Rewolucyjne zmiany w egzaminach na prawko

Maciej Pawlikowski, Marcin Kamiński
Fot. Mikołaj Nowacki
Fot. Mikołaj Nowacki
Jeszcze w tym miesiącu rząd ma przyjąć nową ustawę o kierujących pojazdami, która wprowadza rewolucyjne zmiany w egzaminach na prawo jazdy i wydawaniu tych dokumentów.

Jeszcze w tym miesiącu rząd ma przyjąć nową ustawę o kierujących pojazdami, która wprowadza rewolucyjne zmiany w egzaminach na prawo jazdy i wydawaniu tych dokumentów.

 

Dotarliśmy do ostatecznej wersji projektu przygotowanego przez Ministerstwo Infrastruktury. Jakie są najważniejsze zmiany w porównaniu do obecnego stanu?

 

Oto one:

 - prawa jazdy wydawane będą na 15 lat, a nie jak dotychczas bezterminowo. Aby je przedłużyć, trzeba będzie przejść szczegółowe badania lekarskie. Kierowcy, którzy ukończą 56. rok życia, taką procedurę mają przechodzić nie co 15, ale co 5 lat.

Fot. Mikołaj Nowacki
Fot. Mikołaj Nowacki

 

- Zasadniczo zmienią się egzaminy teoretyczne. Teraz są to trwające 25 minut testy, w których na poszczególne pytania może być kilka prawidłowych odpowiedzi. Jeśli mamy wątpliwości, możemy przejść do następnych pytań, a potem wrócić. Od nowego roku będą to testy jednokrotnego wyboru, ale pytania będą prezentowane jedno po drugim, jeśli któreś się ominie, nie będzie można do niego już wrócić.

 

- Bardziej rygorystycznie będą traktowani świeżo upieczeni kierowcy. Przez dwa lata od zdania egzaminu będzie ich obowiązywał okres próbny. Jeśli w tym czasie dwukrotnie złamią przepisy i np. otrzymają mandaty, zostanie on wydłużony o kolejne dwa lata. Przez pierwsze siedem miesięcy nie będą też mogli przekraczać prędkości 50 km/h w mieście i 80 km/h poza terenem zabudowanym. Do tego przez pierwszy rok muszą jeździć z białą naklejką z zielonym liściem na przedniej i tylnej szybie.

 

- Pojawi się też kilka nowych kategorii praw jazdy, dotyczy to głównie pojazdów jednośladowych. Trzeba będzie mieć prawo jazdy AM na motorower, którym teraz można było kierować bez żadnych dokumentów. Ale zdawać będą mogli już 14-latkowie.

 

Nowe prawo ma przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa na polskich drogach oraz ujednolicić polskie przepisy z regulacjami przyjętymi w UE. - To bardzo dobry sposób na ukrócenie rajdowych zapędów młodych kierowców i wyeliminowanie z ruchu osób nieprzygotowanych - uważa Bruno Teske, koordynator egzaminatorów w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego w Gdańsku.

Dzisiaj Polska przoduje w europejskich statystykach pod względem wypadków drogowych. Co roku na polskich drogach ginie ok. 5,5 tys. ludzi, średnio 14,6 na 100 tys. mieszkańców. To trzykrotnie więcej niż średnia europejska.

 

Czeka nas rewolucja w egzaminach na prawo jazdy. Do końca września Rada Ministrów ma przyjąć ostateczną wersję projektu nowej ustawy o kierujących pojazdami, który właśnie przygotowało Ministerstwo Infrastruktury. Później projekt trafi pod obrady Sejmu.

Bazujący na jednej z dyrektyw unijnych dokument ma szansę wejść w życie w przyszłym roku.

Gdy to nastąpi, diametralnie zmienią się kategorie praw jazdy i zasady egzaminowania. Dojdzie również do ujednolicenia przepisów obowiązujących w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej. To efekt wstąpienia Polski do strefy Schengen.

 

Innym powodem proponowanych zmian są także niedoświadczeni i źle wyszkoleni kierowcy, którzy stanowią główne zagrożenie na drogach. Według analiz Polska ma statystycznie trzy razy więcej zabitych na 100 tys. mieszkańców niż pozostałe kraje europejskie. Najliczniejszą grupę kierowców stanowią osoby między 18. a 24. rokiem życia, posiadające prawo jazdy krócej niż dwa lata. Liczba wypadków przez nie powodowanych wzrosła w ciągu ostatniej dekady aż o 10 proc. Stąd zmiany w ustawie.

 

Okres próbny

 

Ustawa wprowadza szeroki nadzór nad osobami, które dopiero co zrobiły prawo jazdy. Bez względu na wiek, w którym zdecydują się zdawać egzamin na prawo jazdy, czeka je dwuletni okres próbny, który będzie przedłużany o kolejne dwa lata, jeśli w tym czasie popełnią przynajmniej dwa wykroczenia.

Według zapisów w projekcie dotyczyć ma to wszystkich, którzy uzyskali prawa jazdy kategorii B i A. Takie rozwiązanie obowiązuje już w Austrii, Estonii, Francji, Luksemburgu, Norwegii, Portugalii, Szwajcarii czy Szwecji.

 

Naklejki z listkiem

 

To nie jedyne obostrzenia dla najmniej doświadczonych kierowców. Przez pierwsze siedem miesięcy nie będą mogli przekraczać prędkości 50 km/h w mieście i 80 km/h poza terenem zabudowanym, a przez rok na szybach ich aut mają być umieszczone białe naklejki z zielonym liściem. Jak pokazują doświadczenia krajów, które wprowadziły jazdę z osobą towarzyszącą lub okres próbny, liczba wypadków z młodymi kierowcami spadła od 20 do 50 proc.

 

Skutery jak pojazdy

 

Skutery i motorowery zostaną uznane za pojazdy silnikowe. Obecnie osoba pełnoletnia, aby móc nimi kierować, nie potrzebuje prawa jazdy, a nastolatki mogą nimi jeździć na podstawie karty motorowerowej. Według nowych przepisów te pojazdy, których pojemność silnika nie przekracza 50 cm sześc. będzie można prowadzić na podstawie nowej kategorii AM.

 

W Polsce będzie można ją uzyskać już od 14. roku życia, podczas gdy np. w Wielkiej Brytanii, a także w niektórych innych krajach UE - dopiero od 16 lat. Oczywiście osoby posiadające tzw. wyższe kategorie prawa jazdy (A1, A2, B1, B) także będą mogły je prowadzić. Gdy z motoroweru zechcemy przesiąść się na mocniejszy pojazd (np. quada lub motocykl o pojemności nie większej niż 125 cm sześc.), będą nam potrzebne uprawnienia kategorii A1 (motocykle i tzw. trójkołowce) oraz B1 (quady).

 

Możemy je zdobyć nie wcześniej niż w wieku 16 lat. O dwa lata później mamy szansę zdać na kat. A2, która uprawnia do poruszania się jeszcze mocniejszymi motorami. Aby dosiąść choppera czy ścigacza, będą potrzebne (tak jak dotychczas) uprawnienia kategorii A. Można się o nie starać w wieku 20 lat, jeśli już przez co najmniej dwa lata posiada się uprawnienia kat. A2. W przeciwnym razie dolna granica wieku wzrasta do 24 lat.

 

Samochody osobowe

 

Tutaj pozornie zmiany nie są duże. Praktyczna część egzaminu na kat. B, na którą będzie można zdawać w wieku 18 lat, będzie wyglądać jak obecnie. Zmieni się natomiast część teoretyczna. Znikną zestawy testów, a zamiast nich pojawią się pytania dotyczące konkretnych, symulowanych sytuacji. Każdy ze zdających będzie miał tylko pół minuty na udzielenie poprawnej odpowiedzi. Baza pytań będzie niejawna i szersza od obecnej.

 

Czasowość dokumentów

 

Prawa jazdy będą wydawane maksymalnie na 15 lat, chyba że lekarz zdecyduje o skróceniu tego czasu. Za każdym razem, aby odnowić taki dokument, będziemy musieli przejść serię badań lekarskich i psychologicznych. Gdy ukończymy 56. rok życia, badania trzeba będzie powtarzać co pięć lat.

 

Wymiana dokumentów

 

Zmieni się także wzór praw jazdy. Mają przypominać karty mikrochipowe. Zatem musimy się liczyć z dodatkowymi kosztami. Oprócz opłaty za ponowne wydanie dokumentu zapłacimy też za badania lekarskie. Wymiana praw jazdy ma być przeprowadzana w latach 2013-33.

 

Co na to eksperci?

 

- Jeśli te zmiany w ustawie coś dadzą, to jestem za. Natomiast jeśli będzie to oznaczać wyłącznie nowe opłaty dla przyszłych kierowców, to jestem przeciwny. Po co kłamać, że będzie bezpieczniej? - komentuje projekt Sebastian Chwalibogowski z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Jego zdaniem wprowadzenie nowych przepisów niewiele zmieni, jeśli nie będą one konsekwentnie przestrzegane.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty