Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rajd Dakar 2021. Przedostatni etap Dakaru. Jak poradzili sobie zawodnicy Orlen Team?

Mariusz Michalak
Zawodnicy rywalizujący w tegorocznym Dakarze mają za sobą przedostatni etap – uznawany przez ekspertów za jeden z najtrudniejszych. Trasa wiodła na południe, w kierunku miasta Yanbu w prowincji Medyna. Była wstępnie zaplanowana na 598 kilometrów, a aż 464 kilometry miał stanowić przewidziany na ten dzień odcinek specjalny.Fot. materiały prasowe
Zawodnicy rywalizujący w tegorocznym Dakarze mają za sobą przedostatni etap – uznawany przez ekspertów za jeden z najtrudniejszych. Trasa wiodła na południe, w kierunku miasta Yanbu w prowincji Medyna. Była wstępnie zaplanowana na 598 kilometrów, a aż 464 kilometry miał stanowić przewidziany na ten dzień odcinek specjalny.Fot. materiały prasowe
Zawodnicy rywalizujący w tegorocznym Dakarze mają za sobą przedostatni etap – uznawany przez ekspertów za jeden z najtrudniejszych. Trasa wiodła na południe, w kierunku miasta Yanbu w prowincji Medyna. Była wstępnie zaplanowana na 598 kilometrów, a aż 464 kilometry miał stanowić przewidziany na ten dzień odcinek specjalny.

Rajd Dakar 2021. Przygoński pewnie zmierza po 4. miejsce

Zawodnicy rywalizujący w tegorocznym Dakarze mają za sobą przedostatni etap – uznawany przez ekspertów za jeden z najtrudniejszych. Trasa wiodła na południe,
Zawodnicy rywalizujący w tegorocznym Dakarze mają za sobą przedostatni etap – uznawany przez ekspertów za jeden z najtrudniejszych. Trasa wiodła na południe, w kierunku miasta Yanbu w prowincji Medyna. Była wstępnie zaplanowana na 598 kilometrów, a aż 464 kilometry miał stanowić przewidziany na ten dzień odcinek specjalny.

Fot. materiały prasowe

Przygoński, pilotowany w tym roku przez Timo Gottschalka, po raz kolejny zwracał uwagę na wymagania nawigacyjne i niełatwą nawierzchnię trasy prowadzącej wzdłuż Morza Czerwonego. – Czwartkowy etap był bardzo trudny. Na początku mnóstwo kamieni, później wyjątkowo trudna nawigacja, w końcówce – bardzo dużo wydm. Wiele z tych ostatnich musieliśmy cały czas przełamywać. Później pojawiały się w nich bardzo duże skały. W jedną wydmę wjechaliśmy przy dużej prędkości, wyskoczyliśmy przez to w górę, ale na szczęście nie wywróciliśmy samochodu. Przed ostatnim odcinkiem mamy mocną pozycję, ale to nie czas na rozluźnienie. Ciągle trzeba być czujnym – mówi Przygoński, który  był dziś 11. i jest bliski wyrównania najlepszego wyniku w historii startów zawodników ORLEN Team, kiedy w 2019 roku ukończył rajd na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej. Jego przewaga nad francusko-hiszpańskim duetem Nani Roma i Alexandre Winocq przed finałem Dakaru to prawie 45 minut.

Jadący w barwach Benzina Orlen Team Martin Prokop i Viktor Chytka mają za sobą kolejny solidny występ. Dziesiąta lokata pozwoliła im utrzymać 9. pozycję. Czeski duet w piątek będzie gonił wyprzedzającego ich o zaledwie 4 minuty i 21 sekund Giniela de Villiersa z Republiki Południowej Afryki.

Rajd Dakar 2021. Peterhansel bliski przejścia do historii

Szóste etapowe zwycięstwo w tym roku odniósł Nasser Al-Attiyah. Katarczyk wygrywa przynajmniej jeden etap w każdym kolejnym rajdzie począwszy od 2007 roku. Przed ostatnim odcinkiem przewaga prowadzącego w klasyfikacji generalnej Stephane'a Peterhansela wydaje się być jednak bezpieczna. Doświadczony Francuz stanie w piątek przed szansą wygrania Dakaru po raz 14. Jeśli tak się stanie, Peterhansel będzie pierwszym zawodnikiem w historii, któremu uda się to zrobić na trzech różnych kontynentach.

Rajd Dakar 2021. Awans Wiśniewskiego

Zawodnicy rywalizujący w tegorocznym Dakarze mają za sobą przedostatni etap – uznawany przez ekspertów za jeden z najtrudniejszych. Trasa wiodła na południe,
Zawodnicy rywalizujący w tegorocznym Dakarze mają za sobą przedostatni etap – uznawany przez ekspertów za jeden z najtrudniejszych. Trasa wiodła na południe, w kierunku miasta Yanbu w prowincji Medyna. Była wstępnie zaplanowana na 598 kilometrów, a aż 464 kilometry miał stanowić przewidziany na ten dzień odcinek specjalny.

Fot. materiały prasowe

Ten dzień do udanych zdecydowanie zaliczy Kamil Wiśniewski, który dojechał do mety tego wymagającego etapu na 5. pozycji i awansował na 4. lokatę w klasyfikacji generalnej – Za nami bardzo ciężki etap, który dał się we znaki zarówno zawodnikom, jak i sprzętowi. Przez pierwsze 200 kilometrów trzymałem naprawdę dobre tempo. Niestety, później dwa razy przebiłem oponę, dodatkowo wygiąłem felgę. Jadąc, cały czas musiałem monitorować powietrze. To trochę wybiło mnie z rytmu. Awans na 4. miejsce w generalce bardzo mnie cieszy. Po cichu liczę na to, że uda się jutro powalczyć o jeszcze więcej – mówi pochodzący z Wyszkowa zawodnik.

Wśród quadowców najszybszy był dzisiaj Chilijczyk Giovanni Enrico. W klasyfikacji generalnej z pewną przewagą nad resztą stawki prowadzi Argentyńczyk Manuel Andujar. Drugi, ze stratą prawie 26 minut, jest Enrico, a trzeci Amerykanin Pablo Copetti, który traci do lidera już ponad 3 godziny. Wydaje się, że nic nie odbierze 24-letniemu Argentyńczykowi końcowego triumfu.

Wśród motocyklistów 11. etap należał do zwycięzcy Dakaru z 2017 roku – Brytyjczyka Sama Sunderlanda. Walka o zwycięstwo w tej kategorii zapowiada się pasjonująco. Prowadzi Argentyńczyk Kevin Benavides. Drugi jest Sunderland, który traci do prowadzącego 4 minuty i 12 sekund, a trzeci – Amerykanin Ricky Brabec (ma 7 minut i 13 sekund straty do Benavidesa).

Zobacz także: Kierunkowskazy. Jak poprawnie korzystać?

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty