Wśród załóg quadów drugie miejsce zajął Chilijczyk Ignacio Casale ze stratą 3 minut i 33 sekund, a trzecie Urugwajczyk Sergio Lafuente, który okazał się wolniejszy od Rafała Sonika o 4 minuty i 14 sekund.
Dobry rezultat osiągnął także Krzysztof Hołowczyc. Najlepszy wśród kierowców samochodów był Katarczyk Nasser Al.-Attiyah, który wyprzedził drugiego na mecie Giniela de Villiersa o 8 minut i 30 sekund. "Hołek" zajął czwarte miejsce ze stratą 11 minut i 12 sekund, a w klasyfikacji generalnej także jest na czwartej lokacie. Warto jednak dodać, że do podium i trzeciego miejsca traci tylko 46 sekund.
Marek Dąbrowski etap z odcinkiem specjalnym o długości 518 km pokonał ze stratą 31 minut i 55 sekund do lidera. Zmagania w drugim etapie zakończył na 14. miejscu. W końcówce etapu Adamowi Małyszowi spalił się samochód - Buggy SMG, ale szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Tym samym załoga Małysz i Marton zakończyła tegoroczne zmagania w Rajdzie Dakar. Po pierwszym dniu zajmowali 18. miejsce. - Próbowaliśmy ratować sytuację, ale nasz samochód momentalnie się zajął i spalił. Niestety jesteśmy zmuszeni wycofać się z rajdu, bo dalej nie da się już jechać. Marzenia musimy odłożyć na kolejny rok. Jesteśmy bardzo smutni i rozczarowani, zwłaszcza że do mety odcinka mieliśmy niecałe 30 kilometrów - czytamy na profilu Adama Małysza na Facebooku.
Wśród motocyklistów Jakub Przygoński uplasował się na 22. miejscu. Wygrał Hiszpan Joan Barreda, który dojechał z przewagą 6 minut i 13 sekund. W klasyfikacji generalnej Polak jest 21.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?