Rajd Katalonii. Ogier i Ingrassia po raz czwarty mistrzami świata

Na dwie rundy przed końcem sezonu francuska załoga triumfowała w Rally RACC Catalunya-Costa Daurada pieczętując w ten sposób zdobycie czwartego z rzędu mistrzostwa. To dopiero trzeci taki przypadek w historii WRC. – Tegoroczny sezon był dla nas trudny, ale zakończył się fantastycznie! Dziękuję bardzo zespołowi, który znakomicie przygotował samochód. W ubiegłym roku straciłem zwycięstwo w tym rajdzie na ostatnim odcinku specjalnym, ale tym razem wszystko poszło znakomicie – powiedział na mecie Ogier.

Na drugim miejscu finiszował faworyt gospodarzy Dani Sordo (strata 15,6 s) pilotowany przez Marca Marti. - Jestem mocno rozczarowany, ale muszę pogratulować Sebowi. Dałem z siebie wszystko i chcę podziękować moim fanom za wsparcie. To było maksimum na co mnie stać – tłumaczył Hiszpan. Natomiast trzecią lokatę zajęła druga załoga Hyundaia - Belgowie Thierry Neuville i Nicolas Gilsoul (+1:15,0 s). Rajd Katalonii rozpoczął deszczowy superoes na ulicach Barcelony, który wygrał Estończyk Ott Tanak przed Włochem Lorenzo Bertellim (+2,7) i Sebastienem Ogierem (+3,5). Wówczas tez pożegnano jedną z dwóch polskich załóg uczestniczących w tej imprezie - Hubert Ptaszek i Maciek Szczepaniak wycofali się z powodu awarii układu przeniesienia napędu. Nazajutrz, mimo, że rywalizacja przeniosła się w kierunku bazy rajdu w miejscowości Salou, prawdziwie „brytyjska” pogoda nie odpuściła. Na szutrowych trasach zrobiło się mgliście, mokro i niesamowicie ślisko, co sprawiło zawodnikom wiele problemów. Już na trasie drugiego odcinka specjalnego dachował Kris Meeke, który uszkodzonym samochodem musiał dojechać do mety tego etapu, bo organizatorzy nie zaplanowali wcześniejszego serwisu. - Dachowałem jadąc na czwartym biegu. Samochód zakopał się i odwrócił. Deszcz wypełnił koleiny i sprawił, że utrzymanie się na trasie było niesamowicie trudne. Tymczasem na 5. próbie zatrzymał się kolejny z faworytów Jari-Matti Latvala, który wygrał wcześniej dwa odcinki specjalne. W Volkswagenie Polo R WRC fińskiego kierowcy doszło do uszkodzenia zawieszenia i Latvala dopiero nazajutrz wrócił na trasę z karą czasową w ramach systemu Rally2. Po pierwszym dnu liderem rajdu był Sordo, który o 17 sekund wyprzedzał Ogiera, o ponad 33 Mikkelsena i o 46 Neuville'a. Nazajutrz rywalizacja przeniosła się na drogi asfaltowe, a Ogier systematycznie odrabiał straty do hiszpańskiego rywala. Kiedy podczas 12. odcinka specjalnego po dachowaniu odpadł z rywalizacji bliźniaczy Volkswagen Polo R WRC Andreasa Mikkelsena i Andersa Jaegera, Francuz miał już praktycznie tytuł w kieszeni. Ale Ogier i Ingrassia nie zamierzali zwalniać i po 14. odcinku powrócili na pozycję liderów rajdu. Po etapie Sordo tracił do nich 5,8 sekundy, a Neuville już ponad minutę! W tej sytuacji trzykrotny mistrz świata już tylko kontrolował sytuację na trasie ostatniego, niedzielnego etapu. Kończący rajd, dodatkowo punktowany Power Stage najszybciej pokonał Latvala przed Ogierem (+1,6) i Sordo (+3,2).

Mandaty do 15 000 zł. Nowa propozycja ITD[/b][/b]

Jedyna polska załoga, która dotarła do mety Rajdu Katalonii – Jakub Brzeziński i Jakub Gerber (Ford Fiesta R2) zajęła 29. miejsce w „generalce” i czwarte w Drive Dmack Fiesta Trophy.

Przypomnijmy, że w drodze po czwarty tytuł z rzędu Sebastien Ogier i Julien Ingrassia triumfowali w Monte Carlo, Szwecji, Niemczech, Francji i Hiszpanii. Ponadto zajmowali drugie lokaty w Meksyku i Argentynie oraz trzecie miejsca w Portugalii i we Włoszech. Przy okazji Volkswagen wyrównał swój rekord 20. zdobytych miejsc na podium z rzędu (od Rajdu Portugalii 2015). W punktacji mistrzostw świata za Sebastienem Ogierem (222 pkt.) sklasyfikowani są: Andreas Mikkelsen (127), Thierry Neuville (127), Hayden Paddon (114), Dani Sordo (111), Jari-Matti Latvala (104) i Mads Ostberg (90). Właśnie ci zawodnicy powalczą o tytuł wicemistrzowski w kończących sezon rajdach Wielkiej Brytanii (28-30 października) i Australii (18-19 listopada).