Prawo jazdy na motocykl nie będzie potrzebne. Senat przegłosował poprawki

Prawo jazdy na motocykl - nowe zasady coraz bliżej

Obecnie kierowcy posiadający prawo jazdy kat. B (bez dodatkowych egzaminów) mogą jeździć motorowerami i skuterami (o pojemności maksymalnej 50 cm sześc.). O kategorię A motocyklową można się ubiegać po ukończeniu 20 lat, jeśli od co najmniej dwóch lat posiada się kategorię A2, albo po ukończeniu 24 lat, jeśli wcześniej nie posiadało się prawa jazdy kategorii A2. Co najmniej 21 lat musi mieć posiadacz prawa jazdy kat. A, by móc kierować motocyklem trójkołowym o mocy przekraczającej 15 kW.

- Wprowadzamy nowość, możliwość jazdy motocyklami o pojemności do 125 cm z automatyczną skrzynią biegów, jeśli już posiada się kategorię B prawa jazdy co najmniej od trzech lat – wyjaśniał niedawno na łamach "DZ" Stanisław Żmijan, przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury, poseł PO.

Dzisiaj w Senacie przegłosowano poprawki do nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami. Jedna z nich zakłada, że osoby posiadające od 3 lat prawo jazdy kat. B będą mogły jeździć motocyklami o pojemności do 125 cm sześc. zarówno z automatyczną, jak i manualną skrzynią biegów.

Ten pomysł od początku krytykują policjanci. - Nie wyobrażam sobie wejścia tego przepisu, bez wcześniejszego, obowiązkowego kursu pod okiem wykwalifikowanego instruktora – powtarza jak mantrę Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji.

I dodaje: – Motocykle wymieniane przez posłów jako te, które obejmie ustawa są w stanie rozwinąć prędkość stu kilometrów na godzinę. Uderzenie przy takiej prędkości w słup czy inny pojazd, skończy się często śmiercią, co nie będzie rzadkie jeśli wziąć pod uwagę że prowadzić je będą niedoświadczeni motocykliści.

Przeciwni zmianom są również w katowickim WORD- zie. Mówią wprost, ze samochód to nie motocykl. Jazda na czterech kołach i dwóch to zupełnie co innego niż prowadzenie motocykla. Świadczą o tym wyniki egzaminów praktycznych z jazdy jednośladem.

- Nowy egzamin zdają nieliczni wielbiciele jednośladów - mówi Roman Bańczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach dodając, że rezygnacja z egzaminu na pewno nie będzie służyć poprawie bezpieczeństwa na drogach.

Podczas prac nad poprawkami w Senacie ustalone również, że pytania egzaminacyjne na prawo jazdy będą jawne i ogólnodostępne (układać je będzie specjalna komisja). Co ciekawe, zniesiony ma zostać obowiązek uczestniczenia w prowadzonych przez ośrodki szkolenia kierowców kursach teoretycznych przygotowujących do egzaminu.

Teraz nowelizacja ustawy o kierujących pojazdami wróci do Sejmu. Jest szansa, że zmiany wejdą w życie jeszcze w tym roku.

źródło: Dziennik Zachodni