Der Spiegel", informuje, że planami dotyczącymi stosowania ograniczników prędkości w autach koncernu miał podzielić się sam jego szef Luca de Meo.
Podczas spotkania akcjonariuszy stwierdził, że jazda z dużą prędkością jest główną przyczyną śmiertelnych wypadków drogowych, więc przyszłe modele Renault i Dacii będą wyposażone w ograniczniki prędkości.
Z zapowiedzi wynika, że spalinowe modele pojadą maksymalnie 180 km/h, a elektryczne o 20 km/h mniej. Warto mieć na uwadze, że prędkość 180 km/h to dużo więcej jak limity obowiązujące na większości publicznych dróg.
Termin kiedy zmiany miałyby wejść w życie nie jest znany. Nie jest też jasne, czy z wytycznych zostaną zwolnione sportowe modele Alpine.
Zobacz także: Testujemy hybrydy Renault
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?