Od kilkunastu miesięcy Saab próbował podnieść się z łopatek. Firma zawierała
umowy z zewnętrznymi dostawcami, którzy chętnie dzieli się technologią i roztaczała wizję nowych modeli. Ich wprowadzenie miało pozwolić na zwiększenie sprzedaży i uzyskanie rentowności. Niestety ostatnia nadzieja Saaba, chiński Youngman, ostatecznie wycofała się z rozmów. Powodem była postawa GM. Koncern nie chciał oddać Chińczykom części swoich technologii, które funkcjonują w zakładach Saaba.
Sugeruje się, że Youngman był gotów zapłacić 100 mln euro. Saab w rękach Chińczyków miał się stać pełnoprawną marką segmentu premium, która poszerzy swoją gamę o modele 9-1, 9-6X i 9-7.
Aktualnie 3700 pracowników szwedzkiej firmy najprawdopodobniej straci pracę. Od kwietnia zakłady, w których pracowali nie funkcjonują. Firma ma też zobowiązania w stosunku do podwykonawców i dostawców podzespołów i części.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?