Renault ellypse - śmieciochód

Producenci samochodów od lat chwalą się, że coraz większą ilość części ich samochodów można poddać recyklingowi, czyli powtórnemu przetworzeniu. Rzadziej chwalą się tym, ile części produkowanych samochodów jest wykonane z materiałów odzyskanych na drodze recyclingu. Renault ellypse to prototyp
wykonany w dużej części z materiałów pochodzących z odzysku.

Z "przechodzonego" aluminium zostały wykonane boczne drzwi, a główna
część konstrukcji jest zrobiona ze stopu aluminium i stali, także odzyskanych
ze złomu. Reszta elementów nadwozia - błotniki, pokrywa silnika, tylna
część auta - są wykonane z polipropylenu, sztucznego tworzywa uzyskanego
z recyklingu plastykowych części samochodowych. Kolor nadaje mu nie lakier,
lecz nadająca się do przetworzenia barwna folia. Wnętrze także pochodzi
"ze śmietnika". Podłogę pokryto syndermą, materiałem naturalnym i odnawialnym,
produkowanym głównie z odpadów skórzanych. Materiały wygłuszające powstały
z pochodzących z recyklingu włókien roślinnych (przetworzone stare ubrania,
głównie bawełniane) i poliestrowych, uzyskanych po przetworzeniu butelek
i opakowań.
Wnętrze jednak w żadnym wypadku nie sprawia wrażenia śmietnika. Wręcz
przeciwnie - jest czyste, niemal ascetycznie "wysprzątane" z wielu elementów,
które dziś wydają nam się w samochodzie nieodzowne. Największy wpływ na
uczucie uporządkowania kabiny mają: oszczędna deska rozdzielcza i smukłe,
zajmujące niewiele miejsca fotele. Pianka pokrywająca siedzenia zapamiętuje
kształty i dopasowując się do kształtów ciała zapewnia komfort podróżowania.
Fotele i podłoga są tak zaprojektowane i wyprofilowane, że naciskając jeden
przycisk w przednich drzwiach można je złożyć w ciągu kilku sekund. Tworzą
wówczas część podłogi, która staje się anatomicznie ukształtowaną, dwuosobową
leżanką.
W prostej desce rozdzielczej są dwa ekrany - na jednym kierowca odczytuje
informacje związane z jazdą i prowadzeniem samochodu, a na drugim, chowanym,
pasażer znajdzie informacje dla siebie. W dolnej części deski jest wbudowany
wielofunkcyjny pilot, którym steruje się m. in. klimatyzacją, nawigacją
satelitarną, kalendarzem, radiem, a także informacjami o warunkach ruchu.
Skoro już jesteśmy przy porządku - części samochodu są oznaczone tak,
by łatwo było zidentyfikować materiał, za jakiego zostały wykonane, posortować
go i skierować do recyclingu. Materiały pokrywające siedzenia i podłogę
łatwo zdjąć, by ułatwić przetworzenie materiału bazowego.
Nowatorskie są drzwi. Po stronie kierowcy otwierają się klasycznie (tyle,
że nie ma środkowego słupka), ale po stronie pasażera tylne drzwi mogą
się otwierać normalnie i "do tyłu", tworząc wraz z przednimi wielkie dwuskrzydłowe
wrota.
Prototypowego ellypse napędza stukonny turbodiesel o pojemności 1,2
l. Nowinką jest także czterofunkcyjny katalizator. W silniku znajduje się
alternator, który odzyskuje energię podczas hamowania i pełni funkcję dodatkowego
silnika oraz startera.

Renault ellypse zaskakuje nowatorskim rozwiązaniem tylnych prawych
drzwi, które mogą się otwierać do przodu i do tyłu, oraz fotelami, które
w ciągu kilku sekund chowają się w podłodze, przekształcając samochód w
dwuosobową leżankę. Nic tylko odpoczywać w czasie długich tras.

Chowane w desce rozdzielczej ekrany już nie zaskakują, ale składany
panel sterujący na środkowej konsoli to już rzadziej spotykana nowinka.
Kierownica i dźwigienki obok niej jest wzorowana na wcześniejszym prototypie
talisman. W ellypse zrezygnowano z mechanicznych i hydraulicznych systemów
- hamulce są sterowane elektrycznie, a układ kierowniczy i skrzynia biegów
także zostały zautomatyzowane.