Przed wyjazdem na ulice miasta policjanci z ruchu drogowego poinstruowali protestujących kierowców jak powinni się zachowywać, aby nie łamać przepisów, m.in. nie powinni trąbić a plakaty protestacyjne nie mogły zasłaniać przedniej szyby.
Policjanci przez cały czas przejazdu czuwali nad prawidłowym przebiegiem drogowej demonstracji, w środku kolumny i na końcu jechały również radiowozy. Sam wyjazd z placu Zwycięstwa potężnej kolumny samochodów trwał kilka minut. Kierowcy jechali ulicami Słupska z maksymalną prędkością 30 kilometrów na godzinę. Na bocznych i tylnych szybach mieli przyklejone plakaty informujące o proteście.
Trasa przejazdu wiodła przez ulice Deotymy, Jana Pawła II, Garncarską, Gdańską, obwodnicę Słupska, Westerplatte, Wiejską, Garncarską, Jagiełły, Tuwima.
Kierowcy, którzy nie brali udziału w drogowej demonstracji nie przeszkadzali protestującym, niektórzy nawet się do nich dołączali.
- Oszacowaliśmy, że w proteście bierało udział około 150 kierowców - powiedział nam Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - Jest spokojnie, nie doszło do żadnych kolizji, kierowcy zachowali ostrożność. Oczywiście, ruch był dużo wolniejszy. Ta sytuacja ekonomiczna dotyczy nas wszystkich.
(krab, ber)
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?