Prototyp Syreny 607 odnaleziony w przydomowym garażu

Karol Nowakiewicz
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, polscy inżynierowie konstruowali samochody, które znacznie wyprzedzały swoją epokę. Niestety, wiele z nich nie doczekało się seryjnej produkcji. Prototypy były najczęściej niszczone komisyjnie, lub znikały w niewyjaśnionych okolicznościach. Syrenę 607 spotkał jednak inny los.

W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, polscy inżynierowie
konstruowali samochody, które znacznie wyprzedzały swoją epokę.
Niestety, wiele z nich nie doczekało się seryjnej produkcji. Prototypy
były najczęściej niszczone komisyjnie, lub znikały w niewyjaśnionych
okolicznościach. Syrenę 607 spotkał jednak inny los.

Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu

Na przełomie roku 1970 i 1971 powstały plany zmodernizowania Syreny przy
pomocy podzespołów licencyjnych. Została opracowana konstrukcja i
zbudowano prototyp na bazie Syreny 105, oznaczony roboczo jako 607.
Główna zmiana dotyczyła części nadwozia co znacznie poprawiło sylwetkę
całego samochodu. Wykorzystano części pochodzące z Polskich Fiatów 125p i
126p oraz z Zastawy 1100p. Próba zmodernizowania Syreny wiązała się z
wydłużeniem rozstawu osi oraz całkowitym przebudowaniem tylnej części
nadwozia, czego efektem było stworzenie bryły przypominającej
współczesne hatchbacki.

**CZYTAJ TAKŻE

Syrena - królowa polskich szosTo mogła być zupełnie inna Syrena

**

Był to ostatni projekt związany z rozwojem konstrukcji Syreny.
Model nigdy nie wszedł do seryjnej produkcji. Taka decyzja mogła wynikać
z faktu przestarzałej już konstrukcji pamiętającej lata 50.

Wydawałoby
się, że Syrena o nadwoziu hatchback już nigdy nie ujrzy światła
dziennego. Jednak kilka dni temu, na forum miłośników tych samochodów,
pojawiła się informacja, że auto zostało odnalezione w okolicach
Bielska-Białej i zostanie odrestaurowane. Obecny właściciel mówi, że
trudno w tym przypadku mówić o odnalezieniu, gdyż stała ona od 1974 w
garażu przy rodzinnym domu. Została wtedy kupiona jako "złom użytkowy". W
chwili, gdy została ona przekazana w nowe ręce, zapadła decyzja o jej
odbudowie.

Właściciel zwraca się z prośbą do wszystkich, którzy
mogliby przyczynić się do pomocy w jej odbudowie, poprzez np. pomoc w
zebraniu informacji, dokumentacji. Cenne także będą informacje o
częściach, które mogą przyspieszyć czas odbudowy oraz kontakt z
ówczesnymi projektantami plastycznymi: Zbigniewem Wattsonem i Zygmuntem
Głowackim oraz konstruktorem auta, Stanisławem Łukaszewiczem.

Skontaktować się z właścicielem można poprzez e-mail: [email protected].

Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
Fot. Archwium właściciela pojazdu
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty