Przyciemnianie szyb - sposoby, koszty i przepisy drogowe. Poradnik

Przyciemnianie szyb czasem kojarzy się ze środowiskiem osób będących na bakier z prawem. Niektórzy wręcz uważają, że samochodami z ciemnymi szybami jeżdżą przestępcy lub państwowi dygnitarze pragnący ukryć się na ulicy przed spojrzeniem obywateli.

Tymczasem ciemne szyby to obecnie element fabrycznego wyposażenia samochodów. I to nawet w tak popularnych markach, jak Skoda czy Opel. Po prostu, przyciemniane szyby mają znaczenie praktyczne – pozwalają ograniczyć nagrzewanie się wnętrza pojazdu. Poza tym używane do przyciemniania folie wzmacniają szyby, w tym także utrudniają złodziejom ich wybicie.

- Mam jednak sporo klientów, którym po prostu zależy na prywatności. Mówią, że że lubią, jak ktoś im zagląda do auta. Są też kierowcy, którzy chcą, aby ich samochód ciekawiej wyglądał – podkreśla Marek Orzechowski ze Słupska, zajmujący się przyciemnianiem szyb samochodowych.

Co mówią przepisy?

Przepisy zabraniają przyciemniania szyby przedniej czołowej oraz bocznych przednich wprowadzając minimalną przepuszczalność światła (szyba czołowa przepuszczalność nie mniejsza niż 75 proc.,  potwierdzona homologacją, szyby boczne przednie przepuszczalność nie mniejsza niż 70 proc., potwierdzona homologacją).

Można natomiast przyciemniać pozostałe szyby, lecz tylko pod warunkiem, że samochód wyposażony jest w dwa lusterka zewnętrzne (prawe i lewe).

Zobacz też: Jak przechowywać opony zimowe? FOTOPORADNIK

Dobrze jest też mieć przy sobie zaświadczenie, potwierdzające że folie spełniają wymogi techniczne i zostały założone w specjalistycznym zakładzie. Taki dokument powinien zawierać datę montażu, markę samochodu, numer nadwozia i rejestracji, typ folii, nazwisko właściciela pojazdu i pieczęć zakładu wykonującego usługę.

Jeśli kupujemy auto używane z przyciemnianymi szybami zapytajmy sprzedającego, czy ma takie zaświadczenie.

Certyfikaty i atesty dla zakładów przyciemniających szyby, jaki i używanych do tego materiałów (folii) wydaje Instytut Ceramiki i Materiałów Budowlanych - Oddział Szkła i Materiałów Budowlanych w Krakowie.

REKLAMA

Foliowanie bez uszkodzeń

Niektórzy posiadacze samochodów naklejają folie na szyby sami, wykorzystując materiały dostępne w sklepach z akcesoriami motoryzacyjnymi. Jednak często okazuje się, że ta czynność nie jest taka prosta, jak się z początku wydawała. Także jakość folii kupowanych w sklepach nie zawsze jest dobra. Dlatego lepiej tą czynność zlecić specjalistom. Choćby dlatego, aby mieć zaświedczenie, że usługa została wykonana w certyfikowanym zakładzie.

Na rynku jest wiele rodzajów folii o różnej kolorystyce i różnych parametrach, takich jak stopień przyciemnienia, stopień odbicia czy redukcji ciepła. Ale wszystkie folie mają wspólną cechę ułatwiającą montaż na wypukłych szybach - to termokurczliwość. Dzięki temu zjawisku można dopasowąć folię do kształtu szyby.

- Szyby, które będą ofoliowane muszą być w dobrym stanie. Pęknięcia, czy odpryski eleminują taką szybę, bo w tych miejsach folia będzie później odchodzić - wyjaśnia Orzechowski.

Przygotowując szyby do przyciemnienia należy najpierw dokładnie umyć po obu stronach wodą z dodatkiem szamponu. Potem trzeba zdemontować wszelkie elementy plastikowe. Dotyczy to głównie szyby bagażnika w hatchbakach i autach typu kombi.

Kolejnym krokiem jest dopasowanie folii do konkretnej szyby. Wbrew pozorom nie jest to takie proste, bo szyby współczesnych samochodów nie są zwykłą, równą taflą szkła. Niemal każda szyba ma swój profil, ostre lub zaokrąglone kąty itp. i to wszystko trzeba uwzględnić podczas pomiarów.

W niektórych zakładach folie nakłada się na szyby wymontowane z pojazdu. Taka metoda jest dokładniejsza, ale jednocześnie droższa. O ile przyklejenie folii na szybę będącą w pojeździe kosztuje ok. 80-100 zł (za szybę), o tyle foliowanie z wymontowaniem szyby kosztuje nawet dwa razy więcej.

Przyciemnianie w piecu

Foliowanie nie jest jednym sposobem na przyciemnienie szyb. Nowocześniejszą technologią jest przyciemnianie piecowe polegające na metalizacji szkła tlenkami tytanu. Stopień zaciemnienia zależy od ilości tytanu umieszczonego na centymetrze kwadratowym szyby.

Według specjalistów, którzy stosują tę metodę, zapewnia ona wyższą trwałość niż foliowanie. Kierowca ma możliwość wyboru indywidualnego przyciemnienia. Ponadto taka powłoka odbija ciepło, nie rysuje się, a w nocy rozjaśnia się jak okulary fotochromowe.

Jednak przyciemnianie piecowe jest znacznie droższe od foliowanie. Szyby muszą zostać wymontowane z pojazdu, dokładnie wyczyszczone i chemicznie wytrawione, a następnie umieszczone w specjalnym piecu, w którym nanoszony jest materiał przyciemniający.

Czas realizacji takiej usługi to około 7 godzin. Koszt, w zależności od wielkości auta, od 1000 do 1500 zł.

Wojciech Frelichowski