Sześć razy tyle, ile wynosi dystans z Ziemi na Srebrny Glob i z powrotem, lub 115 okrążeń dookoła naszej planety zrobił grecki taksówkarz Gregorios Sachinides.
Grek bynajmniej nie jeździł specjalnie na rekord, lecz przejechał 4,6 miliona kilometrów wożąc swoim Mercedesem-Benzem 240D klientów po... ulicach rodzimych Salonik oraz robił częste wycieczki poza granice swojego kraju. Wynik ten jest jak dotąd najdłuższym zarejestrowanym przebiegiem jazdy samochodu osobowego — jak poinformował w ubiegły poniedziałek koncern DaimlerChrysler, a za nim motoryzacyjny serwis tygodnika "Der Spiegel".
Gregorios Sachinides nie będzie jednak dłużej jeździł rekordowym wozem po ulicach Salonik. Nie będzie też próbował pobić swojego rekordu — ma zamiar przekazać swój pojazd muzeum Mercedesa w Stuttgarcie-Utertürkheim. Wcześniej, w liście do szefostwa firmy, która wyprodukowała jego samochód, podziękował za tak rekordową eksploatację pojazdu. — Kiedy teraz oddaję to auto do muzeum, odczuwam ból rozstania. I nic dziwnego, po tych wszystkich latach — powiedział 45-letni taksówkarz agencji Associated Press.
Jest ciekawostką, że Sachinides kupił pod Stuttgartem w roku 1981 Mercedesa 240D jako pięcioletnie auto używane, z przebiegiem 500 tys. kilometrów. I mimo że zmieniał w nim trzy razy silnik, pozostał mu wierny do chwili zdecydowania o jego przyszłości jako eksponatu muzealnego.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?