Rajd Dakar 2021. Przygoński i Prokop z Orlen Team w czołówce

Mariusz Michalak
Czwartkowy etap rozpoczął się w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Trasa o długości 662 kilometrów prowadziła na północ kraju, do miejscowości Al Qaisumah, zaś jej odcinek specjalny stanowił aż ⅔ całości. Ten dzień zdecydowanie należał do Martina Prokopa. Czech, jadący w parze z Viktorem Chytką, zanotował świetne 5. miejsce ze stratą zaledwie 5 minut i 6 sekund do zwycięzcy – Giniela de Villiersa z Republiki Południowej Afryki.Fot. Orlen Team
Czwartkowy etap rozpoczął się w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Trasa o długości 662 kilometrów prowadziła na północ kraju, do miejscowości Al Qaisumah, zaś jej odcinek specjalny stanowił aż ⅔ całości. Ten dzień zdecydowanie należał do Martina Prokopa. Czech, jadący w parze z Viktorem Chytką, zanotował świetne 5. miejsce ze stratą zaledwie 5 minut i 6 sekund do zwycięzcy – Giniela de Villiersa z Republiki Południowej Afryki.Fot. Orlen Team
Czwartkowy etap rozpoczął się w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Trasa o długości 662 kilometrów prowadziła na północ kraju, do miejscowości Al Qaisumah, zaś jej odcinek specjalny stanowił aż ⅔ całości. Ten dzień zdecydowanie należał do Martina Prokopa. Czech, jadący w parze z Viktorem Chytką, zanotował świetne 5. miejsce ze stratą zaledwie 5 minut i 6 sekund do zwycięzcy – Giniela de Villiersa z Republiki Południowej Afryki.

Duet Martin Prokop i Viktor Chytka, jadący w barwach Benzina ORLEN Team, zanotował spektakularny awans. – To był zdecydowanie jeden z najtrudniejszych etapów. Dokładnie tak, jak zapowiadali organizatorzy. Wielu zawodników miało problemy z nawigacją. Od początku musieliśmy być maksymalnie skoncentrowani. Viktor wykonał świetną robotę. Nie jechaliśmy może tak szybko jak niektóre zespoły, ale byliśmy konsekwentni od początku do końca odcinka – dodaje Czech, który od 2016 roku w każdej kolejnej edycji Dakaru poprawiał swoją końcową lokatę.

Czwartkowy etap rozpoczął się w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Trasa o długości 662 kilometrów prowadziła na północ kraju, do miejscowości Al
Czwartkowy etap rozpoczął się w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Trasa o długości 662 kilometrów prowadziła na północ kraju, do miejscowości Al Qaisumah, zaś jej odcinek specjalny stanowił aż ⅔ całości. Ten dzień zdecydowanie należał do Martina Prokopa. Czech, jadący w parze z Viktorem Chytką, zanotował świetne 5. miejsce ze stratą zaledwie 5 minut i 6 sekund do zwycięzcy – Giniela de Villiersa z Republiki Południowej Afryki.

Fot. Orlen Team

To był kolejny bardzo dobry występ w wykonaniu Jakuba Przygońskiego i Timo Gottschalka. Para jadąca w tym roku fabryczną Toyotą Hillux zameldowała się na mecie na 10. pozycji i tym samym awansowała na 4. lokatę w klasyfikacji generalnej. – TEn etap był ekstremalnie trudny nawigacyjnie, pełny małych dróżek. Prawie nikt na trasie nie wiedział, w którą stronę jechać. Na początku odbiliśmy w złą odnogę kanionu, musieliśmy przez to bardzo szybko zawracać. Inni zawodnicy też mieli swoje problemy. Widać to doskonale po różnicach czasu na mecie. W pewnym momencie jechaliśmy razem z Sebastienem Loebem, a potem okazało się, że nagle stracił on 40 minut. Dopiero po 200 kilometrach złapaliśmy dobry rytm. Cieszę się, że ten trudny etap już za mną. Czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej to naprawdę dobre zakończenie tego dnia – mówi Przygoński.

Na podium sytuacja wciąż wygląda tak samo – prowadzi Francuz Stephane Peterhansel przed Katarczykiem Nasserem Al-Attiyahem i Hiszpanem Carlosem Sainzem.

Czwartkowy etap rozpoczął się w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Trasa o długości 662 kilometrów prowadziła na północ kraju, do miejscowości Al
Czwartkowy etap rozpoczął się w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Trasa o długości 662 kilometrów prowadziła na północ kraju, do miejscowości Al Qaisumah, zaś jej odcinek specjalny stanowił aż ⅔ całości. Ten dzień zdecydowanie należał do Martina Prokopa. Czech, jadący w parze z Viktorem Chytką, zanotował świetne 5. miejsce ze stratą zaledwie 5 minut i 6 sekund do zwycięzcy – Giniela de Villiersa z Republiki Południowej Afryki.

Fot. Orlen Team

Etap z Rijadu do Al Qaisumahdo udanych na pewno zaliczy Maciej Giemza. Pochodzący z Kielc motocyklista zajął 14. miejsce i awansował na 18. pozycję w klasyfikacji generalnej – To był niesamowicie ciężki i wyczerpujący etap. Wielu zawodników miało problemy nawigacyjne. Mi natomiast dopisywało szczęście, nie popełniłem błędów na trasie. Przez cały etap starałem się utrzymać równe, dobre tempo, żeby maksymalnie wykorzystać ten dzień. Na ostatnich 50 kilometrach czułem już mocno zmęczenie w rękach i przez to trochę zwolniłem. Jak na tak długi odcinek strata 15 minut do lidera to jednak świetny wynik. Jutro kolejny ciężki dzień. Teraz musimy się bardzo dobrze zregenerować – mówi Giemza.

Na linii mety jako 31. pojawił się drugi motocyklista z polskiego zespołu Adam Tomiczek. Zawodnik ORLEN Team miał pecha. Doznał urazu kompresyjnego na jednej z wydm, co skutkowało bardzo dotkliwym bólem pleców i miednicy Tuż po ukończeniu etapu od razu trafił do lekarza. Po wykonaniu prześwietlenia i badania USG zawodnik ORLEN Team został przetransportowany do pobliskiego szpitala w celu przeprowadzenia bardziej szczegółowych badań.

Piąty etap wśród motocyklistów wygrał Argentyńczyk Kevin Benavides, który prowadzi w klasyfikacji generalnej z przewagą 2 minut i 31 sekund nad Francuzem Xavierem de Soultraitem oraz 3 minut i 42 sekund nad Chilijczykiem Jose Ignacio Cornejo Florimo.

Metę jako 7. minął jedyny quadowiec w barwach ORLEN Team – Kamil Wiśniewski, który awansował o jedną pozycję, plasując się na 8. miejscu w klasyfikacji generalnej. Etapowe zwycięstwo zanotował Nicolas Cavigliasso. Argentyńczyk umocnił się na prowadzeniu w całym rajdzie z bezpieczną przewagą nad swoim rodakiem Manulem Andujarem (23 minuty i 48 sekund) i Francuzem Alexandrem Giroudem (47 minut i 23 sekundy).

W piątek zawodnicy skierują się do miasta Ha’il, gdzie w sobotę przewidziano jedyny na Dakarze dzień odpoczynku.

Zobacz także: Testujemy hybrydy Renault

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty