Renault Espace – luksus w nowoczesnym wydaniu

Model Espace jest produkowany przez Francuzów od 1984 roku. Był pierwszym europejskim samochodem o nadwoziu tego typu. Stał się celną odpowiedzią na rosnący w Stanach Zjednoczonych rynek rodzinnych vanów, które mają być użyteczne zarówno w trakcie rodzinnych wycieczek jak i codziennych zakupów. W związku z rynkowymi zmianami oraz ewoluującymi oczekiwaniami klientów Espace wyewoluował w crossovera, jednak zachował swój rodzinny charakter, a wersja Initiale Paris pozwala aspirować mu do miana auta klasy wyższej zdolnego bez problemu przewieźć siedem osób i to w komfortowych warunkach.

Bardziej crossover czy van?

Pomimo że piąte wcielenie vana od Renault zostało oficjalnie zaprezentowane podczas targów motoryzacyjnych w Paryżu, aż trzy lata temu. Auto nadal prezentuje się świeżo, nowocześnie i w przeciwieństwie do swoich poprzedników wygląda muskularnie, a przy tym futurystycznie. Daleko mu do pudełkowatego kształtu znanego z poprzednich wcieleń Espace’a. Projektanci zastąpili go nowoczesnymi liniami, które sprawiają, że auto wyróżnia się na tle konkurencji.

Wraz ze zmianą wyglądu van od Renault zyskał wiele cech współczesnych crossoverów – podniesione zawieszenie i duże 19-calowe felgi z wysokim profilem opony 235/55 pozwalają bez problemu pokonywać również drogi gorszych kategorii, krawężniki i ze spokojnym sumieniem o układ zawieszenia, opony i felgi przejeżdżać przez nawet najgorzej zaprojektowane progi zwalniające. Warto zauważyć, ze testowany przez nas egzemplarz ze zmienną charakterystyką zawieszenia przypomina w prowadzeniu auta amerykańskie. Idealnie wybiera nierówności, lekkie kołysanie w trakcie jazdy gorszymi drogami przywołuje uczucie komfortu i bezpieczeństwa.

Egzemplarz, który mieliśmy okazję testować wyposażono w dynamiczny 200-konny silnik benzynowy o pojemności 1,6 l. Jednostka ta jest dostępna w każdej wersji wyposażeniowej. Jednak Espace Initiale Paris jest oferowany jedynie z najmocniejszym dieslem o mocy 160 koni mechanicznych oraz benzynowym TCe rozwijającym 200 KM. Zatem miłośnicy mniejszych mocy, będą musieli zdecydować się na wybór mniej bogatych wersji.

[page_break]

Francuski przepych

W związku z tym, że Renault za punkt honoru wzięło sobie wyposażenie Initiale Paris we wszystko co mają w swojej ofercie, najwyższa wersja wyposażeniowa francuskiego vana znaleźć można zarówno fotele kierowcy i pasażera z funkcją masażu czy monitory w zagłówkach, jak i ledowe podświetlenie o zmiennym kolorze. Co więcej – auto ma wiele możliwości personalizacyjnych. Każdy z kierowców ma szansę na zaprogramowanie swojego własnego profilu, po którego wybraniu zmieniają się ustawienia fotela, włącza określony tryb masażu, a także podświetlenie wnętrza, jego natężenie oraz dźwięk silnika. Ostatnia funkcja jest niezwykle ciekawą i niespotykaną w tego typu autach. Po ustawieniu dźwięku silnika w tryb sport, z głośników w trakcie dynamicznego dodawania gazu sączy się dźwięk, który pozwala pomyśleć, że pod maską wcale nie zamontowano czterocylindrowego 1,6, tylko soczyste V6. W połączeniu z 200. końmi mocy robi to naprawdę ciekawe wrażenie. Doświadczenie staje się szczególnie przyjemne w momencie włączenia trybu sport, który powoduje, że crossover staje się o wiele żwawszy, szybciej zmienia biegi i utrzymuje wyższe obroty silnika. Jednak czy jest to potrzebne właścicielowi rodzinnego vana? Odpowiedź na to pytanie pozostawimy wam.

Najwięcej problemu w trakcie jazdy Renault sprawia ustawienie trybu jazdy „eco”, gdyż Espace mimo 200-konnego napędu sprawia wrażenie ociężałego i nie pozwala na dynamiczne wykonywanie manewrów. Staje się to w pewnych momentach dosyć niebezpieczne. Podczas wyprzedzania, pomimo wciśnięcia gazu „do deski” auto nie zmienia swojej charakterystyki i nadal przyspiesza dość ospale. Warto pamiętać zatem, by przygotowując się do manewru powrócić do trybu normalnego lub przełączyć się na sport.

Nowoczesne wnętrze

Wsiadając do Espace’a pierwszym co rzuca się w oczy to futurystka jego wnętrza. Auto sprawia wrażenie, jak gdyby było obudową dla tabletu usytuowanego w konsoli środkowej. Materiały zastosowane we wnętrzu są wysokiej jakości, przyjemne w dotyku. To, że mamy do czynienia z Renault zdradzają niestety np. kratki wlotów powietrza, których najdelikatniej ujmując nie można określić mianem wysokiej jakości. 

Nowoczesny design jest widoczny w każdym aspekcie wnętrza nowego Espace’a. By ułatwić przewożenie przedmiotów o większych gabarytach, producent postanowił wyposażyć Initiale Paris w elektrycznie składane fotele obu tylnych rzędów. Można tego dokonać zarówno z bagażnika auta, jak i za pomocą ekranu dotykowego w konsoli środkowej. Szybki dostęp do ustawień foteli zapewnia specjalny przycisk zlokalizowany na bokach siedzeń kierowcy i pasażera, który jest również odpowiedzialny za aktywację menu sterującego masażem. Co ciekawe fotele umilają podróż jedynie przez kilka minut, po tym czasie funkcja masażu dezaktywuje się i jeśli kierowca lub pasażer chcą kontynuować relaksacyjną podróż, są zmuszeni ponownie wywołać funkcję z poziomu konsoli środkowej.

Za strefę connected auta odpowiada 8,7 calowy ekran dotykowy, który funkcjami przypomina tablet, a nie konsolę środkową auta. W wielu przypadkach kłopotliwe bywa odnalezienie poszczególnych funkcji bez wertowania większości zakładek. Funkcjami można sterować również korzystając z pokrętła umieszczonego pod skrzynią biegów, co w trakcie jazdy wydaje się być o wiele bezpieczniejszą i wygodniejsza opcją, jednak w praktyce wydłuża proces zmiany ustawień i odciąga uwagę kierowcy od drogi. Na szczęście auto wyposażono również a w szereg asystentów, w tym tempomat zbliżeniowy oraz aktywnego asystenta pasa ruchu, co wielokrotnie przydaje się w trakcie np. próby odnalezienia kolejnego folderu z muzyką w przepastnej pamięci systemu infotainment.

Duży też może skręcać

By ułatwić manewrowanie nawet w ciasnych uliczkach, najbogatsza wersja Espace posiada również skrętną tylną oś oraz system automatycznego parkowania, który wykorzystując czujniki i kamery pozwala ustawić pojazd zarówno prostopadle, jak i równolegle. Największym atutem rodzinnego Renault jest jego bagażnik. Przy rozłożonych wszystkich rzędach foteli właściciel zyskuje 247 litrów, przy 5 osobach na pokładzie 680 litrów osobach na pokładzie po 2101 litrów przy złożonych wszystkich fotelach.

Podsumowanie

Ceny Renault Espace w wersji Initiale Paris rozpoczynają się od 162 900 zł, czyniąc go jednym z najdroższych aut swojego segmentu. Dla porównania Seat Alhambra z dwulitrowym 220-konnym silnikiem benzynowym w najwyższej wersji wyposażeniowej kosztuje ok. 156 500 zł, a Ford Galaxy z 2,0 l benzyną i 240 końmi pod maską 158 100 zł. Nie zmienia to jednak faktu, że siadając za kierownicą Renault, właściciel może mieć przeświadczenie, że gdyby nie rąb w środkowej części kierownicy nikt nie powiedziałby, że nie jest to produkt marki premium. Auto prowadzi się bardzo dobrze, przyzwoicie przyspiesza. Jest komfortowe i przestronne, a nowoczesna stylistyka i dodatkowe funkcje poprawiają odczucia w trakcie jazdy. Monitory w zagłówkach mogą być świetnym rozwiązaniem dla rodzin podróżujących z małymi dziećmi. To idealny sposób by podróże nie dłużyły się nawet najmłodszym. Starsi zadowolą się masażem.

Plusy:

• nowoczesne, komfortowe i przestronne wnętrze
• duży bagażnik z wieloma możliwościami aranżacji przestrzeni
• komfortowe zawieszenie i dynamiczny silnik
• wiele możliwości personalizacyjnych

Minusy:
- skomplikowany system infotaiment, którego lepiej nie obsługiwać w trakcie jazdy
- „ociężały” tryb eco, który nie zmienia swojej charakterystyki nawet po mocniejszym wciśnięciu gazu

Renault Espace i konkurenci: