„Dlaczego jest coraz mniej wiernych w parafii Kasina Wielka na niedzielnych Mszach Świętych?” To pytanie zadał ksiądz proboszcz podczas kazania 15 października. Kapłan zauważył, że ubyło ponad czterystu wiernych. Na postawione pytanie postanowili mu odpowiedzieć parafianie - administratorzy strony Kaplicy Na Brzegu. Wyliczyli czternaście grzechów proboszcza. Wśród nich jest zakup, wartego ponad 400 tys. zł nowego Porsche Macan.
Internauci zauważyli, że auto nie wygląda na taką cenę. Najtańszy Macan z 2-litrową jednostką benzynową oraz skrzynią automatyczną został wyceniony przez producenta na 239 589 zł. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie z takiego pojazdu korzysta proboszcz. Dodatkowo oprócz napisu na klapie ma o tym świadczyć fakt, że tylko w podstawowym Macanie są dwa, pojedyncze wyloty wydechu.
Wygląd zewnętrzny zdradza, że auto posiada opcjonalny złoty kolor o nazwie Palladium Metallic wyceniony dodatkowo na 3991 zł oraz 18-calowe felgi Macan S za 799 zł. Niestety nie jest pewne jak wykończone zostało wnętrze. Po zdecydowaniu się m.in. na pakiet wykończenia skórą, rozbudowany system audio i zawieszenie pneumatyczne, cena bez problemów przekroczy nawet 450 tys. zł.
Po nagłośnieniu historii proboszcza z Kasiny Wielkiej, duchowny wydał oświadczenie. "W związku z zaistniałą sytuacją, dotyczącą mojego samochodu, podjąłem decyzję o jego sprzedaży i przeznaczeniu uzyskanych w ten sposób środków na pomoc ubogim, do rozdysponowania przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Jeśli ktoś poczuł się zgorszony, bardzo przepraszam" - czytamy na stronie Archidiecezji Krakowskiej.
Zobacz też: Polska premiera Volvo XC40!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?