Rozkopana zakopianka
Data publikacji: Autor: Konrad Pawłowski - Gazeta Krakowska
Ponad 2 mld zł kosztować będzie kompleksowa przebudowa zakopianki. Prace ruszają 2 listopada. W ramach inwestycji, finansowanej z budżetu państwa i pożyczki zaciągniętej w Europejskim Banku Inwestycyjnym, do 2010 roku powstanie nowa, dwujezdniowa droga od Myślenic do Zakopanego, z tunelem pod Zbójecką Górą koło Rabki oraz obwodnicami Lubnia i Zakopanego.
Mimo że trasa z Krakowa do Zakopanego to jedna z najbardziej zatłoczonych dróg w kraju, na jej poważną modernizację czekaliśmy prawie 30 lat.
- W latach 70. przebudowano odcinek Kraków-Myślenice - mówi Zbigniew Rapciak, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Potem, przez 20 lat na zakopiance nie działo się nic. Dopiero w 1996 r. udało się wybudować wiadukt w Chabówce, a w 2002 roku poszerzyć krótki odcinek między Chabówką i Rdzawką.
Nie na wiele się zdało. Zakopianka to wciąż arteria przeciążona i niebezpieczna. Nie ma dnia, by nie doszło na niej do poważnego wypadku. Tylko latach 1999-2002, na odcinku Myślenice-Zakopane wydarzyło się 491 wypadków, w których śmierć poniosły 62 osoby, a 854 zostały ranne.
Przebudowę zakopianki podzielono na kilka etapów. Pierwszy, który rozpocznie się 2 listopada zakłada wybudowanie w ciągu dwóch lat dwujezdniowej ulicy między Myślenicami i Lubniem.
W ramach inwestycji za prawie 300 mln zł, zaplanowano też obwodnicę Lubnia i bezkolizyjne zjazdy do Stróży i Pcimia.
Drugi etap będzie polegał na przedłużeniu nowo powstałej ekspresówki do Chabówki.
- To będzie najdroższy odcinek, bo w jego ramach trzeba wybudować tunel pod Zbójecką Górą - mówi Rapciak. - Koszt inwestycji szacujemy na około miliard zł. Termin jej zakończenia - na rok 2010.
Jednocześnie prowadzone będą mniej pracochłonne roboty - przy modernizacji odcinków: Rdzawka - Nowy Targ (2006- 2007 r), Nowy Targ - Poronin (2005) i Poronin-Zakopane (2006-2008).
- Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do 2010 roku dwujezdniową drogą pojedziemy z Krakowa aż do Zakopanego - mówi dyrektor Rapciak.