Renault Type B. 120. urodziny. O jego sukcesie zadecydowała.... kabina

Mariusz Michalak
Fot. Renault
Fot. Renault
Zaledwie rok po wprowadzeniu legendarnego modelu Voiturette Louis Renault wyznaczył nowy etap w rozwoju motoryzacji. Type B był jednym z pierwszym modeli na świecie z zamkniętym nadwoziem, które chroniło kierowcę i pasażera przed wiatrem i niepogodą. Był to znaczący postęp, ponieważ w tamtych czasach normą były otwarte nadwozia przypominające powozy konne.

Sztywny dach nadawał samochodowi zaskakujący wygląd jak na dzisiejsze normy. Był prawie równie wysoki co długi. Nadwozie miało długość 1,9 metra – czyli o 50 cm mniej niż nowoczesne Renault Twizy – i imponującą wysokość 1,8 metra. Renault nazwał to nadwozie „coupé”, nawiązując do ówczesnego modelu powozów konnych. Coupé były powozami dwumiejscowymi, ale w przeciwieństwie do Type B powożący siedzieli daleko z przodu i, co najważniejsze, na zewnątrz.

Drugi produkowany seryjnie model Renault wykorzystywał w znacznej mierze podzespoły mechaniczne z Voiturette, która była produkowana pod nazwą Type A. Wyposażono go między innymi w wał napędowy z przegubem Cardana. Było to ultranowoczesne rozwiązanie w porównaniu z powszechnie stosowanym wówczas łańcuchem napędowym. Samochód był napędzany jednocylindrowym silnikiem o pojemności 450 cm3, chłodzonym powietrzem, o mocy 2,7 KM, który rozpędzał Type B do budzącej szacunek prędkości 45 km/h. Pomagała w tym niska masa samochodu, który ważył 360 kg.

Type B oferował nieznany wcześniej poziom komfortu i został doskonale przyjęty przez majętnych klientów. Znacznie przyczynił się do rozwoju firmy, która na koniec 1900 roku zatrudniała już 110 pracowników - o 50 więcej niż na początku roku. Po roku produkcji zastąpił go Type C, produkowany również w wersji coupé z zamkniętym nadwoziem. Nowe rozwiązanie przyjęło się na dobre.

Zobacz także: Tak prezentuje się nowy Peugeot 2008

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty