Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport NIK. Koncesyjne autostrady zbyt drogie?

Mariusz Michalak
Fot. Arkadiusz Gola
Fot. Arkadiusz Gola
Analiza umów koncesyjnych wskazuje, że wszystkie zawierają szereg postanowień niekorzystnych dla strony publicznej lub użytkowników autostrad, dotyczących m.in. modelu finansowania budowy i utrzymania drogi. Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę, że stawki opłat za autostrady ustalane przez koncesjonariuszy są znacznie wyższe, niż na odcinkach, na których ustala je strona publiczna.

W 1993 r. rząd polski opracował Program Budowy Autostrad, którego jednym z założeń była budowa kluczowych dróg z wykorzystaniem kapitału prywatnego. Efektem realizacji tego programu było zawarcie z prywatnymi inwestorami czterech umów koncesyjnych dotyczących czterech odcinków autostrad:

w 1997 roku:

  • ze spółką Stalexport Autostrada Małopolska S.A. na budowę przez przystosowanie autostrady A4 na odcinku Katowice - Kraków do wymogów autostrady płatnej oraz eksploatację autostrady na tym odcinku;
  • ze spółką Autostrada Wielkopolska S.A. na budowę i eksploatację autostrady płatnej A2 na odcinkach Konin - Nowy Tomyśl i Świecko - Nowy Tomyśl (z koncesji tej wyłączono do osobnej umowy odcinek Świecko - Nowy Tomyśl),

w 2008 roku:

  • ze spółką Autostrada Wielkopolska II S.A. na budowę i eksploatację odcinka II autostrady płatnej A2 Świecko - Nowy Tomyśl;
  • ze spółką Gdańsk Transport Company S.A. na budowę i eksploatację autostrady A1 Gdańsk - Toruń tzw. „AmberOne”.
Źródło: NIK
Źródło: NIK

Ustalane przez koncesjonariuszy stawki opłat za przejechanie 1 km autostrady, są znacznie wyższe, niż te ustalone przez stronę publiczną. NIK zaznacza, że porównując wysokość opłat za przejazd koncesyjnymi odcinkami autostrad, należy mieć na uwadze, że na tych odcinkach, na których stawki opłat ustalała strona publiczna, wynagrodzenie koncesjonariusza za udostępnienie autostrady wypłacane jest z budżetu państwa, a opłaty pokrywają jedynie część kosztów utrzymania.

Mimo przeprowadzania kontroli u koncesjonariuszy, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie miała zdaniem NIK pełnej wiedzy na temat sposobu wykonywania przez koncesjonariuszy obowiązków wynikających z umów. Kontrolerzy GDDKiA nie dokonywali bowiem (z wyjątkiem trzech przypadków) pomiarów całkowitego czasu oczekiwania pojazdów w punktach poboru opłat, stanowiącego wyznacznik standardu obsługi klientów, a także w ograniczonym zakresie przeprowadzali kontrole stanu zimowego utrzymania dróg.

Ministrowi Infrastruktury NIK zwróciła uwagę na potrzebę uregulowania zasad sprawowania nadzoru nad realizacją zadań powierzonych Generalnemu Dyrektorowi Dróg Krajowych i Autostrad, związanych z egzekwowaniem warunków umów koncesyjnych.

Z kolei do GDDKiA skierowano uwagi dotyczące konieczności zapewnienia skutecznego egzekwowania od koncesjonariuszy umownych standardów obsługi klienta, z uwzględnieniem całkowitego czasu oczekiwania pojazdów w punktach poboru opłat oraz potrzeby wykorzystania posiadanych przez GDDKiA materiałów analitycznych w procesie opracowywania ramowych planów kontroli zgodności eksploatacji koncesyjnych odcinków autostrad z warunkami umów, dla lepszej identyfikacji obszarów ryzyka wystąpienia nieprawidłowości.

Zobacz także: Porsche Macan w naszym teście

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty