Poznań: remont ronda przyczyną ogromnych korków

Już w sobotę na objazdach i przebudowywanym fragmencie drogi stały sznury aut sięgające ulicy Szamarzewskiego. Dzisiaj przez cały dzień było niewiele lepiej.
**
CZYTAJ TAKŻE

**

Od soboty rondo Nowaka-Jeziorańskiego zostało prawie w całości zamknięte dla samochodów. Auta mogą je przecinać tylko jadąc ulicami Reymonta i Przybyszewskiego. Jednak kierowcy mają do dyspozycji tylko po jednym pasie w każdą stronę przez co już w weekend tworzyły korki.

Zmotoryzowani byli też zdezorientowani i przejeżdżali przez rondo bardzo uważnie. Zresztą na większą prędkość nie pozwalała ściana samochodów przed nimi. Część kierowców nie patrząc na oznaczenia kluczyła między znakami i włączała się do ruchu od strony zamkniętej ulicy Grunwaldzkiej. To było możliwe, bo przez rondo nie przejeżdżają tramwaje.

- Tramwaje mogą korzystać tylko z jednego skrętu: z Reymonta w kierunku Junikowa. I oczywiście z powrotem - tłumaczy Rafał Kupś, szef ZTM.

Taką właśnie trasą jeżdżą tramwaje linii nr 6 czy 13. Inne korzystają z zupełnie nowych dla siebie przejazdów. Choćby linia nr 15, która została wydłużona do Ogrodów czy "siódemki", która łączy teraz pętlę Zawady z Budziszyńską (przez cztery ronda: Śródka, Rataje, Starołęka oraz Nowaka-Jeziorańskiego). Dodatkowo w niedzielę kursowanie tramwajów przez rondo było wspomagane przez Nadzór Ruchu MPK.

To nie koniec utrudnień. Dzisiaj rozpoczyna się kolejny etap prac na Drodze Dębińskiej. Prace rozpoczną się zaraz po porannym szczycie komunikacyjnym, czyli około godziny 9. Drogowcy zdejmą zniszczoną nawierzchnię jezdni, a następnie ułożą nową (na odcinku od ulicy Żelazka do Królowej Jadwigi). Na czas prowadzenia remontu zostanie wprowadzony ruch jednokierunkowy od Królowej Jadwigi. Do centrum będziemy musieli jechać objazdem: ulicami Dolna Wilda, Olimpijską i Maratońską. Natomiast prawdopodobnie w czwartek drogowcy zamkną dla ruchu ulicę Roosevelta.

Źródło: Głos Wielkopolski