Cztery tytuły mistrzów świata w klasyfikacji konstruktorów, cztery mistrzostwa Sebastiana Vettela - to dorobek Red Bull Racing. Dodajmy, że wszystkie te osiągnięcia team osiągnął w ciągu czterech sezonów - od 2010 do 2013 roku. Odkąd jednak popsuły się relacje zespołu z koncernem Renault, Red Bull rozpaczliwie szuka nowego dostawcy silników.
Początkowo brano pod uwagę jednostki Mercedesa, jednak niemiecka marka przedstawiła zbyt wysokie żądania. Ostatecznie Mercedes będzie dostarczał silniki zespołowi Manor. Próbowano też porozumieć się z Hondą, jednak Japończycy odparli krótko - "interesuje nas tylko współpraca z McLarenem".
Zobacz też: Kompromitacja! Holendrzy nie jadą na Euro!
- Gdybyśmy byli gorszym zespołem, dostalibyśmy każdy silnik - twierdzi szef ekipy Red Bull Racing, Christian Horner. Jego zdaniem rywale boją się jego teamu i dlatego robią wszystko, by pozbawić go jednostek.
Jeśli Red Bull szybko nie poprawi swoich stosunków z Renault, nie wystartuje najprawdopodobniej w przyszłorocznych mistrzostwach świata F1. Team może mieć co prawda do dyspozycji tegoroczne silniki Ferrari, jednak Adrian Newey, specjalista techniczny zespołu nie ma wątpliwości, że Red Bull Racing prawdopodobnie opuści F1.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
