie, których stan wskazuje, że nie są używane. Takie samochody usuwane są na wniosek Straży Miejskiej lub Policji i trafiają na parkingi firm, z którymi mamy podpisane stosowne umowy. Tam czekają na właściciela lub osobę uprawnioną do odbioru pojazdu. Jeśli w ciągu 6 miesięcy nikt po auta się nie zgłosi, przechodzą one na własność miasta z mocy ustawy.

 - W 2020 r. ze stołecznych ulic usunęliśmy 10 626 nieprawidłowo zaparkowanych samochodów i 1978 wraków. W tym roku odholowaliśmy odpowiednio 8613 i 1375 pojazdów. Auta, których nikt nie zdecydował się odebrać, po przejściu na własność miasta kierowaliśmy na złom. Zazwyczaj bez żalu, bo w większości przypadków były to samochody stare i na tyle nadgryzione zębem czasu, że nie uratowałby ich nawet kapitalny remont - informuje ZDM.

Ale zdarzają się też wyjątki. Niektóre porzucone auta, choć klasyfikowane są jako wraki, w rzeczywistości wcale nie muszą trafiać do kasacji. -  8 takich samochodów chcemy sprzedać w drodze ogłoszonego właśnie przetargu. Wśród wystawionych aut znalazły się m.in. dwa mercedesy (jeden klasy S – S500) i porsche cayenne. Zwłaszcza to ostatnie zwraca uwagę. Także dlatego, że jest stosunkowo nowe i o niemałej wartości, a mimo to nikt nie zdecydował się go odebrać - podaje ZDM.

Z pozostałymi samochodami jest podobnie. Niektóre wyglądają na idealnie przygotowane do drogi, na którą nie wyjechały, bo właściciel nagle z nieznanych przyczyn postanowił je porzucić. Dobry przykład stanowi Saab 9-3, który ma nawet zawieszoną na wstecznym lusterku choinkę zapachową.

W przetargu nieograniczonym na sprzedaż aut, które przeszły w posiadanie miasta po tym, jak zostały usunięte, bo nie były używane, a następnie przez pół roku nikt nie zgłosił się po ich odbiór, znalazły się:

  • mercedes S500,
  • ford mondeo mk3 kombi,
  • mazda 6,
  • ford fusion,
  • porsche cayenne,
  • saab 9-3,
  • mercedes C200,
  • audi A6.

 - Powyższe samochody zostały przeznaczone do sprzedaży na podstawie wycen szacunkowych i ocen dalszej ich przydatności, wykonanych przez biegłych skarbowych w zakresie wycen pojazdów. Na oferty czekamy do 2 listopada do godz. 14 - podaje ZDM. 

Zobacz także: Jeep Wrangler w wersji hybrydowej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty