Przekroczenie prędkości. Na liczniku o blisko 100 km/h za dużo!

Mariusz Michalak
Fot. GITD
Fot. GITD
Zamiast dopuszczalnych w obszarze zabudowanym 60 km/h, jechał ponad 150 km/h. Chcąc uniknąć kary, mężczyzna nie przyznawał się, że to on prowadził pojazd.

Zdjęcie kierowcy zrobił fotoradar w Jasieniu (województwo lubuskie). Właśnie w tej miejscowości prowadzący osobowego Opla miał na liczniku 155 km/h - aż o 95 km/h za dużo, bo dopuszczalna prędkość na tym obszarze to 60 km/h.

Zdjęcie zrobione przez fotoradar, trafiło do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Zgodnie z procedurą, urzędnicy wysłali właścicielowi oświadczenie, w którym należy wskazać kto prowadził samochód w momencie popełnienia wykroczenia. Mężczyzna nie chciał jednak ujawnić tożsamości kierowcy. Zgodził się jedynie na przyjęcie mandatu na podstawie kodeksu wykroczeń, czyli na karę maksymalnie 500 złotych.

W obliczu poważnego naruszenia, inspektorzy podjęli dalsze czynności, zmierzające do ustalenia kto prowadził pojazd. Wystąpili do urzędu gminy z prośbą o udostępnienie wizerunku właściciela. Okazało się, że to właśnie on prowadził samochód w Jasieniu. Sprawa swój finał znalazła w sądzie i zakończyła się surowszą karą. Kierowca, który zlekceważył przepisy i próbował uciec przed odpowiedzialnością został ukarany przez sąd grzywną w wysokości 1000 złotych, a starosta wydał decyzję o zatrzymaniu jego prawa jazdy na trzy miesiące. 

Zobacz także: Kia Picanto w naszym teście

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty