Zbyt luźno zapięty kierowca może się spod nich wyślizgnąć. - Natomiast ukryte w kieszeniach przedmioty, jak klucze, portfel, czy telefon komórkowy, mogą doprowadzić o urazów śledziony albo wątroby - dodaje Kurpiewski.
Zimowa kurtka to nawet kilkanaście centymetrów luzu pasa bezpieczeństwa, co widać na filmie:
Źródło: TVN24/x-news
Od kilkunastu lat powszechnie stosowane są napinacze pasów bezpieczeństwa, które odpowiadają za zwinięcie pasów o kilka centymetrów w celu dociśnięcia ciała do fotela, co zmniejsza ryzyko uszkodzeń kręgosłupa czy uderzenia głowa w kierownicę lub kokpit w samochodach bez poduszek. Napinacze muszą działać szybko, więc uruchamiane są pirotechnicznie. Pierwsze zastosował Mercedes w 1980 r., ale upowszechniły się one dopiero w latach 90. Niestety wielu kierowców wciąż nie wie, że pas, który nie został dociągnięty do ciała lub zapięty "na kurtkę" nie pozwoli napinaczowi na poprawne działanie - eksplozja ładunku pirotechnicznego doprowadzi - w najlepszym przypadku - do skasowania istniejącego luzu, zamiast przytrzymania ciała i dociągnięcia go do fotela w chwili uderzenia. W skrajnej sytuacji może to doprowadzić do uszkodzenia narządów wewnętrznych lub złamań - ciało z siłą kilku ton uderzy w pas właśnie zwijany przez napinacz.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?